Chce mi sie plakac na sama myśl o zerwaniu

Witam! Jestem dosyc młoda osoba i przechodzę okres dojrzewania:) ostatnio meczy mnie problem, ze nie potrafie żyć w związku szczęśliwie, pomimo ze jest wszystko super nie kłócimy sie mamy świetna relacje cały czas zyje tym ze wmawiam sobie przeczucie, ze mamy zerwać. Oboje sie kochamy wiemy o tum, dbamy o siebie chcemy sie spotykać ale mnie ciagle dopada i strasznie meczy ta myśl... ciagle przychodzi... jest wszystko okej nie mysle o złych rzeczach ciesze sie chwila i nagle przychodzi myśl " przecież i tak niedługo zerwiemy " i podczss spotkań jestem ostatnio mega smutna, chce mi sie cały czas plakac bo przez te natrętne głupie myśli boje sie ze aż zacznę w to wierzyc... prawdodpobnie mam nerwice. Bardzo męczą mnie te myśli bo chce żyć tak jak wcześniej jak chociażby kilka miesięcy temu. Zyc szczęśliwie i nie wyczekiwać ani myslec o koncu tylko cieszyć sie chwila... ciezko mi bardzo bo wmawiam sobie ze jak z nim nie zerwe to te musli mnie wykończą a wiem ze nie chce nikogo innego i ze zerwanie byłoby najgorsza decyzja w swiecie.. moze to tez monotonia... jesteśmy rok ze siba ale ostatnimiczasy nie robimy nic nowego tylko podczas spotkania leżymy i oglądamy tv... nie wiem jak sobie radzić z tymi myślami i czemu czuje sie zmuszona zeby o nich myślec..:(

To jest tak zwane natręctwo myśli i mozna to leczyć,ale ty najwyraźniej sama sobie wymyślasz problemy.Wyobraź sobie,że ludzie żyją w związkach po kilkadziesiąt lat i moze nie przezywają takich uniesień jak na początku ,ale dają radę. Życie i bycie w związku nie polega tylko na tym,że spotykacie się ,uprawiacie seks i nic poza tym .To jest tylko związek seksualny i nic więcej .Normalni nastolatkowie chodzą do kina ,na dyskotekę,do znajomych,razem z przyjaciółmi organizują imprezy ,wyjazdy lub krótkie wypady za miasto,po prostu żyją pełnią życia a wy tylko leżycie koło siebie,nie macie żadnych innych potrzeb ani pomysłów.Niz dziwnego ,że związek raczej się wypalił i nic z tego nie będzie. Z tymi natręctwami to idź do psychiatry lub sama spróbuj zażywać np.nerwosol lub walerianę na noc ,jeśli nie pomoże to musisz jednak iść do lekarza.

@suzi525 nie wypalił sie uwierz mi, w zeiazku jednak sa takie okresy ze jest chwilowa nuda a potem przychodzą nowe pomysły, w sumie to chyba normalne jeśli chodzi o to