Mąż mnie tylko liże

Nie wiem czy to taki fetysz czy coś innego. Jesteśmy pół roku po ślubie i właściwie w seksie nic się nie zmieniło od czasów narzeczeńskich. Każde nasze zbliżenie zaczyna się od lizania mojej cipki i wszystkiego dookoła i to jest dla mnie zawsze żenujące. Muszę leżeć dobrą godzinę dając się mężowi wylizywać i muszę mieć orgazm bo on na to czeka. Nie mówię że to nie jest przyjemne bo w końcu jest, ale zawsze na początku czuję się jak rozjechana na asfalcie żaba i nie ma we mnie entuzjazmu. Zwyczajnie się wstydzę i nie mogę tego przełamać. Próbowałam coś mówić że moglibyśmy inaczej, ale bez efektu. Zawsze zaczynamy tak samo i zanim dojdzie do penetracji muszę tą żabę odstawić. Jak go przekonać do czegoś innego?

Normalnie prosto z mostu, nie potrafisz rozmawiać z mężem na takie tematy?

mnie moja wpierw ujeżdża zawsze a potem to ja już rządzę , liżę też obie dziurki zawsze.

wylizuje cię jak pies sukę, a ty obcym o tym piszesz a z nim nie potrafisz gadać czyli albo to prowo, albo jesteś jednak bura suka

gość dziś No właśnie jak mi liże później taką otwartą po penisie dziurkę to już całkiem umieram ze wstydu, zakrywam się poduszką i tylko czekam aż skończy. To naprawdę jest takie , no właśnie jakie?

ale jakby cie nie lizal to tez byloby zle, babie jak zwykle nie dogodzisz, ciesz sie ze cie lize godzine i jeszcze potem masz seks bo wiekszosc facetow to swoich zon juz nie piesci tylko chca od razu wejsc bez gry wstepnej bzykaja dwie minuty spuszczaja sie i koniec zabawy i idzie spac, wiec sie ciesz z tego co masz bo nie jedna by sie chciala z toba zamienic

gość dziś Pesela nie podaję więc mogę pisać co chcę, próbuję zrozumieć co w tym takiego emocjonującego dla mężczyzn.

to jakaś gówniara ,nie ma co z nią gadać,provo

autorko a co bys chciala innego jak nie lizanie? Ale powiedz wprost i konkkretnie, jak z mezem nie potrafisz romzawiac to chociaz nam szczerze powiedz a co do samego lizania to dla facetow jest to ogromnie podniecajace a poza tym uwielbiaja czuc tak blisko ukochana kobiete, to jest jakby wyzszy poziom intymnosci, uwielbiaja tak dawac przyjemnosc ukochanej i sami tez maja z tego ogromna przyjemnosc, kazda normalna dojrzala kobieta (nie govniara) uwielbia byc lizana i nie ma w tym nic krepujacego bo tak jak mowie mezczyzni to uwielbiaja i sprawia im to wielka przyjemnosc wiec nie wiem skad w tobie opory, widocznie mloda jestes jeszcze nie czaisz o co biega w seksie

gość dziś Przecież nie mówię że nie chcę tylko że mnie krępuje i nie mogę się tego uczucia pozbyć. Napisałam że mąż mnie tym doprowadza do orgazmu i to na pewno jest w efekcie końcowym przyjemne, wtedy już mi wszystko jedno że wyglądam jak żaba, ale na początku zawsze mam opory. Jednak dobrze zrobiłam że tu napisałam o tak intymnych sprawach bo przynajmniej ktoś mi uświadomił że mężczyźni to uwielbiają. Do tej pory myślałam że on to robi bo myśli że ja tego chcę.

nie znam faceta ktory nie lubi lizac, oni szaleja za tym

Penis choroby http://www.bolimnie.com/anatomia/penis-pracie-czlonek-choroby

dziewczynie chodzi o to, że czuje się w trakcie jak brzydkie kaczątko z rozwartą intymnością = sromem, tudzież jak rozjechana żaba.... I czuje się jak pieszczone brzydkie kaczątko A wolałaby się czuć jak pieszczona królewna... ...lekkie sugestie, nie pomagają... ...bo facet napalony, na to co ma przed sobą w planach napalonych...

Powiedz mu żeby cię zlał pasem, może potrzebujesz mocnych bodźców.