Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kaloryfery włączacie jak nie ma was w domu?

Polecane posty

Gość gość

Jak ekonomicznie używać kaloryferów z licznikami, podzielnikami ciepła? Pierwszy sezon zimowy u mnie, w bloku, w nowym mieszkaniu. Czy jak nie ma nas w domu około 8 godzin (średnio) to czy wtedy zostawiać włączone na średni poziom czy wyłaczać na zero i włączać jak wrócimy z domu np na maxa by się nagrzało? W nocy macie włączone? Jak wychodzicie z opłatami ? Macie nadpłaty czy niedopłaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam w domku i piec ustala kiedy grzać kiedy nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADRAAA PANI8
8 lat temu w małym M2 mialam niedoplatę 1000zł :( pozniej z kazdym rokiem NIEDOPŁATĘ 700zl,500zł... zrobiłam konkretne dochodzenie,Przyjechała do mojego mieszkania komisja i nic nie stwierdizła.Kaloryfery sa w porzadku...co sie okazało?(sama do tego doszłam). mieszkam w starym bloku na parterze,nad zimną piwnicą.Cieplo z mojego mieszkania ogrzewa tez zimną klatke schodową,zimną piwnice i sciany od sasaida,bo u nich nikt nie mieszka i nie grzeją. Okazało sie ze brat jak robi imprezy w zimie to kazdy wychodzi na balkon zapalic,drzwi sie wietrzą w zimie po kilka godzin przy grzejnikahc na maxa.:((( mama jak gotuje w kuchni to w zimie tez otwiera okno. Poza tym kupilismy takie maty za kaloryfer zeby kaloryfe rnie grzał zimnej sciany,wymienilam drzwi wyjsciowe na zewnetrze. Urwałam stopke w drzwiach od klatki zeby klatka byla zawsze zakmknieta :D Okna ktore mielismy NOWE-były fabrycznie rozszczelnione, wiało z tych szpar.Poporsilam spoldzielnie by to rozszczelnienie zmiejszyli,powiedzieli ze BHP nie pozwala.bo szczelina musi byc:( Więc wezwałam prywatnego speca od okien,zapłaciłam mu 250 zł...:) on rozkrecił kazde okno i je DOSzczelnił:D Gdy nas nie ma zakrecamy grzejniki na 50%.Nigdy nie grzejemy na 0 i nigdy na 100%.Zawsze od 30% do 80%. Zakrecanie na 0 powoduje zeby poten nagrzac od 0 zuzywa wiecej mocy.W nocy gdy kazdy spi i ma koldrę dajemy 70%. Pomogło:) 2 zimy temu byłam z niedoplata na 0 zł.Ubiegłej zimy mialam Nadplatę 100zł.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądra oani, czyli jak dobrez zrozumiałam, lepiej jest mieć cały czas włączone np na średni poziom niż wyłaczać i właczac po powrocie do domu? W nocy grzejecie 70 % tzn w skali 0-5 na kaloryferze ustawiacie 4 ? Myślałam,zeby w nocy jak się spi, jest pod kołdrą ustawiać 2-3 lub wyłaczać, sama nie wiem jak grzać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli34
ja zawsze mam kaloryfer na maxa bo lubię ciepełko...jak mnie nie ma domu też ma rozkręcone żeby mi się nie wyziębiło przez moją nieobecność...za ogrzewanie zawsze dopłacamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADRAAA PANI8
tak,lepiej miec zawsze na srednio niz od 0 ogrzewac całe mieskzanie i sciany. ja mieszkam na parterze.blok jest stary.Moje cieplo ucieka do sasaida,bo mamy wspolną scianę i do piwnicy ktora jest lodowata (tak powiedizal mi inzynier energetyk).Na 100% nigdy sobie nie grzeje.Na 0 tez nigdy....Nawet w nocy. Zalezy jaka jest zima.Jak sa syberyjskie mrozy to 5/6,jak zwykla to 4/6. Pilnuj zeby nie wietrzyc dlugo,sprawdz czy masz rozczelnione okna. :) I 1,5metra od kaloryfera nie moze byc zaden mebel.cieplo ma grzac powietrze a nie szafę,czy kanapę:) Mowiłam ze mialam doplatę 1000zł? najwiekszą wsrod 2 tysiecy mieszkanówc osiedla.:( i udalo sie wyjsc na 0zł.!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze od zera to wiecej punktow bedzie szlo i szybciej z podzielnika, a jak stala temp to mniej, wolniej . latwiej nagrzac mieszkanie niz jak wyziebi sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o tej porze? Ja otwarty balkon mam non stop a ta o włączaniu kaloryferów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jeszcze nie włączam, ale zastanawiam się czy włączać pozniej na cały czas, cały dzień nawet jak nas nie będzie w domu i czy w nocy też, czy nie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy jakie masz ogrzewanie i jak ocieplony dom/blok. Ja włączam tylko w mrozy, wystarczy że włącze kaloryfer w duzym pokoju na max a on w 5 minut jest gorący i mogę z powrotem skręcić na 2/ lub 3 lub całkowicie wyłaczyć. Mieszkanie ogrzane. W łazience nie grzeję, w kuchni nawet zimą mam otwarte okno, tylko zawsze kuchnię zamykam. No ale ja lubię swieże powietrze i nawet zimą 2 razy dziennie wietrze mieszkanie plus kuchnia non stop. W duże mrozy tylko rozszczelniam jak jest powyzej 0 to zawsze okno uchylone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×