śliczna Madziu czy wyczyścimy razem swoje życie

uwierz mi,że ja ma tak dosyć pewnych klimatów i tych i tych złych i tych poważnych i tych przyiemnych,w mojej rodzinie,w moim życiu,w moim otoczeniu też trochę o reaktywację z którym kontaktów się nie prosiłem ale coś się odnowiło,że moim priorytetem nie jest związek,ale wyczyszczenie się czegoś,może z tobą swoje życie razem wyczyścimy

fajnie byłoby Madziu

taki najlepszy z możliwych,najbardziej optymalny życiowy werdykt,coś może też ktoś przechodzi do nazwijmy archiwum wspomnieńczar,parę razy takie wyczyszczenie się czegoś przeżyłem

święty spokój taki to ma cel,a taki werdykt może być nawet najmniej spodziewany przeze mnie,nawet przykry sposób,coś się przegra,ale najbardziej optymalny,chodzi o to,że coś schodzi ze mnie,zaczyna się coś nowego,a to jest tematem na wspomnień czar na jakimś jesiennym spacerze

może samemu,może z nią,pożyjemy i zobaczymy jaki jest ten najbardziej optymalny,chociaż też zły werdykt

chodzi o to poczucie,że coś się już kończy łącznie ze wszystkimi zwrotami akcji nawet tymi kończącymi się w stylu nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i coś nowego się zaczyna,może z kimś,a to co było to temat najwyżej na spacer czy wycieczkę w jakiś jesienny lub zimowy dzień

mylisz mnie z kimś