Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Glowimy sie jaką podjąć decyzję

Polecane posty

Gość gość

Wynajmujemy mieszkanie w mieście, placimy ponad 2 tys miesięcznie, ale mamy działkę na wsi i myślimy co zrobić 1. Zostac na wynajmie, wziąść mniejszy kredyt i budować sie przez kilka lat a potem wykanczac dom za oszczędności 2. Przeprowadzic sie do mojego rodzinnego domu, w który trzeba włożyć ok 50tys, minus obok mieszkajacy sasiad alkoholik, dom bliźniak, mamy osobne wejscia itd ale podworko juz wspólne; miesiecznie wyjdzie nam około 500zl rachunkow i wtedy bierzemy duzy kredyt 3. Idziemy mieszkac do tesciow; plusy nie wydajemy prawie nic na rachunki i mąż ma mega blisko do pracy, minusy mamy tylko jeden pokój na nas plus dziecko, kuchnia łazienka wspólna, z teściową kiepsko sie dogaduje i zero zycia prywatnego, typu wyjścia znajomi, bo ze wszystkiego trzeba sie tłumaczyć Niby mamy podjęta decyzję ale caly czas cos W pierwszym przykladzie budowa bedzie trwala latami ze wzgledu na mniejszy kredyt W dwoch kolejnych max 3 lata Jak byscie zdecydowaly???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzedać działkę, kupić mieszkanie w mieście w dobrze skomunikowanej ale nie za centralnej dzielnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprzedać działkę i kupić dom albo mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzedać działkę , w razie potrzeby dobrać kredyt i kupić mieszkanie albo pierwsza opcja. NIGDY z tesciami albo we "wspólnocie" z rodzicami, chyba że potrzebujecie adrenaliny w postaci małżeńskich kłótni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Działka na wsi pewnie nie jest dużo warta, ale zawsze jest i faktycznie można sprzedać. Dom bliźniak obok sąsiada alkoholika średni pomysł, zwłaszcza mając dziecko. Mozecie tez ten bliźniak sprzedać? Odradzam zycie u teściowej, bo skoro się nie lubicie to może zniszczyć wam rodzinę. Sprzedając działkę i bliźniaka możecie mieć więcej gotówki i brać mniejszy kredyt na coś w mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzedac Dom rodzinny I kupic mieszkanie - na pewnio starczy chociaz na wklad wlasny. Z tesciami w takich warynkach nigdy w zyciu. Jakby to byl tydzien to jeszcze mozna by bylo zrozumiec ale Kulkarni lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka My sie chcemy budowac, to nasze marzenie, mamy dosc miasta i bloków Sprzedaż mojego rodzinnego blizniaka nie wchodzi w grę. Tutaj jest problem tylko z sasiadem, bo mieszkac bedziemy sami bez moich rodziców..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już lepiej z rodzicami niż z teściowa. Pytanie: czy biorąc duży kredyt wystarczy wam na postawienie i wykończenie domu? Jeśli tak i naprawdę chcecie mieszkać na wsi, przecierpicie te 2 lata, bo tyle zajmie papierologia plus budowa i pójdziecie na swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przetrwac trzy lata z tesciowa , dużó zaoszczedzisz i szybko sie wybudujecie . kurcze 2 tys mcznie za wynajem to 24 tys rocznie !!!! razy 3 lata 72 tys to sporo kasy na budowe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaaa nie doczytałam że do domu rodzinnego musicie włożyć 50 tys. Po co aż tyle? Jeśli wszystko co trzeba jest, ale stare czy niefunkcjonalne, to radziłabym zacisnąć zęby i pomyśleć, że za 50 tys macie dach plus okna do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro juz masz podjeta decyzje i negujesz to co piszemy to PO CHOLERE PYTASZ NAS O ZDANIE OFERMO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.01 Po pierwsze nie mam podjetej decyzji, tylko pisze co i jak wyglada Po 2 nie neguje tylko pisze ze chce sie budowac, w temacie nie bylo opcji sprzedaj dzialke i kup mieszkanie a wszystkie to proponujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W domu rodzinnym nikt nie mieszka kilka lat, trzeba wyremontowac łazienkę, kuchnię, wymienić drzwi wejściowe, piec c.o. i kilka innych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzedałabym działkę i kupiła już gotowy dom, po prostu. Najprościej i najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś bo to jest opcja najrozsądniejsza, i czasowo, i finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile lat ma sąsiad alkoholik? Czy się awanturuje? Może twój mąż da mu flaszkę i wspomni ,że się wprowadzacie z małym dzieckiem i żadnych burd i problemów ma nie robić na podwórku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:11 powiedzmy ze działka na wsi kosztuje 30-50 tys , to co za to kupisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z teściową bym nie wytrzymała! Wolałabym na jakiś czas wprowadzić się do tego bliźniaka z sąsiadem alkoholikiem :D co dokladnie ten sąsiad przeszkadza? Na jakim etapie jest stoczenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proponuje opcje 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A to ty chcesz za gotówkę??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekko ponad 50 lat, po prostu chodzi codziennie pijany, koledzy do niego przychodzą, mamy wspólne podwórko wiec to mnie trochę martwi, bo oprocz tego nie mamy nic wiecej wspolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie działkę, jak chcecie super chawire to skończycie ja na emeryturze. Zamiast za wynajem płacić 2000, przeznaczycie to na ratę są domy z drewna czy też bali które firma postawi w 3 miesiące, ale będzie to pewnie mały domek. Ewentualnie kupcie domek holenderski lub dwa postawcie na działce i będąc na miejscu dopilnuje cię budowy domu, niech to trwa nawet i 5 lat potem sprzedacie ten holenderski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie Opcja nr.2 Co ci przeszkadza,że chodzi pijany :) jak się nie awanturuje? Lepsze to niż niż teściowa! Uwierz mi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy jej dajecie propozycje, ze ma sprzedac dzialke, dom, kupic mieszkanie.. ja tego nie rozumiem przeciez ona napisala ze chca sie budowac a czy bedzie to trwalo 3 czy 7 lat jest zalezne od ich decyzji teraz. Ja cie rozumiem autorko dla mnie domek na wsi to bylo spelnienie marzen po ponad 30latach w blokach, tez dostalismy dzialke i tez wzielismy kredyt na budowe. Zaraz minie 4 lata jak juz mirszkamy i nie zamienilabym tego na zadno mieszkanie. Fakt kredyt do placenia jest ale kto w dzisiejszych czasach nie ma kredytu? Bardzo malo ludzi.. ja bym wybrala opcje nr 2, wlozycie grosze w dom, ale jestrscie sami nikt wam nie truje d**y nikomu nie musicie sie tlumaczyc, pozniej dom macie wyremontowany, mozecie wynająć albo dzieci kiedys beda mieszkac a z sasiadem idzie sie dogadac a jak nie to na policje ze pijany ze cisza nocna czy cos. Nigdy nie decyduj sie mieszkac z tesciowa tym bardziej ze noe macie dobrego kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bliźniak wynająć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie mieszkałabym ani z rodzicami ani z teściami. Tu nawet nie chodzi o to czy ma się dobre kontakty czy nie - bo nawet dobre kontakty łatwo popsuć. Inaczej jeszcze jak CAŁY CZAS mieszka się u rodziców, ale jak poznało się smak życia samemu to potem jest ciężko. Bo zapewnienia jak to będzie fajnie, jak to tamto sramto nijak się mają do prawdziwego życia. Moim zdaniem lepiej dłuzej budować a w świętym spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobna sytuacje . wybrałam mieszkanie z tesciowa tylko ze miałam oddzielna łazienke i kuchnie . Chcieli pomóc sami sie zaoferowali na 2 lata , dletego ja postawiłam warunki , aby sie nie wtracała . było bardzo miło , tesciowa nie do poznania , bardzo im za pomoc podziekowalismy . Bardzo nam pomogli a byłam sceptycznie nastawiona do niej , bałam sie zycia z nią . Budowa przeciagnela sie do 2,5 roku . Teraz mam lepszy kontakt z teciowa niz z moja mama . Pzrez ten czas gdy mieszkalismy u niej od samego poczatku uwazałam co mówie , co robie - niestey bywam wybuchowa . Wiem ze my obie sie pilnowałysmy dlatego nie było zgrzytów a to wyszło nam na dobre .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×