Ciągle tyje

jestem na diecie 9 miesiąc ćwiczę :( tarczyca w porządku, biorę leki na zaburzenie gospodarki węglowodanowej nie spalam węglowodanów :( jutro idę robić badania hormonalne :( chorowałam na depresję i nerwicę, mam problemy z żołądkiem :( i już nie wiem co mi jest podejrzewam że to przez stres próbowałam zmienić styl życia a zwłaszcza pracę ale się nie udało, w pracy siedzę z babą z którą się nie mogę dogadać ona próbuje ze mnie zrobić swoją służkę więc się kłócimy rozmawiałam z szefową nie da się nas przesadzić :( ostatnio miałam rozmowę w sprawie pracy i się nie udało, nie wiem co jeszcze mogę zrobić by zatrzymać tycie i zacząć chudnąć :(

Mam ten sam problem. Wielkosc porcji to klucz. Diety zaczynaja sie od plynnych, zeby obkurczyc zoladek i przechodza na garsc objetosci posilku.

Ja mam nerwicę żołądka, nie jestem gruba co prawda, bardzo mało jem i to tylko zdrowe rzeczy i niestety też nie mogę schudnąć a chciałabym chociaż 5 kilo.

Mi pomógł endokrynolog, jest kilka hormonów przez które się tyje, nie tylko te od tarczycy. problem z wagą jest też przy prolaktynie i kortyzolu. Polecam wizytę u endokrynologa , on ustali , co jest nie tak i pomoże unormować to co trzeba. Nawet jesli od razu nie zacnie się chudnąć, to przynajmniej się już nie tyje. Ja zaczęłam chudnąć po ustabilizowaniu hormonów, w ciagu 2 miesięcy uciekło mi 6 kilo i nie musiałam się wcale wysilać :)

eh dzięki za radę byłam u endokrynologa ale ni e dostałam skierowań na badania zamierzam sama je sobie porobić odpłatnie jutro prolaktyna, potem estradiol i testosteron podejrzewam że to wina prolaktyny lub estradiolu

więc zmień endokrynologa, bo od badań endokrynolog wszystko zaczyna!!!!! Nie ma , ze nie dał skierowania, to jakiś konował!!!!