niespelniona milosc

Za czasów studiów poznalam na imprezie faceta na którego pkt miałam bzika. Widywalam sie z nim tylko na imprezach w tym klubie, (raz po pijaku mi nawet powiedzial, ze przychodzi tam bo ma nadzieje ze mnie spotka). Bardzo często bawilismy sie razem cala impreze, a czasem nawet nie podszedl smutas.gif Wział ode mnie nr ale sam powiedział, żebym to ja się odezwała. Jak się odezwałam to odpisał na pare sms a potem zamilkl. Pewnej nocy sam się odezwał, czy jestem w tym klubie, później się w nim zjawił, ale nawet nie podszedł smutas.gif skończyłam studia, musiałam się wyprowadzić z miasta, bo tam nie udało mi się znaleść pracy. Ale pewnego razu z koleżanką, poszłysmy do tamtego klubu. Głupia ja, napisałam do niego czy będzie, napisał że nie wie, bo jest przeziębiony. Nigdy więcej się do mnie nie odezwał. Minęło od tego czasu dwa lata. W międzyczasie byłam w zwiazku poł rocznym, ale się posypało bo on oczekiwał tylko seksu. Po nim poznałam mojego obecnego faceta, jest cudowny, wiem, że mnie kocha. Jest mi z nim naprawdę dobrze, tęsknię gdy nie ma obok. No ale jednak, często pojawia się w moich snach ten z klubu, i wtedy w ciągu dnia zaczynam myslec co by bylo gdyby.... wiem ze on mnie nie chciał, jego zachowanie o tym mówi, ale psychika głupia, nadal do niego coś mnie ciągnie... może to fakt że nigdy go nie miałam? Dziewczyny jak sobie z tym poradzic? Z obecnym facetem jestem rok. Nie chce go skrzywdzić, ani stracić bo wiem ze z tamtym napewno nie byloby tak kolorowo.

up

nikt?

To jesli tamten cie nie chce (inaczej bylibyscie moze teraz razem). Jedynie po pijaku cos ci tam pitolil to nad czym ty sie w ogole zastanawiasz? Chcesz zostawic obecnego i odszukac tamtego? Zeby dostac nastepnego kosza? Czy ty masz cos z glowa?

no właśnie nie chce, pytam co zrobić by uwolnic się od tych mysli

Głupia jesteś i tyle. Co w nim takiego było? Leciałas na to że Cię olewal?

no chyba dobrze to ujelas

Jak akurat nie miał nikogo innego na oku w klubie to bawił się z Tobą, pewnie później tańczył z innymi laskami i nie byłaś mu do niczego potrzebna. Odzywał się tylko kiedy mu było wygodnie, potem Cie olewal. Wygląda na bawidamka. Popełniłas błąd gdybyś chciała,, wrocic" do niego zostawiając swojego partnera, on by Ci złamał serce, cierpiałabys na bank. Dałby Ci nadzieję, pokorzystal (pobzykalby Cie) i by się ulotnil. Opamiętaj sie...