Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aga13345

Problemy malzenskie

Polecane posty

Gość Aga13345

Witam. Chciałem się Was poradzić jak mam rozumieć postępowanie męża. Jesteśmy małżeństwem 9 lat mamy wspaniałego 5 letniego synka. Niedawno dowiedziałem się ze mąż mnie zdradził. Dla dobra dziecka no i tez z powodu uczucia jestem w stanie mu wybaczyć. Jakby tego było mało mąż powiedział ze od dłuższego czasu nie był szczęśliwy i stad ta cała sytuacja. Wiadomo zdrada jest wynikiem czegoś i co z tym zrobimy zależy od nas. Chcemy naprawić ten związek ale mam wrażenie ze w 100% mi na tym zależy o jemu nie do końca. Mówi ze potrzebuje czasu aby sobie to poukładać i poradzić sobie ze swoim poczuciem winy i z tym co do mnie czuje bo nie do końca chyba wie. Wiec dla mnie przekaz jest chyba jasny. Zastanawiam się nad jakaś terapia małżeńska i mąż również jest chętny- tylko czy warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, o miłość zawsze warto walczyć. Nie, pogoń go, skoro nie wie co do ciebie czuje to niech spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga13345
Może to jest poprostu za szybko bo wydarzyło się jakieś 2 tygodnie temu i on mówi ze chce to sobie poukładać (swoje zachowanie tez) i chce upewnić się czy coś do mnie czuje. Może poprostu dać mu czas aby się określił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech spada więc jak.nie wie co czuje, uczuć się nie układa, one są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba już jesteś zdecydowana co zrobić.Po co to pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nie jestem zdecydowana i nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Nic nie piszesz o okolicznosciach tej zdrady. Czy to jednorazowa wpadka czy on w stosunku do tej kobiety czuje jakies emocje. To jest bardzo wazne. Jego obecne zachowanie bardziej mi pasuje do tej drugiej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówi ze to jednorazowa wpadka i nie czuje nic do Niej ale czy to prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Mowi to co mu jest chwilowo wygodne, tak podejrzewam. Zachowanie jego mowi jednak cos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki Zielony
Zdradził raz to kwestia czasu kiedy zrobi to ponownie Jeśli chcesz być męczennicą przez kolejne 20 lat to trwaj w tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wybaczyłam ale teraz żałuję. Po 6 latach nadal nie mogę o tym zapomnieć i mimo żadnych nadal jesteśmy razem i mąż ciągle udowadnia mi swoją miłość to już nie jest tak jak kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudniej jest ratować ale warto. Wspólna terapia pomoże wam odnaleźć się na nowo. Zdrada jest zawsze wynikiem czegoś, a jeśli się coś dzieje w małżeństwie , jest to wina obojga. Może nie proporcjonalnie (50/50%), ale to porażka wspólna. I nie ma racji osoba, która pisze stereotypami, iż "jak raz zdradzi, to i więcej razy". To jest kwestia indywidualna. ( Pomijam etatowych zdradzaczy, dla których ślub, przysięga, to"papierek", który nic nie znaczy.) Osoba, która raz zdradziła, przeżyje taki wstrząs, że więcej tego nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z ostatnia odpowiedzią ale mimi tego i tak mam spore obawy. Może to głupie ale wyobrażam sobie co ja bym robiła gdybym to ja zdradziła i chciała to naprawić i tego właśnie oczekuje od męża a on potrzebuje czasu. Jak niezauważenie jego starań to nie ma to sensu i chyba terapia niewiele zdziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×