toksyczne społeczeństwo

Cześć dziewczyny. Mam pewien problem. Cofajac się rok wstecz pamiętam siebie jako bardzo ladna pewna siebie nastolatke przywiazujaca uwagę do swojego wyglądu. Z czasem (w te wakacje) zaczęłam uswiadamiac sobie ze tak naprawdę ciężko jest mi z tym ze kazda osoba ocenia mnie powierzchownie i nie patrzy tylko na wygląd. Wkurzalo mnie ze nikt nie widzi we mnie czegoś dzięki czemu fajnie byłoby mnie poznać.. widzieli tylko wyglad . Pomyślałam ze oni widzą sztuczną mnie, bo nawet w lekkimmakijzu wyglądam lepiej niż normalnie więc mogłam im się podobać bardziej. Znany jest wam pewnie styl tzw. Tumblr. Mam wiele takich ubrań w szafie, ale mam także te zwykłe. W tych pierwszych czuje się dobrze choć czasem mam wrażenie ze zbyt bardzo przykuwa uwagę. W tych drugich czuje się.. różnie... trochę nie czuje się sobą. W te wakacje chciałam się zmienić i być normalna nastolatka, taka by zauważył mnie ktoś kto chciałby poznać mnie a nie tylko patrzy na wygląd.czasem zdarza mi się jeszcze ubrać jakoś lepiej lub umalowac. Wtedy widzę spojrzenia przechodniów czy ludzi w autach. Szczególnie to płeć meskA i to dorośli ludzie... Nie chce jakoś specjalnie zwracać na siebie uwagi dlatego odmawiam sobie fajnego stylu bo czuje się osaczona wzrokiem ludzi, zaś gdy ubiore się zwyczajnie oraz zbytnio nie umaluje czuje się jak nie ja.. może mnie nie zrozumiecie ale jest to trudne dla mnie . Bo w tym drugim stylu wydaje mi się ze nikt nie zwraca na mnie uwagi A w tym pierwszym jestem jakaś sztuczna i nie widzą jaka jestem naturalnie.. Mam siedemnaście lat.