Dlaczego niektore kobiety sa takie zniszczone zyciem?

Oczywiscie nie pisze tu o wszystkich, ale obserwuję część kobiet w srednim w wieku w mojej pracy i : - z wygladu to jest strasznie, zmarchy i ogolnie tragedia, - zaniedbane, - ich jedyna pasją jest mąż i dzieci, ewentualnie plotki w pracy :O

Bo coś w ich życiu je zniszczyło i już nie mają ani siły ani motywacji

Uzewnętrznia się wnętrze.

Bo palą papierochy :D A w domu codziennie awanturują się z mężem. Znam dużo takich grażyn, wiek niby 35-40 lat, a wyglądają jakby miały 60 :D Zazwyczaj pracują w pobliskim mięsnym, albo warzywniaku, w pracy tylko obgadują innych, tępe, puste, i tylko potrafią klnąć i jarać te szlugi pod sklepem :O Tfu, nie wiem kto je by zechciał oprócz takiego samego męża :O

I jeszcze te wory pod oczami, pomarszczone ryje, a włosy oczywiście krótkie na chłopaka :O I wszyscy naokoło musza wysłuchiwać, że one mają dwójkę dzieci, że mało zarabiają, z takimi pretensjami to opowiadają że nie da się słuchać :O Ostatnio takie dwie stały za mną w kolejce w sklepie. Ich rozmowa: - a on ma dwoje synów i teraz jeden z nich się ożenił... - taaaak? ale przecież on już ma wnuki blablabla - a ona taka spokojna, tylko czasami blablabla - ja wiem, że oni pracują w blablabla i mówię ci, jak on kiedyś był w pracy blablabla CIągle tylko ON, ONA, ONI, ONE, k*******a aż uszy więdną :O Takie to puste i zidiociałe, aż czasami mam ochotę im zayyyyeeeebać w ryj :O

No faktycznie ona pali, ale jest spokojna i jestem pewna że nie jest kłótliwa ;) poza tym ma nadwagę czyli nie jest wysuszona.. poprostu źle się zestarzała, niektorzy piją i palą i Bóg wie co jeszcze, a wyglądają młodo.. to właśnie geny odpowiadają przede wszystkim i za wszystko..

gość dziś Bo coś w ich życiu je zniszczyło i już nie mają ani siły ani motywacji. x Tu jest racja. Traumatyczne przeżycia, dramaty, choroby, problemy, no i geny też swoje robią.

Takie to puste i zidiociałe, aż czasami mam ochotę im zayyyyeeeebać w ryj x zastanów się nad sobą... bo takie teksty świadczą o Tobie...

Co o mnie świadczy? Że mam więcej tematów do rozmowy niż one? Ze mną pogadasz o WSZYSTKIM, z wyjątkiem kto co i z kim kiedy robił :O Interesuję się astronomią, psychologią, socjologią, techniką, filmami, geografią świata itd. i wiele wiele innych. Dlatego aż mdli mnie gdy po raz kolejny na ulicy słyszę jak jakieś idiotki klną jak menel z marginesu, albo obgadują kolejną osobę :O

-Jak byłam dzisiaj na mieście, to taaakie kolejki były, mówię ci! MASAKRA!!! -Nooo! Nooo! - No.... i spotkałam tą Janinę z klatki obok... taka wymalowana, taka wystrojona, normalnie jak d*********-O kurde xD - No i Hanka wyszła z wnukami na dwór i była z nimi cały dzień na zabawkach. -Hymmm a czemu córka nie wyszła tylko babcię wysyła? -Nie wiem, ona bodajże spotyka się z tym Ferdkiem z Wypeezdowa -Ale numer! MASAKRA! -Hehe. Ja k...a jak go mijam czasami to on tak się PATRZY NA MNIE! Normalnie MASAKRA!

gość dziś Co o mnie świadczy? Że mam więcej tematów do rozmowy niż one? x no raczej przeciwnie... włączasz kompa i siadasz na forum i zakładasz tematy i wypisujesz co tam jakaś osoba powiedziała do kogoś o kimś... lol

A co, nie jest tak? Prawda w oczy kole, że nie potraficie o niczym innym rozmawiać? :D Akurat mnie teraz przejmuje twoja opinia że jest przeciwnie :D Możesz sobie wierzyć w co chcesz, nawet w kwadratową Ziemię

gość dziś Ze mną pogadasz o WSZYSTKIM, z wyjątkiem kto co i z kim kiedy robił pechowiec.gif Interesuję się astronomią, psychologią, socjologią, techniką, filmami, geografią świata itd. i wiele wiele innych. x To znajdź sobie rozmówców w realu lub wirulanie na swoim poziomie wiedzy/zainteresowań... a nie obgadujesz jakieś kobitki co sobie w kolejce powiedziały... lol

gość dziś Dlatego aż mdli mnie gdy po raz kolejny na ulicy słyszę jak jakieś idiotki klną jak menel z marginesu x Nie tylko te inne kobiety klną... Ty również: "k*******a aż uszy więdną pechowiec.gif Takie to puste i zidiociałe, aż czasami mam ochotę im zayyyyeeeebać w ryj pechowiec.gif" I to świadczy to samo co nich to i o Tobie... lol

gość dziś albo obgadują kolejną osobę pechowiec.gif x A Ty co innego teraz robisz...? :D lol

Haha

To glownie zasluga genow i stylu zycia. Geny sa naprawde wazne, porownajcie sobie wyglad Kasi Bujakiewicz i np. Agaty Dudy, obie maja 45 lat, srodki finansowe, sa szczuple, a jedna wyglada swiezo, mlodo i dziewczeco, a druga no sorry ale staro. Poza tym u wielu nadwaga dodaje lat, a niestety dbanie o sylwetke wymaga duzo dyscypliny i nie ma co owijac w bawelne - wiele kobiet jest leniwych, a niektorym na tym zupelnie nie zalezy. Kolejny aspekt to klasa i swoj styl, a to jest juz wyzsza szkola jazdy. Dla mnie klasa to niekoniecznie twarz bez zmarszczek, ale to cos, co przykuwa uwage: pewnosc siebie, spokoj wewnetrzny, elokwencja i minimalistyczny styl: delikatny makijaz itp... oraz pasja i ciekawosc zycia. Niestety zdecydowana wiekszosc kobiet zamieni sie wczesniej czy pozniej w takie tandetne "Krystyny" - waski swiatopoglad, tylko dom, maz i dzieci, rutyna, brak rozwoju zawodowego, brak zainteresowan. I nie ma duzej roznicy miedzy "biurowa" Krystyna, a ta z biedronki ;-) Te biurowe sa nawet jeszcze gorsze, bo niektorym sie wydaje, ze jak skonczyly studia i siedza przy excelu caly dzien to maja monopol na wiedze i wszystko inne plus intrygi wzgledem innych kobiet (szczegolnie tych mlodszych i ladniejszych) :P

Widzę po sobie. Jestem przed 40-tką. Ostatnio oglądałam swoje zdjęcia, jak miałam 28 lat, wyglądałam wtedy na 18, jakbym chodziła do szkoły i nie była to moja opinia. Teraz nie wyglądam już na 10 lat mniej. Smutek robi swoje. A ja mam taką sytuację, że zawsze jestem i już zawsze będę smutna. Jeśli to się dzieje latami, bardzo to widać po twarzy. Brak endorfin, zaburzenia hormonów pod wpływem stresu, to wszystko wpływa na wygląd. Promienieją szczęśliwi ludzie, ci doświadczeni życiem - gasną. Geny, dbanie o siebie i kasa na różne zabiegi, sport - to też, jasne. Ale także to wyżej.

Ja w wieku 18 wyglądałam na 25, teraz mam 25 i wyglądam na swój wiek. Po prostu stres postarza niezależnie od wieku. Jak ktoś ma do tego złe nawyski typu palenie to już w ogóle będzie kiepsko wyglądać

gość dziś Geny sa naprawde wazne, porownajcie sobie wyglad Kasi Bujakiewicz i np. Agaty Dudy, obie maja 45 lat, srodki finansowe, sa szczuple, a jedna wyglada swiezo, mlodo i dziewczeco, a druga no sorry ale staro. x Jak dla mnie i Agata Duda wygląda świeżo i pięknie i tak samo Kasia Bujakiewcz. Tyle, że Kasia Bujakiewicz nosi się bardziej dziewczęco mając długie włosy. Agata Duda ma bardziej dostojną urodę i posturę. I to jej pasuje :) Na szczęście nie jesteśmy wszystkie identyczne jak kopia i z tego samego ksera :D

kiedyś tam usłyszałam taką sentencję: "Choćby skały srały to zawsze były są i będą - KOBIETY RÓŻNE kwadratowe i PODŁUŻNE" :D

Bujakiewicz utyta przeważnie, agata szczupla - ona ma urode arstokratki, a ta pierwsza wiejskiej dziołchy,

gość dziś Bujakiewicz utyta przeważnie, agata szczupla - ona ma urode arstokratki, a ta pierwsza wiejskiej dziołchy, x Ale i jedna i druga są POMALOWANE i wyglądają :D x Bez makijażu i odpowiedniej farbki na włosach to nikt by się nimi nie zachwycał... ;)

Bujakiewiecz to aktorka, a aktorki/aktorzy z natury muszą być "top" dbać o siebie żeby do końca ich zauważano. Nauczyciel musi tylko mieć wiedze, nie zapominac no i głos!

to twierdzisz ze ja malgorzata bez farby na włosach nie mam powodzenia?

Duda ma urode arystokratki? OMG :D :D:D Ale jak to sie mowi: punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia

I jesli juz mowimy o 45 latkach.... Dla mnie 45latka z klasa w polskich mediach to Maja Ostaszewska, ale na pewno nie Duda - bez klasy, stylu i osobowosci, ubiera sie tandetnie, ma tandetna fryzure i w ogole cala jest tandetna.

Przede wszystkim nie ma czegoś takiego jak uroda arystokracka - chyba, że wliczymy to sławną wargę wymarłych juz habsburgów

Ja podziwiam królową Ranię- królowa Jordanii- przepiekna mimo wieku i mądra, zawsze z klasą i zadbana i Julię Tymoszenko, Kate Middleton też O Hollywoodzkich gwiazdach nie będę wspominac bo one zycia robieniem operacji plastycznych Ale większość kobiet w średnim wieku wyglada na styrane zyciem, a jeszcze nie maja żadnych pasji co jest jeszcze gorsze :O tylko papierosek, ploteczki, serial i praca , w miedzy czasie dzieci i weekendowy wypad z mezem to ich jedyna rozrywka i kosciol w niedziele z obiadem u tesciowej... jak dla mnie strasznie nudne zycie, choc oczywiscie to ich sprawa, ale tak im sie czasem przygladam i nie chcialabym nikgdy skonczyc jak one i mam nadzieje, ze sie taka nie stane

Choc tez znam troche kobiet, ktore jakos trzymają poziom, dbaja o siebie, zdrowo zyja i nie plotkuja, maja jakies pasje... ale takich kobiet znam malo niestety, a pracuje w biurze i nawet tam wiekszosc kobiet jest wlasnie taka jak opisałam, tych w srednim wieku i starszych przewaznie, choc niektore i mlode wyglaja jakby uszlo z nich zycie