czy znacie kogos kto naduzywa alkoholu?czy tylko na wsi sa alkoholicy?

Oj znam - znajomy - dyrektor bardzo powaznej firmy - w pracy sie pilnuje, ale po pracy... Ludzi nie chca go juz zapraszac na imprezy do doów, zona wstydzi sie z nim wychodzic. Jak widzi butelke, to pije do konca. Straszne to jest, obrzydliwe. Inteligentny facet, kiedyś był ozdoba towarzystwa, teraz go znajomi unikaja, zwlaszcza kobiety, bo robi sie oblesny, czego oczywiscie sam nie zauważa- jak to alkoholik. Gada agresywnie, mysli ,ze jest dowcipny, kiedys byl, ale nie po pijaku. Nie znoszę alkoholików

Chociazby ja. Mieszkam w duzym miescie, mam mieszkanie, samotnie wychowuje dziecko, pieniedzy mam naprawde sporo i chleje 2 razy w tygodniu plus jestem lekomanka.

19:40 wypada Cie zgłosić do instytucji

gość dziś od tego jest weekend usmiech.gif jak sie jest mlodym trzeba korzystac , pozniej przyjda obowiazki kredyty dzieci .... xx Weekend jest od chlania ? Nic innego nie przychodzi ci do gowy ?

Do jakiej instytucji chcesz mnie zglaszac?:D

Wsród lekarzy to jest b duzy problem, ale sie o tym nie mówi, bo to swięte krowy. Mój wujek to był b znanym lekarzem, i miał nawet marskosc wątroby

Nie dziwię się, że lekarze tyle piją. Pracowałam w szpitalu i szef co pewien czas zapraszał nas do siebie, otwierał szafę i kazał wybierać po kilka butelek. Sa osoby, na które to nie ma wpływu, ale część osób, mając alkohol cały czas pod ręką, pewnie popadnie w alkoholizm. Miałam kiedyś szefa, który był niepijącym alkoholikiem.

20:48 MOPS/GOPS, ośrodek interwencji kryzysowej,dzielnicowy, kurator sądowy WYMIENIAC DALEJ?