Tęsknocie za byłymi?

Mam straszną tęsknotę, mimo że to ja zerwałam. Minęło 1.5 roku, zero kontaktu, choć nie dziwi mnie to, jestem w jakimś związki, ale często mam zawieche i wspominam go i co tu mówić żal okropny ściska...

Czasem za moją pierwszą miłością.

ja tez tesknie za koleżanka w której zakochałem sie na studiach. Ale ona ma juz męża i dziecko. Na wszystko bylo za późno, zaproponowałem przyjaźń ale odrzuciła ją. Udaje ze mnie nie zna :(

Tylko że przyjaźń nie wypali tutaj, jakbym to spotkała, to czuje że wybuchło by wszystko na nowo. Z nim mogę mieć albo wszystko albo nic. Pośrodku nie ma nic, dlatego milczymy- zresztą zawsze to sobie mówiliśmy. On mi powiedział, że za bardzo kocha, aby się że mną przyjaznic i musi mnie wymazać- ale to boli jak sobie to uzmyslawiam.

to czemu zerwalas?

Ma rację, przyjaźnienie się z byłymi to jak polewanie pożaru benzyną. Bo jakimi przyjaciółmi będziecie? Gownianymi. To jest wówczas czysty masohizm- też uważam, że najlepiej spalić mosty i zerwać kontakty. Paradoksalne ale to właśnie świadczy o sile uczucia i charakteru, kiedy chcesz się odezwać, ale wiesz że to tylko pogorszy sprawę, choć tęsknota zżera i może przez chwilę da ulgę.

Nie był zbyt wylewamy w uczuciach, a potem kogoś poznałam. A do tego doszły pewne okoliczności, których nie potrafiłam przeskoczyć. Kiedy w końcu mogliśmy coś z tym zrobić ja sie wypalilam i wydawało że przestałam kochać. No właśnie, wydawało....

Ja nie tęsknie za byłym, spędziłam z nim 5 lat z czego ostatnie 2 już na siłę. Za to zdarza się że sni mi się w koszmarach (był alkoholikiem)

I co dalej?

Głupia baba. Sama zerwała i tęskni. I oszukuje drugiego faceta "w jakimś tam związku". :O

Miłość z czasów studiów bardzo często zapada w pamięć jako gorąca i wyjątkowa, ponieważ przypada na czas, kiedy potrafimy okazywać sobie naprawdę sporo uwagi.Nic dziwnego, że studencka miłość zapisuje się w pamięci jako gorąca, romantyczna i pełna namiętności.

Za miłością z czasów studenckich choć minęło ponad 8 lat od rozstania. Wiem że w 2013 wyszła za mąż.