czemu 20plus mylona jest z nastolatką, a nastolatki wyglądają staro?

Kurde, mam dość. To nie jest trollowy wątek. Mam 26 lat i malutkiego synka na karku, a po raz kolejny słyszę na spacerze komentarze typu: O dziecko z dzieckiem, laluniu ile ty masz lat? W rejestracji do pediatry myślały, ze siostra przyszła, a nie rodzona matka dziecka. W kolejce do gina na kontrolę po połogu obca babka wzięła mnie za licealistkę na pierwszej wizycie. Jak jej powiedziałam, że ja 26l. i po ciąży, to ją zatkało. W sobotę zamówiłam lampkę wina i kelner mnie prosił o dowód (nie, nie piję przy dziecku, zostawiłam syna z teściową pierwszy raz od porodu i wyszłam z koleżankami) Jestem blondynką 1,6m z groszem, ważę dobre 65kg po ciąży, mimo obowiązków przy synku staram się codziennie mieć makijaż i krótkie, ale umalowane paznokcie. Przy tym wcale nie mam baby face, drobne zmarchy już są i moze sprawiam wrażenie 22-3latki, ale na pewno nie nastolatki. A jak rzucam komentarzami typu "18 juz dawno skończone" albo "18 lat temu to ja szlam do szkoły", to wiecie co słyszę? "Przepraszam panią, ale dziś ta młodzież POWAŻNIE wygląda!" A przez kogo takie teksty -przez was rodzice! Wkurza mnie, że pozwalacie swoim córkom na pseudodorosłe stylizacje, ciężkie makijaże, zabiegi kosmetyczne itp. Przez was ludziom zatarło sie, jak wygląda 18tka (jeszcze lekko dziecinnie) a 20+ (wciąż młodo, ale już do odróżnienia od nastolatki). Prawie kazdy młody dorosły musi się teraz tłumaczyć, ze napewno jest pełnoletni, a nie wystylizowany! Jeszcze za moich licealnych czasów nikt się tak nie tapetował, ja na 18tke miałam ledwo maźnięte rzęsy, a dziś taka maskarada! Nie możecie jakoś opanować tych swoich małolatek, zeby przestały robić sobie brwi, hennę i hybrydy jak dorosłe kobiety? Za moich czasów w gimnazjum/liceum zaczynało się już z kosmetykami, ale lekko. Miałyśmy umiar, wiedziałyśmy, ze jeszcze nie jesteśmy pełnoletnie i ciężka tapeta nie przystoi. A teraz każda sklepowa/kelnerka przyzwyczaja się, że dużo 16tek stylizuje sie na starszą kobietę i każdą wyglądającą na 20+ trzeba wylegitymować, przez co ci ktorzy faktycznie sa już od kilku lat pełnoletni muszą tę pełnoletniość udowadniać! Bo sklepowa nie wie, czy stoi przed nią 25tka, czy zrobiona 17tka!