Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bilans 12 latka, to promocja pedofilii czy inne zboczenie?

Polecane posty

Gość gość

cytat" Lekarz powinien też spojrzeć jak rozwijają się twoje piersi (może je też zbadać). Z uwagi na badanie kręgosłupa, serca i potrzebę oglądnięcia piersi lekarz może poprosić cię o rozebranie się do samiutkich majtek (a więc będziesz badana z odsłoniętymi piersiami). " Ej ,to chyba jakieś żarty? Że co,że facet kazał się rozbierać ,ściągać majtki? O czym wy tu opowiadacie, o jakichś pedofilach w krajach trzeciego świata? A może jakieś bajki? Gdzie to takie bilanse robią? Śmiać się czy płakać? Kogo to w ogóle obchodzi jakie piersi ma(czy ma) itd? Jeśli to prawda że ktoś takie badania faktycznie przeprowadza,to co na to rodzice i w jakiej formie złożyć podpis że rodzic nie wyraża zgody na tego typu badanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie to wyczytałaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wynika z relacji uczennic,można przeczytać w internecie,opisują na różnych stronach No nie mówcie że was nie dotyczy,bo albo wiele z was jest albo niedawno było nastolatkami i pamięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, a każdy ginekolog badający dorosłe kobiety to zboczeniec i seksoholik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w wojsku jak pcha palucha w... to juz fetyszysta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pamietam bilans w podstawówce i moze to był wlasnie dwunastolatki. Działo sie to u higienistki szkolnej która kazdy doskonale znał. Wchodziłyśmy grupkami po 2-3 tak jak same sie podzieliłyśmy zeby dobrze sie ze soba czuć. Jesli ktoras chciała sama to ok. Bez problemu. Gdy jedna była badana to reszta czekała za parawanem. Zyje i mam sie dobrze. W takich warunkach to rozumiem ale gdyby trzeba było isc do lekarza do przychodni w dodatku do mężczyzny to sorry...ale nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież jak już to się u rodzinnego robi, gdzie i tak się przed nim przy osłuchiwaniu rozbiera. A wielu rodzinnych to kobiety zresztą. Ale ja też pamiętam u szkolnej pielęgniarki w 2-3osobowych grupkach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nadal offtop i nie padła odpowiedź,na ku...we nędze komuś informacja czy piersi rozwinięte,czy genitalia takie czy inne? No co to kogo obchodzi? Książke będzie pisał ? Bo taki zwyczaj,bo tak już jest i już? No nie widze w tym celu i nie mówię o wojsku tylko szkole publicznej ,gdzie dziecko chodzi się uczyć,a nie brać udział w jakichś dziwnych eksperymentach,niczemu nie służących. Rodzice, co z wami? Pozwolicie na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam takie badanie jako 12-latka też chyba. To było dawno temu. Pamiętam że bałam się. Na szczęście robiła to higienistka i chyba nawet nie trzeba było się rozbierać w sensie stanik. Wchodziło sie chyba po pare osób. Ale i tak uważam że cel tego badania nie powinien być czymś czym powinna interesować sie szkoła. W dzisiejszych czasach nie przeprowadza się już badań klasowych np. na obecność wszy we włosach i chyba to jest spowodowane ingerencją rodziców o ile się nie mylę, bo kojarzę że ktoś zgłaszał bunt że sobie nie życzy by jego dziecko było oglądane w sensie włosy. I to jest wielki błąd. Powinni to przywrócić, natomiast te badania grupowe jak przebiega dojrzewanie sa upokarzające moim zdaniem. Powinny one być wykonywane we własnym zakresie, absolutnie nie w ramach szkoły. Jesli coś takiego jest nadal praktykowane to wg mnie rodzice powinny zainterweniować w tej sprawie. Jak dziecko zachoruje na grype to szkoła się tym jakoś nie interesuje. Rodzic chodzi po lekarzach na własną rękę a tu nagle szkoła wielce zainteresowana. Po kiego grzyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekarz może być kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie no faktycznie, to czy dziecko rozwija sie w normie to malo istotny szczegol. A kazdy rodzic ma w malym paluszku kiedy ewentualnie dziecko trzeba wyslac do endokrynologa czy ginekologa. Nie wiem co Ty masz w głowie skoro dla Ciebie wszystko kojarzy sie seksualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bilenase nie są obowiązkowe. jeżeli komuś wydaje się że ma podtekst seksualny to niech nie robi i po sprawie. Na każdym.bilansie na rok, na 2 lata, na 4, na 6 itd. bada się czy dziecko rozwija się w normie czy nie. W wieku nastoletnim bada się równiez piersi. Bo to czy rozwijają się czy nie jest raczej istotne z medycznego punktu widzenia. A skoro komuś to przeszkadza to niech Qrwa nie robi i nie sieje zamętu. Ciekawe czy to te same osoby które w badaniu piersi widzą molestowanie a w cytologii dzieło szatana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przypominam sobie czegoś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pamiętam, że bardziej bałam się ważenia niż oglądania cycków, bo byłam gruba i każdorazowo stawanie na wadze to był dla mnie mega stres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz jak u nas wygladal taki bilans ? Mam 25 lat i jeszcze dobrze pamietam. Wchodzilysmy z kolezanka chyba ze ktos chcial sam wazyla nas mierzyla spr wzrok cisnienie mierzyla i pytala kiedy pierwsza miesiaczka i czy regularnie. Robila to pielegniarka w szkole wielkie mi co szczerze mowiac. Fajna babka byla nawet czasem same tam chodzilysmy wazyc sie bo dokladna waga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×