Ci czuję, po tym jak straciłem

Miłość mojego życia, a właściwie, to nigdy nie byliśmy ze sobą. Otóż czuję : wielki ból w sercu, to nie jest od choroby serca ,lecz od miłości, rozczarowanie, niechęć do wszystkiego, obojętność, tęsknota, żal do siebie, że do końca jak dziecko wierzyłem, że czuje to samo,że będziemy razem. Bardzo bym chciał uciec tak po cichu,by nikt nie zauważył i Ona również.

Ci, mam sraczkę!

Wyznałeś jej to w ogóle?

Nie uciekaj Porzebuję Cię .

Do 19-35 Jasne, przecież to podstawa.

Wyznałeś prosto w oczy?

Andrzej ?

kobiety bez powodu nie odchodzą coś nabroiłeś>?:)

Do 20-44 czy to ma znaczenie? - ech, czekałem, czekałem na Jej wyznanie- nie wyznała nic, trudno. Kiedyś każde powiadomienie myślałem - być może to Ona, mijały dni, tygodni, rok, drugi, cisza, aż dotarło do mnie, że głupi jestem, że Ona nic nie czuje.

fakt jestes głupi bo to są twoje przypuszczenia i nei wiadomo ile w nich prawdy

Ty czekałeś ona czekała głupi jesteś.

Ma znaczenie ogromne.

Kiedys dostałam smsa od wróżki"on ucieka prze Tobą"Chodzi o miłość mojego życia

21-13 nigdy nie czekałem, walczyłem, ale się podałem. Brak zainteresowania z Jej strony( naprzyklad odmowa spaceru razem). Czas się poddać, niestety.

19-45 skoro potrzebujesz, to po co to ukrywasz?

20.44 a jesli ona tez czekala na twoje wyznanie?

Ona nie czeka, bo powiedziałem co czuję.

nie jestem autorem ale też mam taką sytuacje. wyznałem co czuję, czasami zastanawiam się czy zrobiłem wszystko ale wiem że czas odpuścic pogodzić się ze stratą. https://www.youtube.com/watch?v=1xDy1BPqDwQ

A ja jestem w odwrotnej sytuacji. Wmawiałam sobie, że On może coś do mnie czuć. Naiwna jestem.

16-55 czyli taka sama sytuacja

A u mnie nie będzie z tego niczego więcej bo ja i on jesteśmy zajęci. I w ogóle dzieli nas prawie wszystko.