Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcineeek

Nuda w związku lub małżeństwie (pytanie do pań)

Polecane posty

Gość Marcineeek

Cześć! Mam pytanie do wszystkich pań, które w jakiś sposób cierpią w związku bądź małżeństwie na brak uniesień, satysfakcji, czują się nudno itd. Jako że zbliżam się do wieku, w którym zaczyna mi się przed oczami tworzyć wizja, że w przyszłości dalszej lub bliższej też będę mógł stanąć przed takim problemem (mam 25 lat!), chciałbym się Was, drogie Panie, zapytać czego Wam w takich związkach/ małżeństwach brakuje? Jak to się stało, że jest tak, a nie inaczej i co na to ma lub miało wpływ? I przede wszystkim czego oczekujecie od dnia codziennego, aby się jakoś zadowolić. Dzięki wielkie za szczere odpowiedzi, domyślam się, że nie wszystkie będziecie tu chciały się otwierać, więc jak wolicie prywatnie to poproszę o maila na marcin.a.20@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadna pani się nie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze jak tobie w wieku 25 lat zaczyna się nudzić to co będzie jak osiągniesz mój wiek 41. Ja po 18 latach małżeństwa dopiero teraz zaczynam powoli odczuwać nudę. Staram się coś z tym robić wprowadzając jakieś nowości . Narazie w postaci jakiś dodatkowych pieszczot. A jeszcze całe mnóstwo przede mną. Bielizna zabawki przebieranki odgrywanie ról itp. Zacznij teraz a później braknie ci pomysłów. Chyba ze nie zamierzasz długo żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćik
Poza tym że pani wyżej ma rację, to ma rację. A tak co dodam od siebie, spróbuj napić się mocniej z panną swoją alkoholu i potem do łózia. Czasami wychodzą z ludzi ciekawe upodobania, których na co dzień nie dają po sobie poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się życie seksualne zaczyna w wieku 14-15 lat to nic dziwnego, że w wieku 25 lat wszystko się już przeżyło i widziało i przychodzi nuda potem to już tylko zoofilia, nekrofila i inne zboczenia mogą być interesujące no, taki świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcineeek
Ja nie napisałem nigdzie, że mi się zaczyna nudzić. Pytam tylko czy są znudzone mężatki i jaki jest tego powód ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
memka dziś KUVVRVVA twoja spamerska mać WON! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż... mnie nudzi, że mój mąż w łóżku tak samo zachowuje się od lat. A wcale nie mam z nim mega dużego stażu. W taki sam sposób dotyka, mówi, nic nowego... A wystarczyłaby jakaś ciekawsza pozycja, może dominowanie jednej ze stron, żeby zaiskrzyło. Ile razy można uprawiać seks w ten sam sposób? Próbowałam go namówić na różne ciekawe rzeczy, ale powiedział, że tego nie potrzebuje do szczęścia, bo taki seks jak teraz daje mu satysfakcję. Oczywiście z roku na rok coraz rzadziej uprawiamy seks, bo on ma inne męskie zainteresowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcineeek
możesz mi opisać szerzej wszystko na mailu? Marcin.a.20@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość12313
Wybieliłem sobie anusa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marcinek, nie wiem co mogłabym dodac więcej w mailu. Masz pytania do mojej sytuacji, to napisz tutaj. Jeśli liczysz na kontakt mailowy, to wygląda to tak jakbyś pod tym ukrytym tematem szukał po prostu nieszczęśliwych kobiet, które wpadną w Twoje ramiona (a wiadomo że kobiety, które żalą się na mężów łatwiej złapać w sidła).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcineeek
nie jest to moim celem, ale nie ukrywam, że taka relacja mogłaby być czymś ciekawym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno byłaby ciekawa. Sama wpadłam w coś takiego, ale nie z człowiekiem poznanym w internecie. Z kimś do kogo mam zaufanie. Natomiast internet jest niebezpieczny. A co jest Twoim celem w takim razie? Bardzo intrygujące jest Twoje zainteresowanie tym tematem. Pewnie nie masz jeszcze żadnych zobowiązań w tej chwili. Czemu więc temat ten Cię męczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w związku ale chętnie nawiąze tu znajomość z kobietą tak jak ja w związku dla ktorej będziemy wzajemnie dla siebie odskocznią od codzienności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcineeek
a gdzie go poznałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kolega mojej koleżanki z pracy, którego co jakiś czas widywalam w większym gronie. Wystarczyło że raz spotkaliśmy tylko we dwoje na drinku. W czasie spotkania trudno mu było ukryć swoje zamiary względem mnie. Adorował. Naciskał. Był pewny siebie. Podobało mi się to. Od razu wylądowaliśmy w łóżku. Później przyszło zaufanie. Przed nim nie zdradzałam mojego męża. Marcinku, nie odpowiedziałeś mi na moje pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcineeek
Po pierwsze, prawdopodobnie kiedyś będę miał jakies zobowiązania, po drugie ciekawi mnie jak to się dzieje, że niektórym się tak "przyfarci", że znajdą właśnie taką drugą osobę, która się nie spełnia przy partnerze, a z kochankiem już tak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marcinku książkę piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcineeek
chcesz być jej rozdziałem? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To z rozdziałem nie ja pisałam :) Jak brałam ślub nie było źle, było wesoło, trochę imprezowo. Wszystko było nowością, nowe mieszkanie, nowe relacje. Było też namiętnie. Z czasem zmieniło to się w rutynę praca-dom, praca-dom. Mój mąż lubi seks, ale z reguły mi go nie proponuje. Jakby nie pamiętał o tym. Az nagle pojawił się ktoś kto mnie usatysfakcjonował i skupiał na mnie swoją uwagę. A ja swoją na nim. Doświadczony i atrakcyjny. Bez zobowiązań /A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'Niektórym się tak "przyfarci" ' - masz na myśli mężczyznę, który znajdzie mężatkę spragnioną seksu? Czy mężatkę zyjącą w małżeństwie z którego się nie cieszy? Na jakim etapie życia jesteś? /A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcineeek
mam na myśli obie strony :) Jestem właśnie po rozstaniu z miłością życia, stąd moje przemyślenia ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś większego kryje się pod tymi słowami o rozstaniu? Jakaś zdrada w tle? A może usłyszałeś, że jest znudzona? Jestem przekonana że każdy dłuższy związek zamieni się prędzej czy później tylko w przywiązanie. I to od stron zależy czy to zaakceptują, czy nie wytrzymają i będą urozmaicać sobie życie jak ja /A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcineeek
Nic głębszego. Ja myślałem że to jest kobietą mojego życia, jej się nagle odwidzialo i postanowiła ze chce być sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×