Włosy

Mam naturalne ciemne włosy, raz przefarbowałam się na rudo (choć nie był to kolor zamierzony, miał być blond) i niektórzy mówili, że mi lepiej, również ja tak uważałam, inni zaś mówili, że mi lepiej w moich naturalnych włosach. W sumie ile ludzi tyle opinii. Moim zdaniem w rudym mi było lepiej bo moja twarz wydawała się łagodniejsza i bardziej podkreślał mi oczy. Jak myślicie czy jaśniejsze kolory mogą trochę złagodzić rysy twarzy? Bo tak jak mówię ile ludzi tyle opinii. Mam teraz zamiar zrobić sobie jasnobrązowe pasemka. Czy odpowiednio dobrany kolor farby może podkreślić naszą urodę? Czy jak mi to niektórzy mówili najlepiej jest nam w naturalnych kolorach? Jak myślicie????

a skad my k***a mamy to wiedziec jak twojej geby na oczy nie widzielismy? jak masz zdirowaty wyraz geby to nawet op********ie na lyso nie pomoze..

do autorki tematu, nie farbuj studentko futerka na pipuszce

Nie jestem studentką tylko chodzę do zawodówki to po pierwsze a po drugie ja się normalnie spytałam a wy odrazu mi wyjeżdżacie z takimi tekstami...

I nie chodziło mi o to czy wy widzicie moją "gębę" tylko ja się spytałam o to czy odpowiednio dobrany kolor farby (w tym wypadku jaśniejszej) może podkreślić nam urodę czy każdy lepiej raczej wygląda w swoim naturalnym kolorze. A skoro uważacie ten temat za nienormalny to go nie komentujcie i po problemie...

To chyba nie kolor, a cięcie jest ważne jeśli chcesz złagodzić rysy twarzy ;) Choć kolor pewnie też.. Najlepiej gdybyś poszła do stylisty fryzjera to Ci coś doradzi.

Dziękuję bardzo w końcu ktoś normalny mi odpowiedział :) :) :)