Doradźcie, jak z tego wybrnąć

2 lata byłam w depresji, brałam leki, okazało się, że cierpię na zaburzenia emocjonalne(osobowość chwiejna emocjonalnie). Jakoś z tego wychodzę, daję sobie radę, chcę zacząć normalne życie i czuć się dobrze. Postanowiłam poszukać pracy. Jednak ta ponad dwuletnia luka...Wpisałam w cv, że przez 8 miesięcy pracowałam na umowę zlecenie w sklepie kosmetycznym jako sprzedawca. Nie lubię kłamać i staram się nigdy tego nie robić, ale bałam się , że nigdzie mnie nie przyjmą z taką luką. Za dwa dni mam rozmowę o pracę. I teraz zaczeły nachodzić mnie wątpliwości. Co w sytuacji, gdy mnie przyjmą i pracodawca będzie chciał zobaczyć świadectwo pracy? Czy ktoś z Was był w takiej sytuacji? Proszę bez obrażania mnie, bo ja zdaję sobie sprawę z tego co zrobiłam , jestem tego świadoma. Nie wiem czy nie zrezygnować z tej rozmowy i w następnym cv już nie kłamać.. Czy ktoś był w takiej sytuacji i jakoś wybrnął z tego? Z góry dziękuję za odpowiedzi

up

A czemu chcesz rezygnować z rozmowy ? Jeśli zażądają świadectwa to powiesz że nie masz ,możesz powiedzieć że to była praca na czarno , najwyżej Cię nie przyjmą do pracy i wtedy poszukasz innej . Nie stresuj się nipotrzebnie , nie uda się w tej to może w kolejnej się uda . Powodzenia życzę .

Mozesz powiedziec ze mialas umowe zlecenie a wtedy nie ma sie świadectwa pracy bo to umowa cywilnoprawna

nie ma obowiązku dostarczania świadectw pracy

Idz na te rozmowe! Trzymamy kciuki. I daj nam znac jak poszlo

muwic prawde ale tylko jezus uzdrawia

Na umowie zleceniu nie przysługuje świadectwo pracy. Spróbuj tak pokierować rozmową, że "coś robiłaś, ale cię to nie satysfakcjonowało, trochę się tego wstydzisz bo to nic ambitnego, a chcesz być ambitna" i tak dalej

Dziekuję Wam za odpowiedzi i porady. Pójdę na rozmowę i zobaczymy co z tego wyjdzie. Jeszcze raz dziękuję, Miłej nocy wszystkim:*

I jak pani poszla ta rozmowa ,dostala pani ta prace?