do mam wielodzietnych

czy uslyszalyscie kiedyś chamski czy niemiły komentarz na temat ilości dzieci? pytam, bo jestem w kolejnej ciąży, chcianej i olanorwanej, dopiero zaczyna być widać a ja j7z wylatuje krzywe spojrzenia..

Jeśli cie stać to spoko. Ale jeśli twoje dzieci karmią sąsiedzi, albo zasiłki - to już nie.

Nigdy. Może to zależy od środowiska w jakim żyje. Nikt tu nikomu do garów i łóżka nie zagląda. Mam 4.

A kto je karmi i ubiera? Opieka czy ty?

Wychowujące je, uczycie dobrych manier? Czy tylko bierzecie kasę?

Ja teraz spodziewam się trzeciego dziecka. Jeśli ktoś na mnie z tego powodu krzywo patrzy - to jego problem nie mój. Na razie od rodziny i znajomych słyszałam tylko gratulacje :)

Czy wy jesteście głuche? Czy głupie?? Zadano wam tu kilka pytań!!! Za trudnych? Czy niewygodnych??

Wal się frajerko.

Nigdy nie usłyszałam żadnego negatywnego komentarza na ten temat. Wręcz przeciwnie. Jestem mama 6 planowanych dzieci.

Walić to wy sie walicie. Jak lochy. Nie sztuka sie oszczenić - sztuka wykarmić, wychować i ożenić!!! x A opinia (negatywna) o rodzinach wielodzietnych jest w 99% prawdziwa. One dzieci robią, rodzą i chowają - jak prosiaki. Widać to także w tym wątku.

A ty bezpłodna czy żaden cię nie chce że tak wariujesz?

gość dziś Walić to wy sie walicie. Jak lochy. Nie sztuka sie oszczenić - sztuka wykarmić, wychować i ożenić!!! x No właśnie wychować. A jak Ty wychowujesz swoje dzieci? W pogardzie do drugiego człowieka.

Ona pewnie bezdzietna z wyboru takim odbija najbardziej.

Tak.Słyszałam, że się "nie kontrolujemy"-doradzano nam sterylizację, itp.- a mam TROJE dzieci, a nie trzynaścioro...:( Co przeżyłam w trzeciej ciąży, to moje.Serdecznie współczuję.

Autorko w której jesteś ciąży? Źle opinie słyszałam tylko jeśli rodzina wielodzietna, matka w kolejnej ciąży, ojciec nie pracuje i są na łasce gopsu. Jeśli cię stać, masz moce przerobowe i siły, to daj Boże. Moja koleżanka ma 5, oboje pracują, dzieci zadbane, nikt nie mówi jej nic złego, to ich sprawa, dopóki sobie dają radę jest ok.

No i kwestie utrzymania i wychowania sie te lochy pytam!!! Ale dla nich to pytanie trudne - i w tym momencie zaczynają obrażać interlokutora. Niech PiSiory dadzą im drugie pińset - i na NFZ zaimplantują po 4 cycki za darmo!!!

Pytania frustrstek przemilcze. Nigdy nie usłyszałam nic przykrego, stać nas, oboboje pracujemy, mamy dom. 500 na dwójkę biorę, bo mi się NALEŻY!!!!! Nie ja pisałam ustawy, nie ja wymyśliłam, że tylko na drugie i kolejne. Żadnych innych zasiłków nie, bo za dużo zarabiamy. Oj, ale się wkurzysz teraz frustratko od 500 plus. Ty pluj jadem, a ja wydam 1000 na przyjemności. Autorko. Zdrowia i pociechy z dzieciaczkow, ile byś ich nie miała.

Gościu z 17:57: a Ty z tych "lepszych"? Tak, to widać nawet po ortografii...Ja mam wyższe wyształcenie, mój mąż też-jakim prawem mnie obrażasz?Twoja matka też jest "lochą"? W takim razie-czym Ty jesteś?

Ty lepiej zajmij się swoją cipą bo na mózg ci się rzuciło.

Cleo1976 dziś Daj spokój nie odpisuj frustratce, szkoda nerwów. Jestes z wieku mojego męża.... Ile lat ma twoje najmłodsze dziecko? Pytam, bo może dla mnie nie jest jeszcze za późno na drugie dziecko.

A ja jestem z tych które mają tyle dzieci na ile ich stać. 500+ nie jest niczym złym - pod warunkiem że nie ma się 3000+ i nic więcej! A to zdaje się idzie w tym kierunku - co autorko?

ja pieprzę tak się rozmnażać, ja patrzę na te baby jak coś niemądrego, bo nikt o zdrowych zmysłach sam siebie nie wpieprza w taki kierat

Jeśli rodzina ma do dyspozycji 10 tys. zł miesiecznie (z pracy) i troje dzieci - to jest to zdrowa rodzina. Jeśli kobieta ma do dyspozycji 3 tys,. złotych (z zasiłków) i 6 dzieci - to jest to chora kobieta!!!