Nie mam o czym z nim rozmawiać :(

Hej :) ostatnio poznałam pewnego faceta wydaje sie bardzo fajny. Ale jest pewien problem nie mamy o czym pisać ani gadac znaczy no cos tam jest ale nie jest to jak dla mnie takie naturalne :( i nie wiem co zrobic. Czy to znaczy ze do siebie nie pasujemy? Czy to przejdzie czy po prostu nie warto dalej kontynuowac tej znajomości?

no nie wiem, jak dla mnie takie coś to by była ch... z grzybnią za przeproszeniem, dla mnie rozmowy to podstawa, z moim obecnym facetem najpierw pokochałam rozmawiać a dopiero potem coś się między nami urodziło więcej :D

Czyli to po prostu może nie być facet dla mnie? Ale dlaczego tak jest ze jak ktoś mi się podoba to nigdy nie mam o czym z nim rozmawiać a z chłopakiem, który jest dla mnie obojętny mam wiele tematów? Ten facet jest straszy o 6 lat

To niech przestanie straszyć

Bo temu starszemu został z rycerza zakuty łeb

Może za bardzo przeżywasz i uważasz "zwykłe tematy" za zbyt banalne?