Czy mój chłopak dobrze myśli, czy jest wg Was nieudacznikiem?

Mianowicie mam na myśli jego podejście do życia. Mieszka w mieszkaniu, które należy do jego rodziców - nic wielkiego 38m2, mieszkanie z lat 80. Zamiast zainwestować w mieszkanie w mieście, w którym mieszka, kupił mieszkanie w większym mieście (Wrocław), które wynajmuje. Spłaca kredyt, ale większość raty pokrywają wynajmujący. Nie zarabia dużo, około 4,5 tys, ale dorabia. Trochę nie podoba mi się to podejście, takie nastawione na inwestowanie i kasę. Wolałabym, żeby miał swoje mieszkanie, większe. Ale on tłumaczy, że nie wie, czy w przyszlości nie przeniesie się do Wrocławia, zależy, gdzie będzie miał lepszą pracę. No i wczoraj mi powiedział, że myśli o zakupie 2 mieszkania, także we Wrocławiu, na wynajem. Po prostu mnie załamał. Wiem, że to są jego pieniądze, ale wolałabym, żeby bardziej myślał o przyszlości, niż o inwestowaniu.

Jak znajdzie kobietę z którą będzie chciał stworzyć rodzinę i splodzic gromadke dzieci to wtedy pomyśli o większym mieszkaniu!

A cóż to za przyszłość masz na myśłi ? Zaręczyny i zakup pierścionka z ogromnym brylantem wartym cenę mieszkania ? Według mnie bardzo dobrze robi że inwestuje , takie inwestycje sa jak najbardziej opłacalne. Nieudacznik jest z ciebie bo sama nie wiesz czego chcesz w życiu. Zostaw tego chłopaka w spokoju , znajdzie sobie inną która doceni jego zapobiegliwość i zaradność.

Nie widzisz, ze on z toba nie planuje powaznie przyszlosci?