Czy ktoś brał kredyt na mieszkanie tylko po to żeby jej wynajmować

Ale pełnomocnik nie jest włascicielem mieszkania. Pełnomocnictwo to jednostronna czynność prawna (oświadczenie woli), która polega na tym, że mocodawca udziela umocowania pełnomocnikowi do wykonania w jego imieniu określonych czynności. Proszę zwrócić uwagę na słowo “określonych”, gdyż nie można udzielić pełnomocnitwa do wszelkich (wszystkich) czynności prawnych – wiąże się to z ochroną interesów mocodawcy. Czyli mocodawca - najemca komuś udziela pełnomocnitwa żeby mógł działać w jego imieniu, nie ma to nic wpolnego z wlascicielem mieszkania i zupełnie nie o to chodzi

Dla przykladu pełnomocnikiem może być czyjść adwokat albo radca prawny jeśli takiego wynajmie

tylko co zrobisz w sytuacji kiedy PIS wprowadzi program mieszkaniowy i wszyscy dostana swoje klitki i nikt nie będzie chciał wynajmować... Tez myslam o tym ale mieszkam na południu i tutaj ludzie nie chcą wynajmować , prędzej z rodzicami na kupie się gniezdza.

Przeciez jest cos takiego jak najem okolicznosciowy, gdzie umowe najmu sporzadza sie u notariusza i w razie kłopotów wszystko jest prawnie uregulowane :) Autorko, 3 pokoje to nie jest dobry pomysl, kup mniejsze , ale bardziej chodliwe mieszkanie, jak radza dziewczyny :) Ja wynajmuje samotnej pani kawalerke..Kupiona za gotówke, z zarobku oplacam wszystkie koszty zwiazane z mieszkaniem mojej mamy.. W przyszłości to ty z męzem możesz przeniesc sie na starsze lata do bloku, a córka zostanie w domu..

ja tak zrobiłam, tylko nie chodziło o zabezpieczenie dzieci, a inwestycję kapitału. Moje dzieci do swojego majątku będą musiały dochodzić same.

Teraz, zakup mieszkania na wynajem? Mieszkam w centrum Warszawy, tutaj w co drugim bloku kilka kilka mieszkań stoi pustych, bo wynajmujacych brak. Poza tym, Polska ma najniższy przyrost naturalny ze wszystkich krajow na świecie! W Polsce 1/3 gospodarstw domowych stanowią osoby w wieku powyżej 65 lat. Czemu ludzie zadaja takie pytania na forum, a nie wejda na strone GUS nawet i nie poczytają. Mieszkanie na kredyt to żadna inwestycja. Jaki jest problem, aby dozbierać reszte reszte i kupić za gotówke? Nie mówiąc już o najnizszym oprocentowanu kredytów w historii, Poza tym nie rozumiem, mam sporo znajomych, którzy mają gotówke i nie kupuja nawet dla siebie, tylko wynajmują, bo twierdzą, że teraz nie opłaca się, a Ci co mają jakieś grosze uzbierane nie mają problemu żeby wziąć kredyt na ponad 30 lat...

To dziwne bo ja mam 3 mieszkania w Warszawie i wynajmuje je góra 2 dni. Po pierwsze najem okazjonalny a nie okolicznościowy. Po drugie PiS buduje mieszkania dla rodzin (małżeństwo plus dzieci). Żaden z moich wynajmujących na to się nie zalapie a trochę już ich było. W tej chwili moimi najmującymi są stewardesa, która ma swoje mieszkanie gdzieś w Olsztynie, małżeństwo Ukraińców a w trzecim mieszka studentka. Żadne z nich nie dostanie mieszkania plus. Poza tym polityką pisu prowadzi do tego że ktoś dostanie mieszkanie a zadupiu a pracować będzie w dużym mieście.

Poza tym tak jak ktoś napisał. Duża część osób nie będzie chciała mieć mieszkania na własność przez całe życie i na takich będziemy zarabiać. Mało to mało ale stabilnie. Poza tym wartość nieruchomości rośnie.

my tak będziemy robić, na naszym osiedlu w centrum gdańska większość to wynajmowane mieszkania, gotówki nigdy tyle nie odłożysz

Może i wynajmujesz, ale np w moim bloku stoi 7 mieszkań pustych, 2 bloki dalej mieszka koleżanka i u niej też 4 stoją puste. Pierwszy lepszy raport: W Warszawie współczynnik obciążenia demograficznego należy do najwyższych w grupie polskich analizowanych miast. Na 100 osób w wieku produkcyjnym przypadają 64 osoby w wieku nieprodukcyjnym (łącznie przed- i poprodukcyjnym). Oznacza to, że przeciętny warszawiak w wieku produkcyjnym jest bardziej obciążony kosztami utrzymania dzieci, młodzieży (np. edukacji, opieki zdrowotnej) i osób starszych (np. opieki zdrowotnej, świadczeń emerytalnych) niż mieszkańcy pozostałych miast. Najstarsze są dzielnice położone centralnie – Śródmieście, Mokotów, Żoliborz czy Bielany (Mapa 3). Obecnie najmłodsze społeczeństwo zamieszkuje Białołękę. Zakładając utrzymanie się dotychczasowych trendów oraz ograniczoną migrację poza dzielnicę, przyrost liczby osób w wieku poprodukcyjnym będzie najbardziej zauważalny w trzech dzielnicach – Ursynowie, Białołęce i Bemowie. W tych dzielnicach w ciągu ostatnich dziesięciu lat liczba mieszkańców w wieku powyżej 65 lat podwoiła się. http://2030.um.warszawa.pl/wp-content/uploads/2017/04/1.-Demografia.pdf Na demografie nie ma rady, stąd te puste mieszkania

dziś jak ktoś NIE CHCE wynająć, to niewynajmuje:) nie kieruj się tym, że stoi puste, bo ludzie mają różne pomysły - właśnie widziałam się z koleżanką której mieszkanie po teściowej od 2 lat stoi puste, choć mogłaby wynajmować. Kto normalny będzie wynajmował w centrum Warszawy gdzie czynsze są horrendalne a miejsc postojowych brak. Mieszkania do wynajęcia w innych dzielnicach idą bardzo szybko (im mniejsze tym szybciej) - chyba że właściciel ma nierówno pod sufitem i żąda ceny z kosmosu. Znalezienie lokatora nigdy nie trwało dłużej niż tydzień, a wynajmowałam prawie 15 lat. "Dozbieranie" oznacza, że przez kolejnych 5-10 lat ta kasa, która już jest nie będzie nic zarabiać. A z kredytem ma się zysk już teraz, znacznie większy niż na lokacie. Tak, są tacy, co wolą wynajmować - np. moja kumpela rozważała taką opcję, bo rata jej kredytu we frankach to 4,5 tys. a za to mogłaby wynająć willę. Tylko to nijak się nie przekłada na sytuacje, kiedy ktoś ma np. połowę wkładu własnego.

NIe wem, czy horrendalnie drogie, ja wynajmuje 42m2 i płace 1400 PLN, ta moja koleżanka 1300 za 35m2. Tylko, że wszystkie te mieszkania były kiedys przez kogos kupione za gotówke. Obok mnie jest mieszkanie takie samo do wynajęcia tylko za 2000 PLN, standard ten sam. Tylko, ze włąsciciele mają na niego kredyt, stąd ta cena i brak chętnych, stoi więc puste od ponad pół roku. To ile włąsciciel jest juz do tyłu? 6 x 1500 PLN, a co będzie za kolejne pół roku?

Ja tak zrobiłam, kupiłam apartament tutaj http://www.portpraski.pl/apartamenty.html a teraz wynajmuję , polecam bo można dodatkowo zarobić

Myślę, że to wszystko zależy od cen wynajmu i cen mieszkań. Wynajmujemy nasze mieszkanie od niedawna i z pewnością musiałabym dłuugo czekać na zwrot kosztów. Koszt mieszkania i wyposażenia to prawie 400 tys, a wynajem niecałe 2000 zł. Dla mnie dobra inwestycja to taka, która spłaca się do 5 lat. No chyba, ze ktoś nie chce zarobić a tańszym kosztem kupić mieszkanie dziecku (wynajem spłaca kredyt i niewiele trzeba dołożyć) Ostatnio sprawdzałam ceny lokali handlowych i to juz bardziej się opłaca!

Puste mieszkania w wawie?? Na moje ogloszenie bylo milion tele.na ogladanie przyszli moze 30 osob to ja wybieralam komu wynajme..wiec zazdrosnuku skincz pierd...ze puste stoja..za komuna 2 pok.biore 2300 xzynsz 340..nigdy nie stalo puste..a jak je odnowie spokijnie 2600 wezme.

my z mezem mamy 3 mieszkania z czego 2 na kredyt Kasa na czysto z wynajmu tych 3 mieszkan pokrywa 80%naszego kredytu na dom pracujemy, mamy duza zdolnosc kredytowa i z tego robimy uzytek super sprawa

Ogółem nie jest to zły pomysł, o ile do niego nie dopłacasz Konto oszczędnościowe to spoko opcja, czy może jednak lokata? Moim zdaniem to kwestia ilości odkładanych pieniędzy na konto, oraz faktu czy często będzie potrzeba stamtąd wybierać. Ja mam osobiście konto oszczędnościowe w Toyota Bank Lokata bankowa jest świetna gdy faktycznie chcemy ulokować pieniądze do mnożenia na dłuższy czas i możemy sobie na to pozwolić, ale to tylko moja subiektywna opinia https://www.toyotabank.pl/dla-ciebie/oszczedzanie/