Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Powiedzmyzezgwalconydobrowolni

Czy lodzik to zdrada?

Polecane posty

Gość Powiedzmyzezgwalconydobrowolni

Jestem żonaty już parę lat, od dłuższego czasu próbowałem doprosić się bzykanka, o lodziku można zapomnieć. U mnie w domu taki grzmotny nagły seks bez zapytania się lamentem przez parę dni. Więc czekałem czekałem, aż się doczekałem. Byłem służbowo u starej znajomej, jak wykonałem czynności służbowe poprosiła mnie na słowo, skończyło się na lodziku z jej strony i zerowej reakcji z mojej strony. Czy to zdrada? Miałem w myślach, żeby powstrzymać tę farsę, ale wiedziałem co mnie w domu czeka i ona nie chciała nawet żadnej minetki w zamian. Czy wyrzuty sumienia mają sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z połykiem był czy bez ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
waniliowy czy śmietankowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że zdrada. Pomyśl tylko sobie, co Ty czułbyś, będąc na jej miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lodzik, w tyłek, po pijaku, 100km od domu to nie zdrada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×