Napisać czy nie?

Hej, rozstałam się w tym tygodniu z facetem po dosyć ostrej kłótni, już od jakiegos czasu sama myślałam żeby się rozstać ale bardzo go kocham i nie zrobiłam tego, po tej kłótni jednak oboje zerwaliśmy, zastanawiam się czy napisać do niego za jakiś czas? Napisał mi ze już nigdy razem nie będziemy, ale nie chciałabym tak wszystkiego przekreślać, ja się złe zachowałam, ciagle twierdził ze złe go traktuje, ja tez się czułam złe w tym związku ale kocham go całym sercem i wiem ze on mnie tez kocha. Chciałabym napisać za jakiś czas jak emocje opadną ale nie wiem czy to zrobić? Co wy byście zrobili? Dodam ze już mieliśmy kilka razy taka sytuacje, za pierwszym razem to on napisał bo powiedział ze mu mnie brakowało, nie wiem co robić, cholernie mi na nim zależy i czuje ze to przez mój wybuchowy charakter się rozstaliśmy i przez to ze ciagle on chciał żebym była inna, nie wiem co robić... z drugiej strony nie chce wyjść na kretynke, która napisze a on pokaże wiadomość kolegom i powie - Haha a nie mówiłem ze będzie mnie jeszcze błagać żebyśmy do siebie wrócili? On wyglada na zdecydowanego, ja przez pierwsze dni tez byłam zdecydowana ze to koniec ale strasznie go kocham

Jak myślicie? Z drugiej strony każdy mi mówi, ze on ma ciężki charakter, to fakt ale kurde kocham jego charakter, on się tylko dla mnie liczył mimo ze miał wiele wad.

Wiem tez ze jego rodzice na pewno będą mu odradzać by dalej się ze mną kontaktował bo mnie nie lubią... nigdy mnie nie lubili :( to tez było dla mnie przykre bo wiele razy dawali mi to odczuć ze jestem nielubiana

Napisałabym ale sadze, ze on nawet nie odpisze - w końcu sam napisał w smsie ze to już przekreślone.

On nie akceptował ciebie takiej jaka jesteś, a odzywając się chcesz go na litość przekonać? Desperatka

Nie podobał mu się mój charakter, nie chodzi o to ze jestem desperatka tylko o to, ze go kocham i uważam ze o to trzeba walczyć mimo wszystko, późno ale lepiej niż wcale

Ja bym napisała

Ja bym chyba nie napisała, po co?