Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

PLAGA BIEDRONEK!!!

Polecane posty

Gość gość

Panicznie boje się biedronek, brzydzą mnie jak mało co. Mam na oknie moskitierę, ale i tak co trochę włażą. Latają dosłownie WSZĘDZIE. Brrr. Przed oknem zadomowił się ogromny pająk i jestem mu za to wdzięczna, bo kilka już złapał i z chęcią skonsumował. Macie jakieś pomysły na obronienie się przed tymi małymi k***wkami? Jest dzisiaj ładny dzień, wyszłabym z domu, ale jak, skoro gdzie nie spojrzę, tam fruwające biedronki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację że się ich brzydzisz bo to są fałszywe biedronki-podszywaczki które gryzą . Te prawdziwe mają mniej kropek i kolor czerwono-ceglasty a fałszywki kropek mają nieraz i 10 i kolor od czerwono-bordowego po żółto-pomarańczowy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no fakt , sporo ich teraz jest ale to pożyteczne stworzenia nie to co baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale biedronki sa kochane, czemu chcesz je zabijac? Przeciez to sa pozyteczne stworzonka, zjadaja inne szkodniki i nie robia krzywdy czlowiekowi. Ja czasami idac chodnikiem i widzac biedronke potrafie sie zatrzymac, wziasc ja na papierek i polozyc na pobliskiej trawce, zeby ochronic ja przez zgnieceniem przez innych przechodniow ;-) W przeciwienstwi do pajakow, ktore mnie niesamowicie obrzydzaja i ktorych sie boje jak diabli - biedronki sa subtelne i delikatne, a przy tym takie niepozorne przez te grube brzuszki i krotkie nozki. I wierze, ze przynosza szczescie. Dlatego plz NIE ZABIJAJ ICH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są jakieś azjatyckie biedronki, inwazyjne, i jeszcze gryzą, na widok takiej uciekam z krzykiem, kiedy latem dostanie się do domu jakaś zwykła polska czerwona biedronka też potrafię wziąć ją na rękę i wypuścić. Pająków się nie boję, chyba że kątników, raczej mnie fascynują, ptasznika potrafię trzymać na ręce, sama chciałabym go mieć. Nie boję się konkretnie biedronek lub ptaszników, zależy od gatunku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*biedronek lub pająków a nie ptaszników, to całkiem miłe stworzonka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się kobiet boję , tych polskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest paskudna biedronka chińska, jakieś mutanty. Mam Raid na owady, mucha leci, psikniesz raz, spadnie i dednie. Te okropne chińskie biedronki są oporne nawet na Raid. Lezie po ścianie, psikniesz kilka razy, w końcu spada i jeszcze lezie, żyje, trzeba utłuc i wtedy śmierdzi jakąś chemią, gorzej niż ten Raid na owady. Zostawiają brązowe plamki na firankach i na jasnych rzeczach jak schną na balkonie, okropne. Tak jakby muchy albo pająki napaskudziły, fuj ☹

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalna biedronka polska je mszyce, nie gryzie, nie obsrywa firanek i prania, jest pożyteczna. Te chińskie gady żrą nasze poczciwe biedronki, więc trzeba je tępić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×