Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bezsilna i słaba

Odzyskać siły

Polecane posty

Gość Bezsilna i słaba

Jak odzyskać siły witane do codziennego życia,jestem od 18 lat chora na hashimoto, mam RZS, boleriozę, tachykardię i od roku depresje lekową i pourazową(wypadek i smierć mojej mamy ),leczę sie u lekarzy specjalistów , byłam u dobrego homeopaty, nawet dane mi było poznać słynną uzdrowicielkę a wciąż nie mam sił i radości z życia ...może ty , może ktoś na forum da mi dobrą prostą radę ....proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest taka książka Cud w medycynie. Historie pacjentów. Bardzo mi się podobała swego czasu. Jest w niej wiele o woli życia, którą opisują osoby ciężko chore. O tym, że będąc chorym można odczuwać ciekawość świata i pragnienie życia. Cieszyć się można tylko z małych rzeczy i to prawie każdy człowiek tak żyje i jest jeszcze jeden cudowny film o kanadyjskiej malarce Moude, który ostatnio widziałam i ona miała RZS, a jej życie pomimo cierpień było piękne. Ja też mimo, że nie jestem do tej pory ciężko chora to codziennie muszę mierzyć się z moim zagubieniem i zawsze balansuję na granicy wielkiego smutku i wielkiej radości, jedno czuję i drugie równocześnie. Przyroda mi pomaga. Codziennie trzeba znaleźć coś, co jest piękne i zapisać to gdzieś i celebrować. W końcu tylko raz się żyje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezsilna i słaba
Te drobne rzeczy , czy tez zjawiska , nie cieszą , zajmują tylko chwile czasu , na moment odganiają smutek i samotność , taką wewnętrzną, chociaż dom pełen ludzi i zwierząt , mam wrażenie ze ich za dużo , za głośno, ....jakby wszyscy chcieli zakrzyczeć prawdziwość tego co sie stało i dzieje sie wciąż ... We mnie...moja psychoterapeutka tez nie bardzo wie jak mi pomoc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz autorko jakieś pasje , coś co robiąc dawało by Ci satysfakcję ? Ja też choruje na boreliozę od 10 lat , mam hashimoto i podejrzenie RZS (nie robiłam jeszcze badań) . Jestem DDA i fobie społeczne nie są mi obce , zaniżona samoocena , kompleksy, otyłość i sporo somatycznych dolegliwości które skutecznie utrudniają mi wyjście z domu a mimo to jestem zawsze uśmiechnięta i wiele znajomych właśnie do mnie przychodzi naładować baterie lub po poradę gdy mają problemy. Myślę że trzeba cieszyć się tym co się ma , nie dołować a wręćz szukać pozytywów w życiu codziennym mimo bólu i smutku . Bywają chwile że sobie popłaczę , ale zaraz potem stawiam się do pionu i znów jestem uśmiechnięta i gotowa pomagać innym i to daje mi satysfakcję i radość. Spróbuj nie narzekać na los ale zobaczyć innych z ich potrzebami i postaraj się im pomóc dając serce i uśmiech. To naprawdę przynosi radość i dodaje skrzydeł .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezsilna i słaba
Dzięki , za podpowiedzi , dziś miałam dobry dzień , może to ciepło na koniec jesiennej aury, to słońce którego tak mało mi było tego lata -dziś dało mi więcej nadziei i radości,a może powinnam wyjechać gdzieś daleko gdzie jest go więcej nie tylko latem ?pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieć chorobę przez lata i nie znać jej poprawnej nazwy to bardzo zaskakujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×