Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mammi3

12 latek sam w domu? Boje się!

Polecane posty

Gość gość
Za wczesnie na kewina! Zaczekaj do świąt! 12 lat to dużo więc sie spokój kobito

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla38
Piszę w tym temacie pierwszy raz. Ja zawsze tzn dość długo bylam typem mamy-panikary. Nasz syn ma 10 lat, w lutym skończy 11. od kiedy miał jakoś 9 i pół, zostawał w domu sam tak na pół godziny-godiznę bo ja np chcialam skoczyć po zakupy. wtedy zwykle film był i telefon nałądowany i mu nastawialam alram na np za 50 minut i mowilam "jak zadzowni alarm a ja nie wrócę do tego czasu, dzwoń fo mnie, jak nie odbiorę dzowń do taty/cioci" (ciocia to kolezanka mieszka 5 min od nas). to tak był ow razie czewgo z tym alarmeme i dzownieniem, bo nigdy nic nie wiadomo. od kilku miesięcy wraca ze szkoły sam, bo tego dnia nie jest w swietlicy a ja kończę pracę szybciej ale nie na tyle szybko, by byc w odmu przed nim. A mąż wraca ok 18:45 zawsze (pracujemy oboje pon-pt). I syn wraca do domu sam, ma klucz, telefon. zawsze pisze mi sms "wróciłem". zmienia ubranie, robi sobie kanapkę lub zjada np banana czy jakies krakersy, ogląda tv lub gra lub bawi się z kotem. Jest w te czwartki w domu sam jakoś między 1 a 2 godziny. zwykle 1 z kwadransem. raz tkwilam w korku bo był wypadek jakis, objazdy, ulice zapchane bo to była "ta" godzina, to do niego zadzownilam co i jak. pytał nawet czy ma ugotowac makaron do sosu z wczoraj ale powiedzialam że lepiej nie. to zjadł sobie owoce i paluszki a obisd był na wczesną kolację. potem nauczylam go zasad gotowania makaronu ;) i obchodzenia się z wrzątkiem jak się coś odcedza na sitku itd. i nic się nie dzieje. kobieto, przesadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jpd wróże temu 12-latkowi,że będzie mami synkiem xD ja gdy miałam 9 lat to zostawałam sama na pół dnia i jakoś jeszcze żyje .naucz samodzielności swojego dziecka.Dodam,że też wracałam sama ze szkoły sama odrabiałam lekcje itp. a ty może jeszcze go myjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×