Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Łukasz33333

Szkoła Pomocy

Polecane posty

Cześć wszystkim Stworzyłem ten temat ,ponieważ mam problem,uczęszczam do 3 klasy Liceum,problemem jest moim frekwencja.Od początku roku chciałem postawić na nią z początku kilka dni ładnie uczęszczałem na zajęcia,ale do czasu.W 2 klasie liceum też miałem problem lekki z chodzeniem,miałem wówczas na koniec roku jakieś 63% frekwencji,problemem jest to że opuszczam zajęcia nie to że mi się nie chce,ale to że nie mam siły przez toksyczny dom,w jakim się wychowywałem.Żyję w dużym stresie, w moim życiu dużo się dzieje,w domu matka niestety często nie robi nic,wczesnuej mieszkał z nami od 8 lat jej facet mój ojczym,który wiecznie mnie zaczepiał rozpoczynał awantury,ale nie dałem sobie wejść na głowę,matka dostaję z funduszu alimenty,grosza mi nie daje,ubieram się za własnę pieniądze które odkładałem z różnych prac dorywczych,żywię się właściwie już też za własnę pieniądze,matka jako osoba która wychowuje 3 dzieci,no 2 bo ja już troszkę stary jestem,ale osoba ktora ma napisze to tak ma 3 dzieci na utrzymaniu nie robi nic,dostaje z opieki pomoc w postac****eniędzy na jedzenie,to idą one na paierosy,wiecznię mnie zaczepia w domu,krzyczy na mnie i obraża mnie od kretynów,mimo ze wszystko sam całe życie robie ,problemow nigdy ze mną nie było,nie gotuje ona nawet obiadów do domu nic prawie do jedznia nie kupuje,jak kiedyś nie gotowała obiadów i prosiłem aby mi dała na obiad jak nie ugotowała,a w domu nie było nic do jedznia to dawała mi 5zł. Aktualnie problemem jest moim frekwencja w szkole od 7dni nie chodze do szkoły dzisiaj chciałem jechać,ale nie dałem rady bo mam problemy z zasypianiem,matka krzyczy na mnie że mnie wywalą ze szkoły,zwolnienie na szczęscie mam od lekarza na 4 dni z tych 7 bo miałem problem z lewym uchem,trochę już opusciłem zajęc niestety,ale planuję się odbudować i iść dalej,ale stres mnie blokuje,ponieważ w szkole też łatwo nie jest jest kilka osób z którymi mam przyslowiową ,,kose",a ja jestem nowy w tej szkole,bo od 2 liceum się dopisałem,ponieważ wcesniej byłem w technikum,ale zrezygnowałem.Często mnie z tego całego napięcia brzuch boli,plany w życiu mam,ale stres mną ostatnio niestety zaczyna znowu rządzić . Dodam jeszcze ze ciężko żebym miał do kogo się zwrócić z rodziny,ponieważ babcia i dziadek mamusi wszystko zrobią,pomogą jej,a ja jestem najgorszy i zawsze winny wszystkiemu,matka całymi dniami leży na kanapie,dla niej najważniejsze są koleżanki,papierosy i słodycze,wielokrotnie nawet babci pokazywałem sms jak matka mnie obraża to ona nie reagowała,ale nie to jest moim problemem,a szkoła ,boje sie że mg mieć jakieś wyciągniete konsekwencje że mnie nie ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mi przykro :( nawet Nie wiem co mam Ci napisac. To Twoj ostatni rok ? Idz do tej szkoly , nie zawalaj jej . Jakos musisz to przetrzymac . Moze porozmawialbys o tym z kims doroslym ? Moze w szkole poszukalbys zrozumienia? Chyba , ze sie wstydzisz I chcesz to ukryc przed wszystkimi. A wychowawca klasy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze idz do kogos z nauczycieli lub do szkolnego psychologa? Juz gorzej byc nie moze, nie masz nic do stracenia. Ratuj swoja edukacje. Moze gdy nauczyciele beda o tym wiedziec to potraktuja Cie ulgowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem typem takim że dużo ukrywa,ale ostatnio mi chyba wszystko siadło,i to w najgorszym momencie bo naprawdę jestem blisko aby skończyć tą szkołę bo nawet oceny mam dobre,ale moim problemem są w dużej roli nerwy i stres,przez dom w jakim się wychowałem,przybrałem maskę osoby co w szkole gra że wszystko ok,staram się właśnie w tej szkole nie mieszać domu ,bo w technikum pedagog wiedziała i za dobrze to nie poskutkowało,brakuje mi chyba motywacji,boję się że się wypaliłem,zawsze byłem pobudzony do działania,dużo mnie w życiu trzymał sport który regularnie trenuje,ale przez te ostatnie 7 dni opuszczone w szkole głównie przez to ze ojczym się wyniósł bo matka z nim już się rozstawał i schodziła,pasowali moim zdaniem do siebie,ponieważ nie zajmowali się niczym poważnym w domu dużo jest do remontu i porobienia,ale wiadomo lepiej nic nie robić i wyżywać się na kimś,matka chyba nabrała takiej postawy do mnie przez ojczyma który od początku chciał mi narzucić dyktaturę mimo że wprowadził się do nas,ale ni o nich mowa.Stworzyłem ten temat aby z siebie to wyrzucić i może uspokoić bo żyję w wiecznym stresie i boję się że coś mi zrobią za nsiką frekwencję w szkole,ale wiem że od jutra bd regularnie chodził mam już parę planów,przede wszystkim musze pilnować snu,bo on jest ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz masz ciezko, ale to kiedys minie. Nawet nie wiesz Jak wielu z nas mialo problemy w dziecinstwie. Ja tez tak zle sie czulam. Bieda, klotnie I wiele innych problemow. Dzisiaj jestem juz dorosla, mam wlasny dom i ulozylo mi sie nie gorzej od tych ludzi , ktorzy mieli lzej. Ulozylo mi sie wlasciwie lepiej od nich . Czasami widze , Jak ktos pisze, ze chcialby byc znow tak szczesliwy I beztroski jak w dziecinstwie. A Ja sie tylko usmiecham , Bo Ja w dziecinstwie bylam jednym wielkim nieszczesciem . Moje dziecinstwo bylo przepelnione strachem. Ty tez z tego wyjdziesz i sobie poradzisz. Zacznij odmawiacc Rozaniec . P0modlilam sie juz za Ciebie . Wszystko Bedzie Dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz masz ciezko, ale to kiedys minie. Nawet nie wiesz Jak wielu z nas mialo problemy w dziecinstwie. Ja tez tak zle sie czulam. Bieda, klotnie I wiele innych problemow. Dzisiaj jestem juz dorosla, mam wlasny dom i ulozylo mi sie nie gorzej od tych ludzi , ktorzy mieli lzej. Ulozylo mi sie wlasciwie lepiej od nich . Czasami widze , Jak ktos pisze, ze chcialby byc znow tak szczesliwy I beztroski jak w dziecinstwie. A Ja sie tylko usmiecham , Bo Ja w dziecinstwie bylam jednym wielkim nieszczesciem . Moje dziecinstwo bylo przepelnione strachem. Ty tez z tego wyjdziesz i sobie poradzisz. Zacznij odmawiacc Rozaniec . P0modlilam sie juz za Ciebie . Wszystko Bedzie Dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz tak niewiele tej szkoly Ci zostalo. Zaraz beda swieta i wolne, pozniej ferie, znowu swieta . To tak szybko przeminie, ze sie nawet nie obejrzysz. Idz do tej szkoly . A w najgorszym wypadku , gdyby cos I'm nie pasowalo to musisz I'm powiedziec prawde. Albo idz do lekarza I zalatwiaj zwolnirnia. Niech sobie mysla co chca, za rok o tej porze nauczyciele juz nawet nie beda Cie pamietac:) byle tylko , zebys skonczyl szkole. Dzisiaj idziesz do tej szkoly ? Na ktora masz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi. Nie olewaj szkoły, jeszcze tylko zaledwie kilka miesiecy. Skoncz szkole, idz na zaoczne studia lub zrob rok przerwy, znajdz pracę, wynajmij kawalerkę i odetnij sie od toksycznej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje,w sumie nie powinienem aż tak brać może wszystkiego do siebie,bo w szkole nikt jeszcze nie dzwonil ze mnie nie ma,a usprawiedliwienie mam od lekarza,ale to jest to że matka z babcią od zawsze mi mówili że szkoły nie skończę podstawówki i Gimnazjum itp,a mi i tak ich słowa schodziły i motywowały mnie bo średnią i tak zawsze miałem kolo 4.0,jak dobrze się uda to wrócą te czasy jak liczyła się aby szkoła dobre oceny i potem trening i była siła i chęć i motywacja do życia,moze potrzeba czasu,lub ten spadek formy jest po to aby podnieść się i dwa razy uderzyć mocniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie masz plany na przyszlosc? Fajnie , gdybys sie wyprowadzil, wynajal pokoj, poszedl na studia . Twoja matka na OBOWIAZEK placic na Ciebie dopoki sie uczysz. Chyba do 26 roku zycia az.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja szkoły napewno nie olał bym,bo wiem że jestem już gotowy aby zabrać się ostro frekwencję dopilnować i robić swoję,ale jak to w życiu bywa boję się że za te 7 dni mogą coś mi zrobic mimo że i tak nikt nie dzwonił ani wychowawca ani nikt,jeżeli nic nie zrobią to wiem że dalej idą już po swoje ,bd ciężko,ale trzeba,mina tych co źle życzą zawsze jest fajniejsza jak się mylą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaz tyle, ze sie dobrze uczysz! Gratulacje! gorzej byloby , gdybys mial zagrozenia z kilku przedmiotow. W takim razie naprawde niewiele Ci juz brakuje, zeby skonczyc szkole . Nie opuszczaj jej , Bo pozniej ciezko wrocic do szkoly po nieobecnosci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic Ci nie zrobia. Ja czesto chorowalam I po 2 tygodnie nie chodzilam. Zreszta nie tylko Ja, ale duzo osob tak chorowalo. Ale Jak nie musisz to nie opuszczaj, Bo w koncu sie kapna, ze cos nie gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ogólnie dużo gram w piłkę nożna plany mam aby pójść spróbować na studiach sportowych,pieniadzę po to odkładam aby mieć lepszą przyszłość,ale co chwilę na coś tracę ,matka nic nie kupuje do jedzenia,bo zal kasy kupuje sobie aby jakieś cukierki do siebie, oraz lody,mlodszym dzieciom da jakieś słodycze i po sprawię,ćwiczę już od kilu lat freestyle football,i piłkę nożna efekty są bo ludzie mi mówią i widzą ze ciężko trenuje,Moim problemem też jest to że może nie mam komu się wygadać bo nie jestem już takim typem,kiedyś angażowałem w to kilka osób z Rodziny,wuja ciocia najbliżsi,ale co oni moga aby wykłady mi jak dziecku o jedzeniu robili ze musze i musze,a mi to niepotrzebne,ogónie nie lubię mojej Rodziny,wiedzieli jak byłem całe życię traktowany a nikt zbytnio nie zareagował,dużo mi się odbiło przez to,byłem dużo obwiniany jak miałem 9 lat babcia mnie obwiniła że dziadek ma przeze mnie depresje,matka mnie wiecznie opierdzielała vo bym nie zrobił,z ojcem Biologicznym kontakt się urwał bo on też zbytnio mną się nie interesował jak kiedyś do niego przychodziłem to potem oskarżył mnie i próbował namówić na zrobienie testu czy czegoś nie biorę,ogólni to w Rodzinie zawsze ja najwiecej obrywałem,ale teraz jestem do tego już nauczony,i jestem na etapie odcięcia się od dużej częsci Rodziny,rozmawiam aby z bliskimi 2 kuzynami co blisko mieszkają a z matką planuję być aby na relacjach opanowanych,bo matka mi często chęć do życia z babcią odbierały,dochodziły momenty jak ojczym mieszkał niedawno że kąpać się miałem po kryjomu bo już to mu to przeszkadzało,a grunt że sam g****o zarabiał bo babcia z dziadkiem całą te patologię sponsorują i dużo mamusi pomagają a matka do nikogo szacunku nie ma chyba że do swojej kumpeli co na fajkę przychodzi i pogadanki ,matka nawet jak ojczym mi groził że mi łeb rozj***e nic nie reagowała aby zeby do awantury nie doszło,a on nawet do niej pisał na mnie w sms i tam mnie obrażał lub pisal jej dosłownie że mnie pobije a ona nic i babcia i dziadek też nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
;( Ja najchetniej napisalabym donos na Twoja matke. Nie masz spokoju I do tego nie masz jedzenia. Postasz Ja, ze albo sie zmienila, albo Ty to zglosisz . Tak nie moze byc ! Nie sluchaj ich , to nie Twoja wina, ze dziadek ma depresje ! A Twoj ok ice alimentow nie placi na Ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty naprawde potrzebujesz jakas zaufana osobe. Moze zglos to gdzies? Do jakiejs opieki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matkę wielokrotnie ostrzegałem,straszyłem,ja realizuje swój plan aby skończyć szkołę i zmienić miasto,nowe wyzwania i inny klimat,ale wiadomo to bd kosztowało dużo nerwów stresu i wgl. Dużo razy się żaliłem jak pisałem wujowi i cioci,ale co oni zrobią,ta Rodzina jest okropna,mój plan to odciąć się od toksycznych osób i robić swoje zyskam wiecej czasu i sił,a od matki jak się wyprowadzę to urwę kontakt lub napewno ograniczę , z nią nie warto wgl rozmawiać,ile razy jak to nie byłem w 2 klasie nawet 2 dni bo faktycznie byłem padnięty po szkole i treningach do darła się że mnie wywalą ze szkoły i że jestem baranem,szkoda dla mnie na nich nerwów najwięcej odnoszę sukcesów jak nie chodzę do babci i dziadka i odcinam się od toksycznej Rodziny bo skupiam się na sobie wtedy i wiele razy już tak było,i teraz też tak będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze to chyba odciąć się od nich mało się odzywać i skupić się na swoim,dużo sam robiłem w życiu,nie żebym się chwalił czy co,ale taka prawda,miałem i tak już kiedyś z nerwów napady paniki,co objawiały się szybkim biciem serca i brakiem oddechu,ale sam to pokonałem,czy nerwicę na tle bólów brzucha,z tym jestem na etapie,czasami jak gorszy okres to się często objawia,ale jak skupiam się na swoim to przechodzi,zaufanej osoby,mam dużo kolegów z boiska,gdzie mogę realizować się i wgl ,może jak bym więcej czasu spędzał poza domem to by lepiej bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz kogos zaufanego z klasy ? Co z lekcjami? Jestes na biezaco? Masz od kogo przepisac, zadania domowe itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj sie juz nimi . Za rok o tej porze liceum bedziesz mial juz z glowy:) Jestes bardzo silny i poradzisz sobie ze wszystkim. Malymi kroczkami , wszystko zrealizujesz. Tylko nie opuszczaj tej szkoly juz. Wez sie w garsc I z calej mocy skup sie na szkole i obecnosci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze szkołą jeżeli chodzi o oceny i wgl to zawsze dawałem radę w nowej szkolę mam kilku dobrych kolegów ,zawsze mi piszą co jest zadane itp,ale ocenami się nigdy nie przejmowałem,bo zawsze miałem sposób że jeżeli trzeba to poświęcałem nockę żeby dobrzę się nauczyć ,co skutkowało potem lekkim nie wyspaniem,ale byłem zawsze szczęśliwy z wykonanej roboty,teraz jak mówię sam siebie nie poznawałem trochę,ale to jest niestety nadmiar stresu w moim życiu,wiem że od jutra już nie odpuszczam szkoły choćby nie wiem co,w wakacje poświeciłem się przemyślenia planom i wiem że dam radę ale to co się wydarzyło ostatnio,mój dzien przez te 7 dni wyglądał że wstałem o 15 i dalej sobie wielce mówiłem i motywowałem że dam rade a chęci opadały za dużo się działo ostatnio, 2 razy dzielnicowych wzywałem raz na matkę jak jej odbiło i przestała w domu wgl jedzenie robic to ja wtedy zabrałem jej czekoladę ta wpadla w szał zabrała mi laptopa i zwyzywała zadzwoniła do babci,to ja po dzielnicowego stanął po mojej stronie,ale osobno zeznawaliśmy zdarzenia co zaszły bo moja matka by go przegadała bo to osoba co nie umie przegrywać,a 2 raz jak ojczym wyleciał i kazał zakręcic wode żebym się nie kąpał,i chciał ruszyć na mnie odrazu z rękami matka go trzymała zadzwoniłem po policję a matka przybrała jego stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele dzieci doswiadcza w domu przemocy, pijanstwa rodzicow i biedy. Wielu musi uciekac z domu , Gdy ojciec przychodzi pijany. Marna to pociecha, ale nie Ty jedyny masz taka sytuacje.Wierze, ze pozniej bedziesz mial juz tylko lepiej. Bedziesz docenial wszystko bardziej niz inni . Bedziesz niezalezny finansowo, bedziesz mial swoje miejsce na ziemi I spokoj. To juz tak bardzo blisko. Masz po co sie starac ... Bardzo mnie to zmartwilo, ze Ty napisales, ze nie masz obiadow, ani Twoje rodzenstwo:( Twoja matka ma do tego 500 plus ! I pomoc z Opoeki, a Wy nie macie co jesc! Co za okropna kobieta. Czy naprawde nic sie nie da zrobic? Jesli nie chcesz tego dla siebie, to moze zrob to dla rodzenstwa i zglos gdzies Twoja matke I niech przychodzi do Was kurator. To nie Twoja wina!to nie jest zaden wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz doczytalam o tym dzielnicowym. Moze zwroc sie do niego I powiedz Co sie u Was dzieje. Matka musi na Ciebie placic, Bo chodzisz do szkoly ! Albo do Mopsu to wszystko zglos. To co ona wyprawia, to nawet nie masz sie co nad nia litowac. Dobrze zrobiles, ze wzywales policje. Rob tak dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzeństwo ma jakieś słodycze wiem ze to nie jedzenie bo to śmieciowe jedzenie,ale chodzą też na stołówkę bo babcia załatwiła ,bo mamusia to palcem nie kiwnie, mamusia jedynie co to stara się nastawić rodzeństwo przeciwko mnie,aby wiadomo jak to dzieci mówiły na mnie,bo dzieci zawsze prawdę mówią,a i tak już dzieci coraz starsze i widza te relację między mną a matką,ja mam marzenie aby dobrze skończyć szkołę z dobrą frekwencja odłożyć pieniądze i nie odpuszczać treningów,motywują mnie moje autorytety życiowe jedynie którzy mieli ciężko także i muzyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety też nie nie wymyśliłem tej Historii bo to prawda jest i tak nie napisałem wszystkiego całej męki,ja chciałbym aby po prostu gdzieś anonimowo się wygadać porozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nie idz spac w dzien. Poczekaj do nocy , Bo znowu nie wstaniesz. Napisz mi koniecznie w srode jak bylo w szkole. Bede czekac . P0modle sie za Ciebie, zebys mial sile ,madrosc i zebys przezwyciezyl trudnosci. Wiem, ze Teraz jestes bezsilny, ale to juz niedlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie ja sobie z nockami dam radę i ocenami,potrzebuje aby kopa do dalszego działania w moim naprawdę ciężkim życiu,nie wiem czy mam perspektywy żeby coś osiągnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nova CE Bydgoszcz
Zapraszamy do szkoły policealnej, liceum i gimnazjum NOVA Centrum Edukacyjne!!! Nabór Wiosenny już ruszył! Zapisz się na darmowy kierunek! Śpiesz się! Wpisowe 0 zł! Wydajemy legitymacje i zaświadczenia! ul. Krasińskiego 2 Bydgoszcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×