Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

matka boska bajkowa

denerwują mnie tradycje

Polecane posty

jakieś obrządki kościelne, tradycyjne stroje góralske, gwary róznego rodzaju, jakies tradycyjne śpiewy tańce czy tam chu/j wie jeszcze co. Tak samo nie lubie wesel, zabaw podczas wesel i ślubów, które sa niepotrzbe i po co to wysyślili jakieś g*******e śluby? wszystkie zwyczaje i tradycje Polskie i zagraniczne mnie obrzydzają i czuję odrazę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myślałam że jestem jedyną osobą która ma to wywalone.nie lubię tych wszystkich świąt kościelnych,tradycji i obrządków.po co to komu potrzebne?np. jakieś zaręczyny z klękaniem to dla mnie kosmos.jakaś szopka .po co ludzie powtarzają jakieś głupoty i przekazują to dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Cieszę się że w koncu ktoś mnie rozumie. Myślałem, że już nie spotkam tutaj takiej osoby. Klękanie na zaręczyny to już naprawdę żenada jak dla mnie :D Tak samo jak sama idea zaręczyn :D i ślubów :D śluby dla słabych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmowa satanisty z adeptów satanizmu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też denerwowały, gdy byłam dzieckiem, a twraz nawet je lubię.. Nie sądzicie, że to coś co łączy pokolenia tak trochę duchowo? Przeżywamy pewne momenty w życiu tak jak przeżywali je nasi ojcowie, babki, ciotki i pradziadki.. jest w tym coś fajnego :) Najbardziej lubię właśnie stroje regionalne i wigilię Bożego Narodzenia- polskiego ducha tych świąt, ciepła i prawdziwej bliskości (za granicą trudno to odczuć, brakuje tej specjalnej atmosfery) uwielbiam też tradycyjną kuchnię polską oczywiście:). Kiedy byłam w Austrii, to był akurat piękny Salzburg, zaczął się octoberfest, a ludzie zaczeli przywdziewać masowo swoje regionalne stroje, z różnych epok! To pokazało mi jak bardzo przywiązani są do własnej tradycji, kultury i kraju i jak chętnie bawią się w ten sposób, jak miło spędzają ten czas i jaką radość im to daje. Niektóre kobiety miały na sobie suknie do kostek, rozkloszowane na wysokości ud i czepki na głowie (coś w stylu amerykańskich strojów z czasów wojny secesyjnej), a niektóre całkiem inne, krótkie, kolorowe.. Za to mężczyźni obowiązkowo spodenki do kolan, długie skarpety, szelki i oczywiście czapka z piórem..;) fajnie było na to popatrzeć. No i zarówno młodzi jak i starzy ludzie chętnie w tym uczestniczyli. Mało tego, w sklepach było mnóstwo wystaw ze strojami regionalnymi właśnie, a Salzburg to jak do tej pory najbardziej eleganckie miasto w jakim byłam :) W Holandii natomiast,ogółem ludzie uwielbiają przebieranki i robią to tak często jak tylko się da (kilka razy do roku) lecz przebierają się różnie..bajkowo, jak na bal przebierańców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×