zbyt pochopnie zlozylam wypowiedzenie

w skrocie,zostalo mi 4 dni pracy i zaluje decyzji-zlozenia wypowiedzenia -praca na um.zlecenie,jak to odktecic?glupio mi isc do szefa i prosic o powrot?a chcialabym dalej pracowac ,mialam klopoty choroby w rodzinie itp....nie chce odchodzic:(

za późno.. masz inną pracę?

nie mam innej pracy,czemu za pozno?sa juz jakies skutki prawne?

nie uważam, żeby było za późno. Mnie dwa razy po złożeniu wypowiedzenia prosili i negocjowali żebym została. W takim przypadku mieli zamiar po prostu podrzeć ten papier a Ty byś podarła swoje potwierdzenie złożenia i sprawy nie było. Uważam, że jeśli Ci zależy to po prostu idź i powiedz, że zrobiłaś to przez jakieś tam kłopoty a teraz już jest ok i chcesz zostać. Oczywiście dodaj jeszcze trochę miodu, że bardzo Ci zależy na tej pracy, że ją lubisz, że będziesz robić wszystko żeby byli zadowoleni z Twojej pracy itd. itd. Zapytaj czy możesz wycofać wypowiedzenie. Nic w tym strasznego. Gorzej jak już kogoś znaleźli na Twoje miejsce. Ale nie szkodzi próbować. Pzdr.

widocznie skoro przyjął wypowiedzenie to znajdzie innego pracownika na Twoje miejsce. Jak chcesz to idź zapytaj, ja bym nie przyjęła takiego pracownika. Ok popełnia się błędy w życiu, ale są takie za które się płaci.

nie ma nikogo na moje miejsce poki co

Bez przesady, ja nawet znam pracowników którzy złożyli wypowiedzenie, odeszli popracowali trochę i chcieli wrócić bo okazało się że u poprzedniego pracodawcy było lepiej. I wiem, że wam się to w głowie nie mieści ale zostali przyjęci z powrotem. Nie każdy szef ma focha i honor generała, niektórzy potrafią zrozumieć, że czasem ktoś może popełnić błąd i się pokajać.

zapytaj, sa firmy kóre przyjmują ponownie a sa takie które tego nie zrobią bo taką mają politykę. Jak nie zapytasz to sie nie dowiesz

no to próbuj jak najszybciej i pytaj, najlepiej jutro, bo dopóki nie znajdą kogoś innego to jest duże prawdopodobieństwo, że Ci się uda. Tutaj jedynie możesz zyskać , nic przecież nie tracisz.

Prowadze prywatną praktyke i w zyciu nie przyjelabym z powrotem takiej niezdecydowanej i niestabilnej emocjonalnie. Nawet jesli wiazałoby sie to z kłamstwem, ze juz kogos znalazlam.

no i co ze ty byś nie przyjęła. Firmy którym zalezy na dobrym pracowniku przyjmą z powrotem i znam takie osoby które już wracały po czasie i zostały przyjęte. Jak pracownik c***jowy to nie przyjmą bo po co, ale o dobrego pracownika dzisiaj firmy zabiegają. Zależy też jakie masz stanowisko, bo jeśli jakieś słabe niewymagające zbyt dużych kwalifikacji to może być ciężko z powrotem.

Akurat pracuje w takiej "branży", że to ja mam mało stanowisk, a dużo chętnych. :)

gosc 18.44-a ja bym nie chciala takiego pracodawcy jak ty,zapatrzonego w siebie i w pieniadz,ciekawe jakbys miala choroby nowotworowe w rodzinie czy tez bys byla taka stanowcza i zawzieta?nie zycze ci tego,ale zycie jest nieprzewidywalne i w obliczu ciezkiej choroby najblizszej osoby pieniaze sa niczym,wiecej pokory zycze

gość dziś Sama przeszłam je 2 razy. Teraz te nowotwory lecze. U mnie nie ma miejsca na błędy czy zaburzenia psychiczne. Coś jeszcze?

Tak, tylko tyle, że sama jesteś zaburzona a dziewczyna niech się stara bo jak poprosi to pewnie ją przyjmą z powrotem :)

gosc 19.17---jaki psychol z Ciebie:) widac na odleglosc ze sama jestes mega zaburzona,o matko jakbym miala takiego pracodawce jak ty to bym w zyciu nie chciala pracowac w jego firmie za zadne pieniadze

Być może dobrze zrobiłaś i pozwoli Ci to znaleźć nową pracę na korzystniejszych warunkach. Jeżeli potrzebujesz małej pomocy, dźwignie finansowej to możesz wykorzystać ofertę https://www.credy24.pl/chwilowki/ . Jeżeli odpowiednio zabezpieczyłaś się finansowo, to masz jeszcze trochę czasu, żeby poszukać pracę, a może własny biznes to jest jakaś droga?