Paczka dla potrzebujacej

Witam! Kochani moi szukam dobrych dusz, którzy zechcą pomóc mi sprawić, by w domu mojej znajomej w te święta gościła radość. Znajoma jest samotną matką, ona jak i syn oboje są niepełnosprawni. Dziewczyna mieszka w domu jednorodzinnym wraz z mamą wdową. Sytuacja mieszkaniowa nie jest najgorsza, ale dlatego, że rodzina ta nie jest rodziną patologiczną, a taką co stara się żyć jak należy. Utrzymują się z rent i zasiłków z GOPS. Wiadomo nie są to duże kwoty, ale na normalne życie je stać, niestety święta to czas nie oczekiwanych wydatków i wówczas jest im najciężej, ja staram się jak mogę pomagać im, ale chciałabym w te święta ich mega zaskoczyć, dając im paczkę świąteczną, zaczęłam zbiórkę i już kilka koleżanek podarowało mi ubranka i przybory szkolne dla młodego, ale może ktoś z Was chciałby się dorzucić, nie jestem oszustką i piszę jak jest (żadne pieniądze nie wchodzą w gre) zbieram tylko ubranka 146 wzwyż, buty 36-chłopiec ma 8 lat, ale jest duży jak na swój wiek , artykuły gospodarstwa domowego typu koc, pościel itp. proszek do prania, szampon dla dziecka itp. coś co bezpiecznie można wysłać w paczce, przybory szkolne. Rzeczy mogą być oczywiście używane, znajoma i z takich się ucieszy, dziecko szybko wyrasta z ubrań. Kochani jakby ktoś chciałby mnie wesprzec to bardzo proszę o pomoc, podam adres gdzie można wysyłać paczki, do moich rodziców, chwilowo jestem w niemczech wracam pod koniec listopada i wówczas z zebranych paczek utworzę super świąteczną paczkę. Dla chcących weryfikacji mogę na adres email wysłać fotografię znajomej z jej dzieckiem, foto orzeczenia o niepełnosprawnosci, czy decyzję ZUS od renty, mam zdjęcia, bo często, gdy szukam dla nich pomocy pokazuję je ludziom, którzy chcą wiedzieć komu pomagają. Proszę mnie nie krytykować, do niczego nie zmuszam, chcesz pomóc wspaniale, nie nie krytykuj. Nie jestem w stanie pomóc sama, dlatego szukam kogoś kto mi pomoże, jeżeli nikt nie zechce pomóc trudno. Przynajmniej będę wiedzieć, że próbowałam. Pozdrowionka moje Elfiki i Świąteczne dobre duszki

To po cholere niepelnosprawna sie rozmnaza? :o

Nic mi do tego ale ...szukasz pomocy tutaj bo sama nie jesteś w stanie pomóc ..hmmmm jakoś mi ten Twój pobyt w Niemczech nie daje spokoju. Jeśli jesteś tam to z pewnością stać cię na wiele a juz na pewno na paczkę dla znajomej. Trudno zaufać komuś na forum więc nie dziw się mojemu wpisowi. Radzę zgłosić się do "Pomocnych mam" , tam wszystkie dane są weryfikowane i gdy sytuacja tego wymaga znajdą się chętni do pomocy.

A skad my mamy wiedziec, ze to nie ty jestes "kolezanka"? :D

Niby dlaczego znajoma udostepnila ci orzeczenia ZUSowskie skoro to ma byc PACZKA NIESPODZIANKA? Czy ty masz ludzi za idiotów? Paczka mogłaby pojsc na TWOJ adres, a nie rodziców z prosba do poczty by zostawili a ty odbierzesz po powrocie. Ludzie, którzy naprawde potrzebują pomocy nie proszą o nią, a radzą sobie sami. Przeciez to wyłudzaczka jakas :o

dokladnie , kto normalny udostepnia znajomej orzeczenia o np i zusu od renty..

Tu już chyba nie znajdziesz naiwnych , chętnych do pomocy bo wiele osób zostało oszukanych.

To znajoma, bliska znajoma....mam jej ksero orzeczeń, zus itp. bo pomagałam jej załatwiać sprawy w PFRON, PCPR itp. Jestem w Niemczech, wyjechałam dopiero w sierpniu tego roku pierwszy raz, a początki są trudne... utrzymać się tu itp.Ewentualna paczka poszłaby na mój Polski adres-mieszkam z rodzicami w Polsce. No nic....szukałam pomocy, a widzę, że ludzi tylko hejtować potrafią. Nie chcecie pomc, rozumiem, ale po co komentarze typu: "Po cholere niepełnosprawna się rozmnaża..." To przykre, dziewczyna jest niepełnosprawna w związku z wypadkiem w dzieciństwie, umysł ma zdrowy, chciła być matką, czy to grzech? Miała męża, dziecko, normalny dom....do czasu, gdy mąż jej nie zdradził, rozwiodła się i została sama z synkiem. Nie prosi nigdy o nic....Z miesiąca na miesiąc żyje, najgorzej, gdy wpadnie jej nie oczekiwany wydatek np. pobyt z dzieckiem w szpitalu itp. wówczas się zapożycza, a potem oddaje, ale spirala długu się robi, ale o nic nie prosi, ja chciałam pomóc, ja dam co mogę, trochę słodyczy, przyborów szkolnych, to co udało mi się tu zakupić dla dziecka po promocjach itp., ale miałam nadzieję, że może ktos zechce się dorzucić, po świętach powiedziałabym jej, że to była zoorganizowana paczka, dowiedziałaby się kto ją wsparł, miałam dobre intencje, ale po Waszych wpisach widzę, że to bez sensu. Nie mam zamiaru czytać tych przykrych komentarzy, które do niczego nie prowadzą. Zamykam temat, proszę już nie hejtować ;(

Jest sporo instytucji które pomagają w takich przypadkach i mają możliwość sprawdzić wiarygodność osoby obdarowywanej . My takiej możliwości tutaj nie mamy więc się nie dziw że każdy ze zdwojoną czujnością reaguje na tego typu wpisy. Piszesz że możesz wysłać fotografię znajomej i orzeczenia o niepełnosprawności . Słyszałaś zapewne o człowieku który w ten sposób oszukał małżeństwo Lewandowskich naciagając ich na datowiznę w kwocie 100 tys zł ? No waśnie , w dobie internetu każdy dokument można spreparować , zdjęcie sciągnąć z jakiejś fundacji itd.. wiarygodność mozna jedynie udowodnić , podając dane osoby w potrzebie i miejsce jej zamieszania . Wtedy można zweryfikować obecną sytuację tejże osoby w gminie , opiece społecznej , w mopsie czy nawet na plebanii. Nie obrażaj się więc autorko na piszące tutaj osoby bo nie masz do tego podstaw. Jeśli chcesz koleżance pomóc to zorganizuj tę pomoc z własnej kieszeni , raz w roku chyba stać cię na 200 zł za które sporo mozna zakupić w sklepach typu Pepko, Lidl czy innej tańszej sieci .

Macie rację, intencje miałam czyste, ale to bez sensu...nie przemyślałam wszystkiego. Temat zamykam, poszukam pomocy gdzieś indziej i pomogę, pozdrawiam.