Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona22_22

Co ze mną nie tak? Widzę w chłopakach same wady, nie umiem sie zaangażować...

Polecane posty

Gość zagubiona22_22

Mam 22 lata i ostatnim czasem te myśli nie dają mi spokoju... Więc tak jako 18latka byłam w zwiazku z chłopakiem o 5 lat starszym. Zakochałam sie jak gówniara i dopiero z czasem zobaczyłam jaki on był. To był pierwszy chłopak z ktorym poszłam do łóżka ( i myslalam że ostatni) ale nie do konca tak wyszło. To był toksyczny zwiazek, kazal mi rezygnowac z marzen, o wszystko byl zazdrosny, pisal w moim imieniu do kolegow, wciaz sprawdzal moi facebooka. Mieszkałam u niego i calymi dniami na mnie krzyczal a potem wieczorem jakby nigdy nic byl mily. Bił mnie nawet, mowil że chcialabym kogos kto ma wiekszego niz on, że go zdradze bo chcialabym zobaczyc jak to jest z innym. Nie chcial nawet sie normalnie rozstac tylko zebysmy sie dalej spotykali na seks. Zrywalam z nim ale po kilku dniach obiecywal ze sie zmieni i mu wierzylam. Wszyscy mowili zebym go zostawila, ale on wmawial że nikt nie wytrzyma z taka wariatka. Kiedy z nim nie bylam bolało a jak był blisko to bolało jeszcze bardziej. To trwało trzy lata. Potem przez internet poznalam chlopaka ( po kilku miesiacach od rozstania z tamtym chlopakiem chociaz kontakt telwfoniczny utrzymywalismy ciagle), szybko poszlismy do lozka, rozczarowalam sie bardzo. Tlumaczylam co mi sie nie podoba w lozku, ale nie sluchal, potem okazalo sie ze nie chcial mnie zaprosic do siebie i mial dalej te portale randkowe i napisal do mojej kolezanki. Rozstalam sie z nim po poltora miesiaca. Potem znow wrocilam do tego pierwszego przez ciezka sytuacje w rodzinie. Znajomi sie odwrocili a ja myslalam ze jemu pierwszy raz na mnie zalezy. Po tygodniu znow sie klocilismy jak opetani. Bylismy tak razem dwa miesiace ale z poczatkiem czerwca zerwalismy i nie bylo zadnego kontaktu miedzy nami, nawet telefobicznego. W miedzy czasie tych rozstan (czyli jak sprawy byly zakonczone rozstaniami) spotykalam sie sporadycznie na sam seks z takim chlopakiem. Podobal mi sie bardzo i bylo nam dobrze ale nie chciał nic poważnego. Teraz w polowie wakacji spotkalam M. Jest rok mlodszy, też po tak dziwnym zwiazku jak ja, też po kilku spotkaniach wyladowalismy w lozku i przyznam ze bylo mi z nim najlepiej, jednak bardziej go poznajac uswiadomilam sobie ze jest podobny do mojego pierwszego chlopaka. Jest dosc prosty i nie rozumie moich pasji. Olewa mnie i w sumie ja jego też. Nawet nic do niego nie czuje i do nikogo innego nie czulam oprocz do tego pierwszego. Prosze nie krytukujcie mnie, wiem że dużo tego co tu napisałam i może dosc chaotycznie, ale musze sie spytac. Co jest ze mna nie tak? Myslalam że seks jest wazny ale nie skoro przeszkadza mi osobowosc M. a w lozku było super. Nie wiem co mam robic. Wyszalec sie pozadnie i wtedy dopiero brac sie za zwiazki. Dodam jeszcze ze bylam u psychiatry przez pierwszy zwiazek i mowil mi ze mam zanizona samoocene. Chcialabym zeby komus na mnie zalezalo, zeby moj nowy zwiazek zaczynal sie powoli, zeby ktos we mnie uwierzyl, potrafil na spokojnie porozmawiac, a nie zeby mu zalezalo na seksie. Niedlugo bede miala 23 lata. chcialabym kogos poznac byc wobec niego fair i z wzajwmnoscia. Zalożyc rodzine, ale boje sie kolejnych zwiazkow bo gdy widze problem to uciekam, bo boje sie podporzadkowac komus jak mojej pierwszej milosci. Jak poznac że komus na mnie zalezy? Pomóżcie i prosze nie osądzajcie mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pobadz troche sama we wlasnym towarzystwie, nabierz poczucia wlasnej wartosci. Nie patrz na ilosc kontaktow lecz na jakosc i daj sobie przede wszystkim czas na znalezienie odpowiedniego partnera, wykorzystaj swoje negatywne doswiadczenia. Jestes bardzo mloda i niedojrzala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wór na spermę, nie kobieta. Jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×