Gdyby można sobie było wybrać płeć dziecka, jaką byście wybrały?

Gdyby taki wybór był możliwy, co byście wybrali?

Syn :)

ja chcialam chlopaka ale mam córe.

Ja bym chciała córkę;) mam 3 synów;)

Ja za pierwszym razem strasznie chciałam syna a mam córkę a za drugim mówię ze juz mogłaby być druga córka bo była niewielka różnica i wszystko praktycznie po pierwszej córci by było i jest syn :) mam parke i nie zamieniłabym :)

Parke to mozna miec papuzek lub zolwi. Te dzieci maja ze soba prokreowac, ze nazywacie je "parka"?

Ja chciałabym córkę, bo mam już syna. Gdyby od początku można było wybierać, też bym tak wybrała, bo zawsze chcieliśmy z mężem parkę a lepiej jak brat starszy, to będzie bronił siostry :P

16:14... dokladnie... tez drazni mnie nazywanie rodzenstwa parka...

Córka zdecydowanie

Oczywiście, że córkę.

zdecydowanie córka

syn, ale to pewnie dlatego, że mam już 3 córki, gdyby było odwrotnie, to pewnie córka

córka ... chcialam córke i ją mam

Chciałam córkę kiedyś ale życie zweryfikowalo że mam 5synow I cieszę się że nie muszę znosić kobiecych fochow problemów z chłopakami ubraniami makijażem i wlosami Moja koleżanka ma dwie córki i podkład jej się kończy w miesiąc. No wszystko podbierają ciuchy i kosmetyki. Caly czas chcą kasę na coś i Trzaskaja drzwiami A ja kupujemy młodym dresy gry na play station i mam spokój

Mam córkę i synka. Gdybym miała mieć 3... hmm. Ciężka decyzja. Synek jest kochany, słodki Ale to typowy chłopiec z masa energii i potrafi dać popalić. Córka z kolei jest śliczna, rozsądna Ale czasami ma fochy. U trzeciego dziecka wolałabym wybrać bardziej osobowość, charakter niż płeć gdybym miała możliwość bo płeć tak naprawdę niewiele mówi, jakie to dziecko. Chciałabym wesołe maleństwo, otwarte na ludzi, odważne Ale jednocześnie posłuszne. W sumie nie ważne czy byłby to chłopiec czy dziewczynka.

Oczywiście, że synka. Jak miałabym już synka, to płeć drugiego dziecka byłaby mi już obojętna. Druga mogłaby być nawet córka.

wiadomo, że córkę.... córkę wiem jak wychowywać na mądrą, fajną i niezależną kobietę. Syna chyba bym nie umiała - chodziłby w rurkach jak gej albo jakiś maminsyn. Nie wiem ale u nas w rodzinie same dziewczynki, nie umiem wychowywać chłopaków.

córeczka oczywiście :)

dziewczynkę.... faceci to huligani

Chciałabym mieć dzieci. Poprostu.

dziś jak ktoś nie ma , nie moze mieć to logiczne że wszystko jedno jaka płeć, a temat jest z konkretnym pytaniem mam corkę, drugie dziecko też chciałabym corkę

gość dziś Ależ ja mam troje dzieci:-) wspaniałych dzieci.

Chcialabym miec syna, aczkolwiek dziewczynka z piegami mialaby latwiej ( jestem piegowata i slabo przezylam podstawowke) wiem ze inne czasy itd.. moja mama jest piegowata, ja tez i jestem pewna , ze moje dziecko rowniez bedzie.

ale piegi są super, choć wiadomo co za dużo to nie zdrowo, ale piegowata twarz to dla mnie twarz z charakterem, takie niebo z gwiazdami:)

Oczywiście, że syna. Tak go sobie wymarzyłam , że zanim poznałam płeć, mówiłam "on". Pierworodny musi być syn, reszta obojętne :)

Mam 2 synów i byłoby mi obojętne, ale ze wskazaniem na 3 chłopaka. No czuje,ze w rodzinie brakuje mi tego Stasia;)

Piegi podobaja sie osoba ktore ich nie maja a te co maja ich nienawidza. Tak jak z wlosami, jedna chce loki a ta ktore ma to wolalaby proste.

my z mezem mowilismy wczesniej,zechcielibysmy miec corke, a jak zaczelismy sie starac, to z premedytacja bylo w szczyt owulacji, wiec obydwoje jestesmy przekonani ze bedzie to syn i ja tak od poczatku czuje :)