Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy można zajść w ciążę po długich latach starań?

Polecane posty

Gość gość

Trochę ponad 3 lata starań, problem po stronie kobiety, milony wyjazow na odstresowanie się. Po ponad 3 latach jeden wyjazd i nagle bach ciąża. Jak to możliwe? Co było nie tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze stres, nikt twgo nie wie, ja znam przypadek po 8 latach i 2 adoptowanych dzieciach nagle wlasne i to w lekarskiej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze w koncu przestala.byc taka kretynka typowa i zaczela normalnie uprawiac seks dla przyjemnosci a nie dla prokreacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam w rodzinie przypadek , że po 10 latach starań, hormonach (ciocia miała już wąsy i łysiała, to było wiele lat temu), modlitwach , po roku od adopcji , ciocia zaszła w ciążę i urodziła. Później przysposobili jeszcze jedna dziewczynkę, przeprowadzili się na wieś i żyją szczęśliwie. Moja babcia twierdzi, że tu problemem była podświadomość, ciocia zaszła w ciążę jak jej ojciec, który był okrutnym człowiekiem, zmarł. Ale mam znajomych którzy starali się 5 lat . Po drodze jedno poronienie i depresja kobiety. W końcu się udało, urodził się dzieciaczek i po roku znowu ciąża. Znam też parę od liceum, 7 lat małżeństwa, wszystko ok z medycznego punktu widzenia. Zero dzieci, w końcu rozwód. Od razu po tym facet znajduj***abkę i macha 3 dzieci- najpierw jedno, zaraz potem bliźnięta. Ch.... wie co się zadziało w tych przypadkach i milionach innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluję :) My również długo się staramy i powoli tracę nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja sąsiadka po 15 latach małżeńskich starań zaszła w ciążę podczas pobytu na innym kontynencie.....dodam,że była z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam pomogła naprotechnologia, używałam komputera cyklu - cyclotestu. Poznałam doskonale swój cykl i za miesiąc zostaniemy rodzicami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprotechnologia to goowno. Nie ma ona żadnych narzędzi poza tymi, które stosują zwykli lekarze. Gdybyś poszła do dobrego, to po pierwszych słowach o nieudanych staraniach miałabyś monitoring. To że zaszłaś dzięki monitorowaniu owulacji oznacza, że byłaś płodna tylko masz za słabe libido, że nie trafiłaś ☺ Ludzie starający się latami mają realne problemy, które się leczy lub omija iui czy in vitro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaszłam po 4,5 roku po inseminacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×