Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Karmienie piersią.

Polecane posty

Gość gość

Pytanie do mam karmiących piersią czy też tak macie że jak zaczniecie karmić z jednej piersi to przez obie przechodzi takie jakby mrowienie przez te kanaliki mleczne i również z drugiej piersi zaczyna mleko płynąć? I drugie pytanie czy czasem też właśnie to uczucie macie i to płynące mleko jak akurat nie karmicie w tym momencie dziecka? Sorki za takie pytanie ale nie wiem czy tylko ja tam mam. Przy pierwszym dziecku takie uczucie pojawiło się dopiero po 3-4 miesiącach karmienia a teraz od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie mam czegos takiego. Moze to jakieś zapalenia albo zapchane kanaliki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tez tak mialam, zwlaszcza na poczaku karmienia. MAsz po prostu duzo mleka. Mozesz to kapiace lapac do butelki i mrozic na zaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MAsz po prostu duzo mleka. x To nie ma nic wspolnego z iloscia mleka. mialam go ogrom a tego nie czulam :) Moze to jakaś bakteria albo zerwane kanaliki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To normalne . Nie przejmuj się , od tego są wkładki laktacyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Mam. i mialam tak samo pierwszego syna karmiła m 2 lata. Drugi ma 7 mscy. I z jednym i drugim tak było. Nie martw się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne, dziwne to tak nie mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak miałam od razu. Lekarz stwierdzil u mnie niedroznosc czesci kanalików i musiałam przerwac karmienie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To normalne! Ktoś wyżej dobrze napisał że właśnie przez to istnieją wkładki laktacyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, przy obojgu dzieciach czułam przy napływie mleka takie mrowienie właśnie w obu piersiach, a przy karmieniu jedną mleko zaczynało też płynąć z drugiej. Z tym że przy pierwszym to trwało jakieś 3-4 miesiące, przy drugim może kilka tygodni, w tym czasie używałam wkładek laktacyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak najbardziej normalne. Tez tak mialam. Pamietam tez taka sytacje z początku karmienia kiedy chcialam.kupić sobie stanik a cyce byly mega napompowane mlekiem i lecialo z nich ciurkiem i zalalam całą przymierzalnie.... fujjj. I jeden stanik ktorego nie kupilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odpowiedzi. Czyli nie tylko ja tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mialam. Pierwsze miesiace jak stanika z wkladkami laktacyjnymi nie zalozylam to wiecznie koszulka mokra. Lekkie podraznienie sutka np bluzka powodowalo twardnienie i mrowienie piersi i cieklo mleko. Jak sie laktacja unormowala problem zniknal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tak miałam, aż dziwne ze ktoś tak nie miał. :) tylko u mnie od początku karmienia i po jakichś 3-4 miesiącach sie uspokoiło, mrowilo często i czułam wtedy jak napływa mleko i piersi pęczniały jak dwie butelki a potem wszedzie strumyczkami wyciekało, wszystko mokre i zalane, a jak młody jadl to z drugiej piersi tryskało na pół metra brzmi śmiesznie ale prawdziwe :) aż szkoda ze tyle mleka sie marnowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To normalne. Miałam przy pierwszym dziecku, mam i przy drugim. Obecnie karmię 3 miesiące i pojawia się to coraz rzadziej, teraz zazwyczaj już tylko jak mam jakąś dłuższą przerwę w karmieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×