Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mam żadnych talentow ani jezykowych ani do jazdy autem ani artystycznych

Polecane posty

Gość gość
Talent to tylko 10% sukcesu, pozostałe 90 to ciężka praca. Podam swój przykład - od dawna bardzo chciałam nauczyć się jeździć konno, rok temu postanowiłam wreszcie spróbować. Kłopot w tym że jestem osobą bez jakichkolwiek predyspozycji do uprawiania sportu. Od dziecka mam kilka kilo nadwagi, lekką niewydolność serca (szybko się męczę, biorę na to leki) i w dodatku straszna ze mnie niezdara. Jestem takim typem który na wuefie uciekał przed piłką potykając się o własne nogi :) Zawzięłam się, ćwiczyłam, uczęszczałam na lekcje niezależnie od pogody, specjalnie do tego celu schudłam parę kilo by było mi łatwiej. W międzyczasie spadłam z konia, straciłąm przytomność i połamałam żebra. I to mnie nie zatrzymało, jeszcze tego samego dnia, by nie złapać lęku przed jazdą siedziałam znowu w siodle... I tak oto po roku mogę powiedzieć że opanowałam podstawy - jeżdzę we wszystkich chodach i dosiadach, galopuję, skaczę niskie przeszkody i jeżdzę w teren. Osiągnęłam co chciałam :) więc myślę że i jazda samochodem czy język obcy są jak najbardziej wyuczalne, potrzeba jedynie cierpliwości i DETERMINACJI a wszystko się uda. Pozdrawiam autorkę cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha, ja dobrze władam angielskim i też często słyszę że mam "talent językowy". Nie moi drodzy, to nie talent, tylko twarda dupa, długi ołówek i masa czasu spędzona nad książkami i na rozmowach z obcokrajowcami. Ludzie chcą wierzyć że sam talent i predyspozycje do czegoś uczynią cię mistrzem w danej dziedzinie, a tak dobrze to niestety nie ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"podobno każdy ma jakiś talent tylko ukryty, trzeba natrafić na jakiś pewien moment w yyciu by się ujawnił. " To prawda jednocześnie największy dramat. Ja odkryłam do czego mam talent dopiero w wieku 35 lat kiedy nie dość że na szkołę za późno to na dodatek jak się ma dzieci to strasznie ciężko znaleźć wolny czas by coś zgłębić. Ktoś napisze jakby się uprzec to się da ale ile tego czasu się wytarga wolnego. Tyle co kot napłakał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie mam zadnego talentu prawka nie mam nie umiem nawet pływać nie umiem śpiewac tańczyć tez nie malować nie ugotować cos ugotuje ale bez szału ciasta mi nie wychodzą wogole.jezykow tez nie bardzo. Angielski rozumiem ale boje sie gadać teraz to juz i tak mało co bym miała do powiedzenia. Przy moim mężu nic nie umiem nie mam żadnej pasji bo zawsze sie bałam wolałam powiedzieć nie umiem niż próbować i teraz takie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "podobno każdy ma jakiś talent tylko ukryty, trzeba natrafić na jakiś pewien moment w yyciu by się ujawnił. " To prawda jednocześnie największy dramat. Ja odkryłam do czego mam talent dopiero w wieku 35 lat kiedy nie dość że na szkołę za późno to na dodatek jak się ma dzieci x x do czego talent?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:41 Co to takiego. Od kilku lat przychodzą mi do głowy różne pomysły na damską odzież, za każdym razem inne. Sama nie wiem skąd jak kiedy mi się to wzięło, ale w którymś momencie te pomysły zaczęło być ich tak dużo w mojej głowie, że zaczęły mnie prześladować. A nie znam się w ogóle na szyciu, nie mam pojęcia jak sie tworzy wzory na materiałach, nie umiałabym nawet otworzyć ani prowadzić firmy aby te pomysły móc jakoś zmaterializować. Kiedyś próbowałam oglądać vlogi, tutoriale kobiet które się zajmują czymś takim ale to mnie przerasta, bo widzę że one mają wykształcenie w tym kierunku, doświadczenie, współpracują z krawcami, informatykami itp No i czas. Nie mam na to czasu zwyczajnie. Gdybym była młodą dziewczyną to bym miała czas by zgłębiać to wszystko, a tak to i bez tego nie wyrabiam z codziennymi obowiązkami. Czuję się sfrustrowana strasznie. Zastanawiam się dlaczego dopiero w tym wieku mnie takie coś dopadło gdy jestem taka nieczasowa. Dlaczego nie wtedy gdy decydowałam o ścieżce życia. Jak byłam w wieku licealnym to zupełnie nie wiedziałam co chcę w życiu robić. Wybrałam coś co uznałam że będzie najlepsze a w rzeczywistości w ogóle mnie nie ciekawiło. A i tak wiem, że jest dużo ludzi którzy w wieku emerytalnym dopiero odkryli swoje pasje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na starość rzeczywiście trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeby jezdzic dobrze autem trzeba cwiczyć, mało jest osób które umieją od razu dobrze jeździć. zrobiłaś prawko to znaczy, że umiesz jeździć wystarczająco dobrze. nie każdy musi być artystą języka najlepiej się uczyć w danym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy ma przecież możliwość wyjechać na kilka miesięcy za granicę tylko po to by szlifować język? znam dużo osób które dobrze znają języki obce a za granicą nie były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra zna perfekcyjnie 3 języki, choć naprawdę nie miała nigdy głowy do nich-w porównaniu do innych przedmiotów w szkole (natomiast była wręcz geniuszem matematyczno-fizycznym). Ale za to była zawzięta i wiedziała, że chcący rozwijać swoje zdolności na szeroką skalę, to języki znać musi. I uczyła się w każdej wolnej chwili. W domu wręcz zmuszala całą rodzinę, by rozmawiać z nią jedynie po angielsku i niemiecku. Wychodziła na spacer z słuchawkami na uszach, a z nich płynęły lekcje. Później doszedł jeszcze francuski. Obecnie zaczęła uczyć się kolejnego jezyka-włoski. To jest efekt jej naprawdę ciężkiej pracy, nieustannej nauki-nie zdolności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Tak jak ktoś tam wyżej pisał, to nie talent się liczy a praca, brak uzdolnień to tylko wygodna wymówka leni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wow, to cała rodzina tak biegle mówi w językach obcych? Skoro siostra zabroniłą ze sobą po polsku rozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się składa, że cała :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to fajnie, rodzina poliglotów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że nie każdy ma możliwość wyjechać, żeby się nauczyć. tylko, że sam język jest martwy, jeśli się go człowiek uczy w oderwaniu od kultury, a sam w sobie nie ma motywacji do uczenia się dla samego uczenia. ja się uczyłam języka w szkole, miałam go w wymiarze rozszerzonym, nudziło mnie to. po wyjeździe na wymianę do obcego kraju nauczyłam się tam więcej w dwa tygodnie niż w szkole w ciągu roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam naukę przez granie w gry po angielsku i oglądanie filmów. Są jeszcze apki na tel., które można używać w wolnej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się uczyłam języka w szkole, miałam go w wymiarze rozszerzonym, nudziło mnie to Bo w szkole uczą głownie trzepania gramatyki i robienia czytanek, a to wszystko tylko aby dobrze pisać testy, bez sensu taka nauka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam talent artystyczny a nigdy nie chciało mi sie go rozwijać, przydawał się w szkole na plastyce i tyle, dzisiaj czasem coś tam sobie bazgram dla odpreżenia, ale pożytku jakiegoś z tego nie ma. Już bardziej się gotowanie przydaje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pożytek by może i był tylko nie chce ci się nad tym myśleć po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem utalentowana wszechstronnie, umiem gotować, dobrze jeździć autem, śpiewać, tańczyć, malować i do tego jestem pienkna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2017.10.30 Może w przyszłości jak dziecko wyfrunie z gniazda to będziesz wreszcie miała czas rozwijać talenty. Lepiej późno niż wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i po wuj ci teraz talent, wystarczy, że masz cipę, dasz pierwszemu lepszemu masz 500+, rodzinne i alimenty z FA też 500 zł i żyjesz jak lord

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulebka
Też myślałam, że nie mam talentu, a poszłam do szkoły i się okazało, że mam... jestem na stylizacji paznokci. Niedawno zaczęłam, ale już się świetnie w tym odnajduję. A poszłam, bo koleżanka szła i prosiła żebym się z nią zapisała, bo nie chce sama. A że w progresie nie drogo, to poszłam. I wcale nie mam dwóch lewych rąk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez kryptoreklam, prosimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×