Stymulacja brodawek na wywołanie porodu? Czy komuś się udało. Doradzcie.

Czy komuś się udało? W poniedziałek mam zgłosić się do szpitala na wywołanie porodu przez oksytocynę. Ginekolog zalecił mi masowanie brodawek przez weekend że może uda się urodzić bez kroplówek. Przyznam szczerze że nie wiem jak to robić, piersi mam bardzo obolałe. Czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Seks nie wchodzi w grę że względów na GBS+ lekarz powiedział że to jedyna skuteczna metoda ten masaż. Próbuje i rzeczywiście jakieś skurcze przy tym mam ale są słabe i w ogóle jak przestaje to się wszystko wycisza. Czy to ma sens?

Mi po tym odeszły w nocy wody ale nie wiem czy to mialo związek

U mnie pomogło, tzn. skurcze miałam kilka dni takie nieregularne i słabły, w momencie kiedy się porządniej wzięłam za stymilowanie brodawek, to rozkręciły się na dobre. A jeśli chodzi o seks- nawet jak masz szlaban na stosunki, no to można innymi sposobami doprowadzić do orgazmu.

Babka e szpitalu przed wywolaniem próbowała zeczywiscie miała skurcze robiła wszystko chodzenie po schodach brodawki ostre koniec końców miała cc. Wydaje mi się ze jak dziecko nie chce wyjść to nic nie pomoże.

Najlepiej poproś męża:-)

Mi akurat nie pomogło ale chyba się nie przykładałam:-)

Przeczytałam temat i myślę sobie- Kobieto co Ty sama chcesz stymulować mąż zrobi to lepiej ;).

Pierwsze słyszę, że dodatni GBS jest przeciwskazaniem do stosunku. Rozważ to, bo sperma zawiera prostaglandyny, które również skutecznie wpływają na skurcze macicy.

To ja już nie wiem, gin powiedział że lepiej unikać zbliżeń przy GBS+ ale w sumie jeśli ja go mam to mąż pewnie też. Boje się strasznie kroplówki z oksy bo przy poprzednim porodzie też miałam:-) podali mi oksytocynę przy szyjce długiej (4cm) twardej i zamkniętej na amen i była żeź:-( rozwarcie postępowało ok 1cm na trzy godziny a skurcze miałam odrazu co 2minuty a później co minutę:-(

*rzeź

No właśnie, w takim wypadku musielibyście unikać całe życie ;) Zrelaksuj się i weź męża do roboty. Nie powinni byli podawać Ci oksy przy takiej szyjce, najpierw należałoby ją przygotować do porodu, ale co szpital to obyczaj. Masz szanse, że teraz przy drugim porodzie pójdzie szybciej. Ile dni po terminie jesteś?

Ja bym Ci pomasował.

Ja mnie śmieszą te metody wywołania porodu...np. Seks...przezcież uprawialiśmy go calą ciążę...

Ja weszlam na 8 pietro po schodach potem byla masturbacja i stymulacja brodawek (mąż byl w pracy na noc) I 2 dni później urodziłam . Próbuj

Mi przy pierwszym i drugim porodzie położne kazały stymulowac brodawki z racji tego ze rozwarcie miałam pełne ale skurcze słabe. Przy drugim porodzie robił to mąż, ale tak ze aż dłonie go bolały. Robił to z 4 godziny bez przerwy i położna stwierdziła że pomaga, bo skurcze były silniejsze. Koniec końców i tak skończyło się na kroplówce z oksytocyną za pierwszym i drugim razem

Na mnie to nie podziałało.

Mnie i to dwa razy. Ewidentnie to wywołało porod. Musisz usiąść i na wszystkie strony bawic sie brodawkami, ciągnąć itd. Tylko cały czas, gdy pojawia się skurcze kontynuuj mimo, ze bedzie bolec :) mnie za drugim razem pekl pecherz podczas takiego masazu :) oboje dzieci tak zaczelam rodzic

A ja mam jeszcze inne pytanie, ginekolog zalecił mi teraz dużo seksu z mężem oraz masaż brodawek, też mam gbs+ a odszedł mi już (chyba) czop śluzowy. Boje się czy nie dojdzie do zakazenia.

Mi ginekolog powiedział, że jeśli mimo czop odejdzie, możemy dalej się kochać. No i stymulować sutki. 

Dnia 29.10.2017 o 00:50, Gość gość napisał:

Ja mnie śmieszą te metody wywołania porodu...np. Seks...przezcież uprawialiśmy go calą ciążę...

Sperma zawiera prostaglandyny kobieto. Szyjka zaczyna być na nie wrażliwa w pewnym momencie (w zdrowej ciąży) a ten moment to czas blizej rozwiązania. To nie są jakieś zmyślone metody, tylko jakiejś podstawie się opierają. Czemu zwijanie macicy po porodzie najbardziej boli przy karmieniu? Bo dziecko podrażnia brodawki i wydziela się oksytocyna, która stymuluje zwijanie się macicy. Stymulacja brodawek w ciąży powoduje wyrzut oksytocyny i może spowodować skurcze. Ehh kibito doucz się 

Dnia 29.10.2017 o 00:50, Gość gość napisał:

Ja mnie śmieszą te metody wywołania porodu...np. Seks...przezcież uprawialiśmy go calą ciążę...

Jak często? 

U nas gdy było wiadomo że będzie wywoływanie przez 3 dni kilka razy dziennie i samo się zaczęło, a lekarz na usg stwierdził że prędko nie urodzi a tu proszę pomogło.