Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Maz nie chce kupić większego mieszkania

Polecane posty

Gość gość
Tutaj nie możesz miej innego zdania jak tylko że min 4 pokojowe mieszkanie masz mieć inaczej na pewno kisisz się w kawalerce z 4 dzieci i bierzesz 500+ i jesteś patologią. Kafeterianki wiedzą lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Ty rusz głową i skończ ujadać trolico o tym że w Polsce są takie a nie inne warunki. Już któryś temat i wałkujesz to samo. Pozujesz na dupną panią z wielkim apartamentem to co Cię tak boli te 30m u innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy 2m na osobę mieszkamy w 10 osób :D postanowiliśmy żyć jak jaskiniowcy mogę do Was pisać bo wieszamy kotarę i trochę się rozluźniło. Pozdrawiamy bogaczki z kafe które nam współczują i tak bardzo się o nas martwią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie największą głupotą jest to, że ktoś kupuje mieszkanie, na które go nie stać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem czym się tak podniecacie i po co się kłócić... sama mam dom a wcześniej mieszkaliśmy w 3 pokojowym ale dostałam je po babci więc nie będę się wypowiadać o kupnie mieszkania bo wiadomo nie każdy dostaje a ceny nie są niskie. Mam różnych znajomych, jedni mają domy inni mieszkania i szczerze nie wchodzę z butami w niczyje życie. Uważam ze są to dorośli ludzie i żyją tak jak ich na to stać, nie interesuje mnie jak organizują swoje życie na 30 czy 150 metrach, nie obgaduję że mają salon/sypialnię czy inne rozwiązania. Niestety małżeństwo to kompromis i autorka musi dogadać się z mężem. Nie tylko metraż jest ważny ale również położenie mieszkania, sąsiedzi itp. Może warto poszukać czegoś co przekona męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie myślałaś o domu autorko? Ja nie wyobrażam sobie przeprowadzki z mieszkania do mieszkania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to też bez sensu... rozumiem jeszcze z kawalerki na 4 pokojowe ale z 50m na 70m to żaden wielki luksus...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podobnie, jak się wyprowadzić to na swoje. Sama się zdecydowałam, teraz mamy 3 pokoje, kuchnię, łazienkę, wc, dość spory przedpokój, pokoje nieprzechodnie, 62m2. Brakuje jednego pokoju. May dwoje dzieco, pokoje mają osobny a my w 3. Robi za goscinny, za salon, za naszą sypialnię :-( okropnoe brakuje mi sypialni, gdzie mogę nie słać łóżka i odpocząć niezależnie od rytmu życia rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My chcemy zamienić mieszkanie ale bezskutecznie... Teraz mamy 45m i 2 pokoje a chcemy 4 i nic nie możemy znaleźć. Biorę pod uwagę nie tylko metraż ale też położenie i wygląd np klatki...Moja siostra ma piękne mieszkanie 80m ale wszędzie daleko i sąsiedzi patologiczni ale mieszkanie dostał jej mąż w spadku więc raczej tam zostaną bo kredyt to jednak spore obciążenie a branie na 30 lat trochę bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwię się że Twój mąż nie chce się zgodzić z 2 pokoi na 3 to szkoda zachodu... lepiej uzbierać i kupić 4 pokojowe albo się budować a Ty z powodu paru metrów robisz aferę i szantażujesz męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz zarabiać duże pieniądze pracując zaledwie kilka godzin tygodniowo? Marzą Ci się dalekie podróże,chcesz spełniać swoje marzenia,ale brakuje Ci na to funduszy? Masz dość pracy na etacie za przysłowiowe marne grosze? Jeśli tak, to ta oferta jest właśnie dla Ciebie. Weż życie w swoje ręce,nie czekaj biernie na rozwój wydarzeń.Zmień swoje życie na lepsze już dziś. Możesz zarobić ponad 6 tysięcy netto na miesiąc!!! Bez wkladu własnego!Bez ryzyka(nic nie inwestujesz,więc nic nie tracisz,a jedynie zyskujesz). Bez wychodzenia z domu. Praca w 100% legalna. Z nami osiągniesz sukces! :) Dołącz do nas już dziś, nie zwlekaj.Na każdym etapie naszej współpracy otrzymasz darmowe szkolenia. Odpowiemy na wszystkie Twoje pytania. Jeśli jesteś zainteresowany, to zapraszam na stronę : https://drogadomiliona.wixsite.com/zarabiajwsieci Zostaw emaila,odezwiemy się;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś te "parę metrów" oznaczające jedno pomieszczenie więcej może dać znaczącą różnicę w komforcie życia i ja to rozumiem. Nie rozumiem natomiast, czemu autorka od razu nie celowała w coś większego, skoro planowali zakładać rodzinę... Faktycznie przeprowadzać się i zmieniać wszystko co parę lat to nie jest nic prostego, nawet badania naukowe pokazują, że przeprowadzki to jedne z najbardziej stresujących wydarzeń w życiu, więc po co sobie fundować ich nadmiar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się wychowałam w 2 pokojowym i dzieliłam pokój z siostrą. Owszem nie raz myślałam jak dobrze byłoby mieć swój pokój ale bez przesady że to był mój jedyny cel życiowy albo że mam traumę. Nigdy też nie słyszałam jak rodzice się kochają i nawet czasem śmiałam się z siostrą że oni pewne nie robią tego od kilku lat :D mialam szczęście bo mieszkanie dostałam w prezencie ślubnym 3 pokojowe choc jeden jest naprawdę malutki w innym wypadku ciężko byłoby nam kupić z mężem duże na start. Większość znajomych ma kupione na kredyt albo płacą ogromne raty nawet za 2 pokojowe albo wzięli na np 25-30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak autorce urodzi się 2 dziecko to mimo tych 70 m znowu będzie się dusić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś bo jest różnica kupić mieszkanie za 90 a za 160 tys? Mimo tego co niektóre tu deklarują na starcie nie każdego stać od razu na apartament. Ja z mężem zaczynałam od wynajmowania kawalerki potem 2 pokojowe a teraz jesteśmy w trakcie budowy domu. Jak się pobraliśmy to mieliśmy 22 lata i 2 sprawne ręce, zero spadków czy pomocy rodziców. Nasze zarobki wtedy nie były na tyle dobre by brać kredyt na 3-4 pokojowe mieszkanie a gotówki nie mieliśmy odłożonej. Dopiero od kilku lat zarabiamy naprawdę solidnie a to też kosztowało Nas sporo pracy i wkładu we własne wykształcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bez przesady. 70 m2 w dobrym układzie daje 3 pokoje plus przyzwoity salon z aneksem. Tylko jak mówię: musi być dobry układ, a nie że 15m2 stracone na korytarz, jak to np. ma moja siostra).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś i albo dzieci będą się kusić w jednym pokoju albo znowu będzie seks z widokiem na gary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początek warto kupić mieszkanie mniejsze, takie mieszkania są bardziej płynne w sprzedaży i łatwiej je wynająć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś liczyć do trzech to ty nie umiesz, prawda? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupiłam mieszkanie 40m2 pare lat temu za 70 tyś a sprzedałam za 120 tyś więc te klitki jak je nazywacie nie są takie złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy na czym zależy rodzicom, jeśli tylko na tym by mieć swoją sypialnię to mogą mieć 3 pokoje bo pewnie bez względu na ilość dzieci i tak zrobią im jeden wspólny pokój. A jeśli chcą dla każdego dziecka osobny pokój to przy dwójce najlepiej mieć 4 pokojowe albo 3 I zrezygnować z sypialni dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwię się mężowi... na kupno mieszkania składa się wiele elementów a Ty myślisz tylko o metrach. Położenie mieszkania, sąsiedzi, okolica to też są ważne rzeczy. Ja szukałam 1,5 roku zanim znalazłam odpowiednie i dopiero wtedy z mężem zdecydowaliśmy się na kupno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również kupiłam na start 35m2 mieszkanie, teraz po ślubie kupiliśmy większe 70m a tamto wynajmujemy. Może kiedyś zostawię to małe dziecku albo my pójdziemy na małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla Was wszystko jest problemem zamiana mieszkania, sprzedaż, przeprowadzka, przeorganizowanie układu. Natomiast bardzo pomysłowe jestescie w pluciu jadem i wymyślaniu jak to ludzie kiszą sie w malych mieszkaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem autorkę bo sama mieszkam z mężem i synkiem w mieszkaniu 40m2 i takie mieszkanko wymaga sporo minimalizmu i dobrej organizacji życia codziennego. Nie zgodzę się natomiast że ludzie chodzą na palcach czy nie mogą być sobą na małym metrażu. Na razie odłożyliśmy decyzję o zamianie lub kupnie wiekszego mieszkania bo zdecydowalismy się na 2 dziecko a w zależności od płci będziemy zastanawiać się jaki układ i ilu pokojowe będzie nam odpowiadało. Najbardziej w małym mieszkaniu brakuje sypialni... ale mieszkanie z perspektywą przeprowadzki w przyszłości pozwala przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo ciekawe to dla mnie wszystko. Sami mieszkamy w centrum duzego miasta na 200 metrach na gorze budynku ale niestety ze schodami :( Wydaje mi sie szalone, zeby z dziecmi mieszkac na 50 metrach. Nawet dla dwojga ludzi uwazach ze te 100-150 quadratow to minimum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkałam z rodzicami i siostrą w dwupokojowym mieszkaniu. Potem po ślubie z mężem w wynajmowanej kawalerce przez kilka lat. Teraz mamy dom 150 m, a i tak przesiadujemy ciągle razem w 1 pokoju... To chyba jakiś nawyk albo, O ZGROZO, ta słynna trauma z dzieciństwa :D 8-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, ja tez przesiaduje z mezem w pokou 30 m a reszta mieszkania stoi. Ale chodzi o to zeby miec wybor. Gdybym nie chciala to moge sobie w moim salonie siedziec -70 m. Albo w jednej sypialni 25 m. Po prostu 50 metro to za malo na jedna osobe. No i bez przesady - nie chcecie chyba argumentowac ze lepiej jest miec dyskretny seks na 50 metrach i 4 osoabch na kupie niz na 200 metrach???? Moze dzieci nie slysza, moze nie chca slyszec. Ale jaki jest to komfort dla doroslych? Dajcie spokoj. Te mieszkania 50metrowe dla rodziny to przeciez jakas porazka. A maz autorki to w ogole nie ma na miejscu. Ze co? Przepraszam prestiz? Serio??? Oz kurde :D No moj maz tez twierdzil, ze chce mieszkac w reprezentacyjnym budynku :D To mu wytlumaczylam ze nie mieszkamy ani w windzie ani w ogrodzie :D ale jezeli mu sie podoba to moze sie przeniesc :D I reprezentowac .D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o to jak jest lepiej bo każdy chciałby mieszkać w willi z basenem i mieć 100m2 na osobę. Nie oszukujmy się jednak że nie jest to standardem w Polsce i nigdy nie będzie. Sama wcześniej mieszkałam na osiedlu gdzie mieszkania w większości ok 50-70m2 2-3 pokojowe a osiedle liczy ok 23 000 ludzi. Zdecydowaliśmy się na powiększenie metrażu ale na budowę domu bo chcieliśmy mieć dom z ogrodem i rozplanować wszystko tak jak chcemy. Mamy 2 dzieci i dom 120m2 i myślę że dla takiej rodziny wystarczający a tak jak wcześniej ktoś pisał dużo czasu spędzamy wspólnie. Uważam że min 150m2 na osobę to przesada albo zgrywa... W mniejszym mieszkaniu jakie mieliśmy tj. 3 pokojowe najbardziej doskwierał brak miejsca np na ciuchy czy jakieś inne nasze rupiecie ale ogólnie nie wspominam tego tak że ciągle chciałam się wyprowadzić i to było sensem mojego życia natomiast podejmując decyzję o drugim dziecku wiedzieliśmy że potrzebny nam będzie większy metraż. Dlatego śmieszą mnie domysły dot. seksu czy życia codziennego domowników w małym mieszkaniu. Wiadomo sporo organizacji kosztuje takie życie i pomysłowości :) ale nikt nie chodzi spać o 19 żeby nie przeszkadzać innym i dzieci zawsze miały swój kąt do zabawy. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i wiadomo że czasy się zmieniły, dziś osobny pokój czy sypialnia rodziców to powinien być standard a mimo to że ludzie pracują ciężko to nie stać ich na to by od razu wywalić dom na 250m albo kupić apartament 120m2. Nie przesadzajmy też że rodziny 2+2 to jakaś wielka patologia i mnożą się jak króliki bo mieszkanie 2 pokojowe to nie jest powód żeby nie mieć dzieci. Zawsze sytuacja materialna może się zmienić. Sama znam takie rodziny i podziwiam że dają radę a mam koleżankę która jest mistrzynią w organizacji małych przestrzeni. Na razie dzieci w wieku przedszkolnym więc nie pali im się ale z z tego co wiem również będą coś w przyszłości organizować żeby zmieniać mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cd dziś podejrzewam natomiast że my tutaj rozmawiamy np o 150m2 a np aktorzy, celebryci to wyśmieją i powiedzą że na członka rodziny powinien przypadać jeden dom :P więc pojęcie metrażu na osobę to kwestia indywidualna, są przecież mieszkania np 45m2 3 pokojowe gdzie pokoiki są bardzo malutkie a są np 80m2 i też są tam 3 pokoje. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×