Czy odczuwacie jakoś szczególnie Wszystkich Świętych?

Jakie uczucia towarzyszą wam w to święto?

nienawidze tej pory roku, mam juz depresje

Bardzo ponura pora, wcześniej raczej spokojnie, bo odwiedzało sie groby ludzi, którzy odeszli na starość (prócz kolegi, zmarł młodo, chorował, ale z czasem coraz lżej znosiłam, a minęło juz 12 lat), ale w tym roku bardzo cieżko, bo przyszło nam pochować bardzo młoda i bliska osobę...takze żałoba i smutek, ogromny zal...:(

żałoba i smutek niczego nie zmieni,raduj się życiem i używaj pochwy do hulanek a nie tylko do sikania

żal,żal za dziewczyną za jej dupą i waginą żal,żal serce płacze nigdy kurwie nie przebaczę ...... :-)

17:14 dziękuje za elokwentna poradę, z tym, ze sika sie cewka, a nie pochwa;) żałoba ma swój czas i z czasem bedzie lzej pewnie, ale pogodzić sie bardzo trudno...bardzo tęsknie:(

ja lubię ten dzień ponieważ,fajnie jest na cmentarzu,palą się światełka i pachnie woskiem.

aha ( co do pochwy )

Tak, przygnębia mnie ten dzień

Chrystus przezwyciężył śmierć - pamiętajcie o tym. Święto Wszystkich Świętych może być inspirujące.

Wszystkich Świętych to swieto radosci, wypraszania łask za ich pośrednictwem a nie swieto smutku. Dzien zaduszny to jest dzien zadumy.

Smutku, smutku, zwłaszcza, jak strata świeża.

Tak się bawi Katowicka szlachta : https://www.youtube.com/watch?v=7wdvY9yhzIo