Czy wy też jesteście modne i jecie produkty bezglutenowe hihi ?

bo to modne strasznie , każdy nagle nie toleruje glutenu i laktozy

Ja jem. Od urodzenia (a lat już mam ...dzieśc***arę) jestem na diecie b/g z powodu celiakii. Jak rozumiem, jestem dzięki temu modna?

Nie, bo nie mam celiakii. Po laktozie także nic mi nie jest (a część osób dorosłych serio mleka nie toleruje - tylko, że sery itp to już normalne mogą jeść). Ale lubię jeść rzeczy o fajnym składzie, i często kuszę się na te różne eko pełnoziarniste itp niektóre produkty są naprawde świetne, więc liczę się jako modna osoba?

Autorko mam 33 lata. 4 lata temu dostałam AZS. I to nie jakieś tam planem a po prostu ran. Maści, sterydy i wszelkie gówna pomagały tylko na chwilę. Zmieniłam dietę na bezglutrnowa bez mleczna i przeszło. I to nie jest kwestia mody a potrzeby. Kiedyś ludzie nie mieli nietolerancji? Mieli tylko nie potrafili tego nazwać ot babke maryske sraczka łapała po mleku. Śmiej się śmiej. Też się kiedyś z tego śmiałam. Juz mi jie jest do śmiechu.

Autorka to tępa strzała i tyle :O. Tylko patrzeć, jak założy temat "Czy wy też jesteście modne i nie jecie cukru, hihihih?Bo to teraz takie modne mieć cukrzycę". Co za żenada.

Nie powiedziałabym ze autorka jest tępa. U mnie w pracy tez panuje szał na te wszystkie dziwne wynalazki. Jak robię sobie kawę rozpuszczalną z cukrem, patrzą na mnie jak na ufo i krzywia się z obrzydzeniem, że to chemia a cukier jest niezdrowy, i dawaj pić jakiś syf z ksylitolem, mlekiem bez mleka itede. Głupie p***y, którym się z nadmiaru czasu w chudych d****h przewraca.

Tylko autorce chodzi pewnie o zdrowe osoby a nie takie, które chorują na celiakie i inne Dla tych osób ta dieta to konieczność a nie moda. Strasznie jadowite jesteście.

Jem z glutenem, jestem zdrowa więc jem wszystko, w rozsądnej ilości

Znam takie jebniete laski, które nagle stwierdziły, że gluten im szkodzi i odstawiły. Nadal są jebniete.

tak jestem modna, nie jem glutenu hihi :o masz coś do tego? boli cię tyłek?

Nie, po prostu jesteś j******a. Ale mam to w d***e, bo cię nie znam:)

Jem gluten i laktozę, bo nie mam problemów. Znam dziewczynę, która bardzo schudła po odstawieniu glutenu, inna pozbyła się trądziku, więc na fali tej mody niektórzy korzystają. Jak ktoś nie poczuje różnicy, to wróci do starych nawyków.

jedyną je/biętą osoba jestes ty autorko

Moja siostra miała problemy z zębami: krwawiące dziąsła, nawracająca próchnica, nadwrażliwość na ciepło - zimno i sam dentysta jej zaproponował żeby spróbowała odstawić gluten i wiesz co kretynko? POMOGŁO, no dziwne, głupie ale działa, a jak coś jest głupie ale działa to nie jest głupie, a tobie kij w oko i maść na ból zadu! :D :D

idiotki, pewnie w pakiecie jeszcze haszimoto

jestem kompletnie nie modna , jem gluten ,jem laktoze i wypijam pol butelki czerwonego wina dziennie ale lubie dobre produkty bez chemii , jestem w srednim wieku i cale zycie moja waga oscyluje pomiedzy 53-48 kg

Nie.

Robić kasiore na frajerach i tłumaczyć co to gluten albo hashimoto

Zdecydowanie większą kasiorę robią na polskich debilach wielkie koncerny takie jak Unilever, Pepsico albo Nestle wpychając im olej palmowy i syrop gluk - fruk gdzie się da i wmawiając im, że to zdrowe, krzepiące i w ogóle nieszkodliwe i że oni sami tego chcą w przeciwieństwie do np. Niemców, którym już owe koncerny takich frykasów" nie wpychają wiec zanim kogoś nazwiesz frajerem to najpierw sam sprawdź czy nie jesteś debilem.

Ja od niedawna nie jem glutenu, dostałam zalecenie od lekarza z powodu choroby Hashimoto. Wyniki faktycznie uległy poprawie i moje samopoczucie także.

gość dziś Ja mam to samo, ale w przypadku produktów mlecznych - poprawa po odstawieniu przy PCOS. Tyle, że tu raczej nie chodzi o laktozę, a to o hormony. Ale to też nie u każdego będzie działać tak samo, endokrynolog mówi, że przy odstawieniu nabiału jest poprawa u jednej osoby na 4-5, czyli większości chorych różnicy to nie robi.

Tak proszę weź parę stów bo przecież musisz się nażreć za moje hashimoto.