wszy łonowe nie wiem co myśleć

Mąz wrócił z delegacji , był jakis zmieszany . Wieczorem zauważylam ze spryskuje sobie piżame . Potem połozył sie spac . Rano szukałam owego spraya i okazało sie ze to na wszy łonowe . Nie poruszałam tego tematu . Juz trzeci dzień po powrocie twierdzi ze jest bardzo zmęczony i szybko kładzie sie spac . Nie wiem co mam myślec . Do zakażenia może dojść przez bezpośredni kontakt z osobą chorą w czasie stosunku.

posuwał pewnie ukrainkę prostytutkę tirówkę za 50 zł ;x wszy łonowe jak sama wiesz nie przenosza się drogą kropelkową ani nie fruwają jak biedronki tylko przeskakują przy bliskim kontakcie

co mam robic powiedziec mu ze wiem o wszach ?

masz odpowiedz więc nie wiem na co czekasz? Wygarnij mu to.

wygarnij ? ale co wszy czy problem ? jesli mnie zdradzil to koniec z nami

aleś ty nieogarnięta. No chyba jedno i drugie bo się wiąże oczywiście.

jeśli spicie pod jedną koldrą to spodziewaj sie że też przejdą do ciebie

Fuuuuuuj! Wygon go z łóżka. To chyba prowokacja. Jak mozesz pozwalać na coś takiego?

rozmawiałam wczoraj z nim mówi ze jest mu głupio i nie wiedział jak ma mi powiedziec o tym ale mnie nie zdradził i nie wie skad te wszy sie wzieły

Jak to wszy lonowe? Na czym one siedzą? No bo chyba Twój stary chyba się goli co?

Japierdziele... Zatargaj go pod prysznic i ogol mu kłaki na jajcach