Mój mąż spił się na szkoleniu.

Tym razem jechał jego kolega. Wczoraj mieli imprezę, tak spił się, że jak zadzwoniłam powiedział do mnie ,,Czemu Ty mówisz kochanie do mnie ? Ja mam wspaniałą żoneczke" i rozłączył się. Jego kolega napisał mi, ze zaliczył zgon i o 22.30 już spał. Mam ochotę udusić tego wariata. Ma zakaz picia alkoholu, bo staramy się o dziecko.

Ja bym zrobiła jesień stulecia.

Oj tam spił sie chłopak oczyścił wszystko to i plemniki lepsze będą a po za tym patrz jak Cię kocha.

To trzeba było go zatrzymać w domu a nie puszczać na imprezę. Nie myślisz wcale. :o

Miałam mu zabronić jechać na integrację? Nie jest od zabraniania. Jestem jego żoną a nie mamą.

No to teraz nie jęcz bo jak widać on ma w nosie wasze starania. Tak mu zależy! Ma jak widać inne priorytety. :o Rany czego ty chcesz? Pojechał i się schlał i tyle w temacie. Nie będziecie sie starac przez jakiś czas.

ty sie starasz o dziecko z takim bydlakiem ? mam nadzieje, ze nie urodzisz bo z bachora wyrośnie bydle i patologia jak tatuś, a brak mózgu po mamusi

Musiał jechać, bo po pierwsze jest na wyższym stanowisku, po drugie prowadził jedne wykłady. Jak można kogoś oceniać po jednym poście ? Dowiedziałam się iz jestem patologią. Sorry według mnie patologia to osoby, które rozmnażają się nie mając do tego warunków, pieniędzy, ciągną od państwa. Mój mąż nie pije 7 razy w tygodniu, raz na jakiś czas napijemy się wina wieczorem, albo jak jest jakaś okazja. A i jeszcze jest głupia? Boże ludzie co tu się dzieje. Az żaluzje, że założyłam temat mogłam sobie czytać po cichu tak jak zawsze. Nie komentować, nie pisać.

Jak można nazwać dziecko bachorem ? Czy jest tu ktos normalny? Uważaj co komu życzysz...

Dziewczyno dajże na luz. Nic takiego sie nie stało a ty przeżywasz jakby popełnił przestępstwo. plemniki nie powstają z dnia na dzien więc nawet gdy teraz się upił to nie ma to wpływu na obecne starania się więc spasuj.

żul zawsze bedzie żulem, a mąż autorki to typowy polak katolyk żul menel o mentalności po-pisiora

Staramy się o dziecko od roku i dwóch miesięcy. Aktualnie przechodzimy badania. Prosiłam bo, żeby uważał na siebie, jadł zdrowo, nie pił.

Może on nie chce dziecka.?

no to zmyj mu głowę i zobaczysz jak sie wytłumaczy.

Chce mieć dziecko. Napisał mi tylko SMS, że trochę wczoraj napił się i ma kaca.

Alkoholik i tyle

A może chciał się zrelaksować bo żyje pod presją w związku z nieudanymi staraniami i przesadził.

Alko to gowno

Alkoholik chciał zrealizować się? Co za debile z autorki mezusia2.

Wyrzuć go z domu.

Jak można pić kiedy stara się o dziecko ? Zrelaksowac sie ch cial a co za nerwy ma ? Wez rozowd lepiej ci będzie samej.

Autorko daj sobie spokój. Tutaj jak widać zrobili z was patologię i alkoholika z męża. Szkoda strzępić język. Pogadaj z mężem i wyjaśnij sprawę. :)

Jesteś maskartyczna. Co ma rozmawiać z tym alkogalkogolkiem?

Z meza juz nic nie bedzie I dziecka nie bedzie...

Nie denerwuj się już. Starania o dziecko są stresujące również dla mężczyzny. Jeśli to się nie będzie powtarzać to nic wielkiego się nie stało. Przymknij na to oko. Poprostu chłopisko się upiło raz. Pomyśl że są tacy co upijają się codziennie.

A on nie upija sie ? On ma stres to ona nie moze zajść ! Alkoholik jeden. Co ten gość miał na celu.

Poczuł wolność i od razu hop.

Odejdz od alkoholika.

Masakra ja Ci szczerze współczuję.

:D :D weź wyluzuj ja dwójkę dzieci "zrobiłam" po winku wytrawnym sztuk 1 :P