Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka taka jedna sie pyta

wycieczka z przedszkola dla 3latków,za czy przeciw?

Polecane posty

Gość matka taka jedna sie pyta

czy wg was wycieczka 3latków z przedszkola 60km w jedną stronę autokarem to dobry pomysł??? jestescie za czy przeciw? jakie macie argumenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę daleko, ja bym nie puściła ale to dlatego że mój to mały chuligan:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za wycieczka? Jeśli mogłabym jechać z córka jako pomoc to by pojechała,w innym wypadku nie. Mała jest mądrą dziewczynką jednak to taki wiek,że ufać na 100% dziecku nie można i może coś się stać,to raz. Dwa,córka ma chorobę lokomocyjna i zawsze wymiotuje więc wolałabym mieć ją na oku. Mało to sie słyszy,że dziecko wyszło samo z przedszkola czy ktoś je porwał,wpadło pod samochód czy co tam Jeszcze. Na wycieczki będzie czas w zerówce i podstawówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jeżdżą na wycieczki ale nie tak daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U syna co roku bya wycieczka. jechało cae przedszkole, nigdy nic się nie stało. Syn zawsze by bardzo rozemocjonowany takim wyjazdem i potem wracał zmęczony, ale zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezpieczenstwo podrozy. Dzieci sa za male zeby jechac bez fotelikow i zapiec oraz towarzystwa doroslych w wiekszej liczbie. 60 km to daleka droga a nie ma takich atrakcji, ktore musza byc pokazane 3latkom, to sa jeszcze za male dzieci. Inaczej jest juz z 5latkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka taka jedna sie pyta
na wystawe klocków, bedą tam obcy ludzie wiadomo, maja jechac 3 grupy z przedszkola ale tamte to 5 i 6latki, 4 latki jada w innym terminie. Nie wypowiem sie na razie czy jestem za czy przeciw, proszę o wasze obiektywne opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie? 60km to naprawde tak daleko? Tez nie mozna popadac w paranoje i sie trzasc nad dzieckiem cale zycie. Bo zwariujecie. Troche luzu i zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bardzo daleko, to bardzo małe dzieci. To bardzo głupi pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.18 10/10 Dzieci 3letnie nawet nie rozumieja slowa "wystawa".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIEDALEJ JAK KILKA DNI TEMU WIDZIALAM PODOBNY TEMAT NA ZAMKNIETEJ GRUPIE... TYLE ZE WYJAZD BYL DO SALI ZABAW.... podobna odleglosc, 2 grupy dzieci z czego wiekszosc to 3 latki ktore dopiero zaczely przygode z przedszkolem...o zesz ale baby sie wziely za łby, czytałam i oczom nie wierzyłam. wiekszosc byla na tak, kilka na nie. Nie mnie oceniac bo nie mam dziecka, ale myślę ze raczej bym sie nie zgodziła. Tym bardziej ze wszyscy trabia o fotelikach, o bezpieczenstwie srututututu a tu nagle tyle km maja takie maluchy jechać bez i wszystkim odpowiada...mam mieszane uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kiedy ta wycieczka? Teraz czy wiosną? Pytam, bo jako nauczycielka przedszkola wiem, że na początku roku przedszkolnego opiekunom trudniej będzie ogarnąć dzieciaki, nie są one jeszcze dobrze zdyscyplinowane, choć wiele zależy od ich nauczycielki. Ja w ogóle na miejscu "przedszkolanek" nie wybrałabym się na taką wycieczkę. Dzieci są różne, jedne będą płakać wśród obcych, inne się zsikają, jeszcze inne będą próbować "chodzić swoimi ścieżkami".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w przedszkolu (jestem nauczycielką) jest co roku wycieczka z okazji Dnia Dziecka. W ostatnim czasie był to wyjazd do parku dinozaurów, około 90-100 km od przedszkola. Pojechały wszystkie dzieci, rodzice nie mieli obiekcji. W autokarze dzieci były przypięte pasami (wiem, że to nie to samo, co foteliki), żaden rodzic nie protestował. Wycieczka udana, dzieci zadowolone. Nie widzę problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka taka jedna sie pyta
no za tydzień ta wycieczka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzis 12.01 na dzien dziecka to pewnie coś innego, bo dzieci się już cały rok znają-podobnie panie-znają dobrze dzieci. A tu 2 mce i dzieci maja jechać na wycieczkę...U mnie w przedszkolu do dzis panie nie pamietają wszystkich imion :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to trzeba nauczycielkę zapytać jak ona sobie wyobraża ogarnąć dzieciaki, ile opiekunów będzie na jaką liczbę dzieci i podjąć decyzję. Znasz mniej więcej swoje dziecko, jeśli jest typem "uciekiniera" to bym nie puszczała, choć każde dziecko może się zagapić i niepostrzeżenie oddalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maly ma 4 lata,jest w grupie 3-4 latkow. Wiem,ze przedszkolanka chce im zorganizowac jakas wycieczke,ale na wiosne (teraz to i pogoda marna na wyjazdy,wiele dzieci choruje). Poza tym zawsze jada rodzice z dziecmi. Chyba ze jakas mama nie moze, wtedy dziecko jest ''bardziej'' pod opieka przedszkolanek. Zapewne pojade z mlodym na wiosne. Teraz to by mi sie zwyczajnie nie chcialo w taka pogode. Poza tym dzieci byly juz zabrane na wycieczke do lasu (okolo 15 min drogi autokarem), ale to byla wycieczka bez rodzicow. Nauczycielki nikogo nie zgubily,a jechaly wszystkie grypy wiekowe z przedszkola :). Mimo wszystko nie puscilabym dziecka na wycieczke 60 km, gdybym nie miala mozliwosci pojechania z nim. To jednak dosc daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje zawsze jeździły ,zawsze tez jechały jakieś mamy to pomocy dzieci dostawały kamizelki z logo przedszkola żeby łatwiej można było zauważyć i zawsze wszystko było ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za różnica czy dziecko oddali się na spacerze w pobliskim parku czy w drodze na plac zabaw, czy 60 km od domu? Na takich wycieczkach dzieci mają zwykle dodatkowe opiekunki, więcej niż na codziennych wyjściach. Po mieście też jeżdżą tramwajami czy autobusami bez fotelików... Nie ma co panikować, panie też mają jakieś tricki typu dzieci trzymające węża- chodzi cała grupa przy takim pluszowym wężu, dzieci zwykle mają chusty albo kamizelki żeby je było z daleka widać. Ja osobiście nie słyszałam żeby dziecko na wycieczce zginęło, wpadło pod auto czy o innych tego typu wypadkach... Tylko jakby dziecko miało duże lęki, samo nie chciało jechać bez mamy, było jeszcze mocno zestresowane przedszkolem, to odpuściłabym mu takie atrakcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po tym jak uslyszalam ze dziecko ucieklo z przedszkola i nikt nie zauwazyl to w zyciu bym nie puscila mojej Hani.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam w zeszlym roku taki dylemat, nawet zakladalam tu temat. Tez 60 km u 3 latkow. Nie puściłam, nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko puscilas dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena

U mojej córki w przedszkolu zorganizowali wyjazd do gospodarstwa agroturystycznego w Czesławiu. Było super. Na początku trochę się obawiałam że może to długa podróż ale wszystko było ok. Pani dała nam namiary na firmę transportową (https://ajmtransport.pl/) sprawdziłam ją w necie i potem zażyczyliśmy sobie kontroli. Wszystko było w jak najlepszym porządku a moja córcia było zachwycona eskapadą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ogłoszenia
Dnia 30.10.2017 o 12:06, Gość gość napisał:

A co to za wycieczka? Jeśli mogłabym jechać z córka jako pomoc to by pojechała,w innym wypadku nie. Mała jest mądrą dziewczynką jednak to taki wiek,że ufać na 100% dziecku nie można i może coś się stać,to raz. Dwa,córka ma chorobę lokomocyjna i zawsze wymiotuje więc wolałabym mieć ją na oku. Mało to sie słyszy,że dziecko wyszło samo z przedszkola czy ktoś je porwał,wpadło pod samochód czy co tam Jeszcze. Na wycieczki będzie czas w zerówce i podstawówce.

u mojej 3 letniej córce w przedszkolu była wycieczka 50 km.do klockowni.Pani postawiła jednak warunek,że nie może jechać żadna mama dlatego że innym dzieciom będzie przykro że to dziecko będzie miało swoją mamę a ono nie,prosiła żeby rodzice nie obrażali się,ale to jest uczciwe i sprawiedliwe wobec innych dzieci.Pojechały 2 panie przedszkolanki.Grupa 18 dzieci. Córka zachwycona ,powiedziała że było super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×