Dlaczego mowicie, ze jesli facet sie nie oswiadcza, to wykorzystuje dziewczyne?

Przeciez w zwiazku bez slubu oboje to samo daja i otrzymuja?

Upp

Up

Ble, aż mnie mdli na samo słowo oświadczyny i ślub. Nepotrzebne formalności.

No bo tak jest? Slub do czegos zobowiazuje, a bez niego latwiej sie rozejsc. Oczywiscie brak checi do pracy, dojrzewania i stawiania czola problemom sa dzis coraz modniejsze, jak widze duzo czerpiecie ze srodowiska homo. Dlatego i wasze zwiazki sa coraz czesciej ciulowe.

Kobietom tyka zegar biologiczny i nie zawsze moga zostac matka. Jezeli kobieta chce zalozyc rodzine to oczekuje slubu a nie przelotnego zwiazku z facetem.

11:38 to pisalem ja o tej niedojrzalosci

A jesli nie uprawiają seksu, to wtedy facet tez wykorzystuje kobiete tym, ze sie nie oswiadcza? Czy tylko kiedy uprawiaja seks?

I nardzo dobrze, ze jesli zajdzie potrzeba, to bedzie latwiej sie rozstac. Jak rozumiem, ty uwazasz, ze nawet jak ludzie sie nienawidza, to powinni dalej byc razem?

A Ty bajkowa, chcesz miec dzieci?

nie uprawiają seksu? To albo nieletni, albo jakaś przykrywka, albo nie wiem, po co w ogóle związek

Poza tym, czemu mowa jest tylko o odpowiedzialnosci ze strony faceta? A jak to kobiecie sie potem zmudzi?

gość dziś Niedobrze mi się robi jak słysze słowo dziecko. Jestem facetem.

Zalozmy, ze facet nie dązy do seksu i nie spieszy sie z jego inicjowaniem, bo ma zle wspomnienia zwiazane z seksem a kobieta tez go nie inicjuje, bo uwaza, ze inicjatywa w tym nalezy do faceta i dlatego nie uprawiaja seksu. To czy w takiej sytuacji, jesli facet sie nie oswiadcza, to trz wykorzystuje kobiete?

11:42 To w ogole po co dochodzilo do tej znajomosci jesli mają odmienne oczekiwania?? Bezsens. Niech taki przegryw pozostanie przy roli przegrywa-koniotrzepcy, a kobieta znajdzie sobie porzadnego mezczyzne, a nie dupe-chłopa. Chłop-dupa jest najczesciej skazany na zycie z mamusią. Taki kazirodca.

Nie no oczywiscie, najlepiej byloby znalezc kobiete, ktora tez nie chce slubu ani dzieci ale takich kobiet jest malo. A swoja droga, czy dzieci sa jakims przymusem?

To szukaj sobie takiej debilki co nic od Ciebie nie bedzie wymagala tylko Ci dpy dawala bez odwzajemnienia nawet. Albi wyjedz lepiej do arabii skad przychodza do europy ci ktorzy tak samo traktuja kobiety.

Oni nie traktuja tak samo kobiet, bo oni chca dzieci i to duzo. Ale ja nadal nie rozumiem, dlaczego, jesli daje kobiecie tyle samo ile ona mi, to ja wykorzystuje ja? A moze wtedy oboje nawzajem sie wykorzystujemy albo zadne z nas nie wykorzystuje?

To jest jakies nieporozumienie. Jesli od poczatku bez ogrodek ustalacie cel znajomosci to jakie wykorzystywanie?

A Ty bajkowa, chcesz miec dzieci?

Mam na mysli sytuacje, kiedy najpierw nic nie ustalali, nie rozmawiali na ten temat, tylko po prostu sa ze sobs juz jakis czas

Wiec moze przychodzi czas zeby ustalic co dalej??

No tak. I majwyzej sie rozstac, mimo milosci...

No tak bywa tez.