Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Coraz częściej myślę żeby się powiesić

Polecane posty

Gość gość

Mam 27 lat i nie jestem szczęśliwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Misiu nie ty jeden!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto jest? Każdy z nas musi przeżyć swoje życie jak najlepiej. Odpoczniesz w raju, ale jeszcze nie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co Ci nie idzie w życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to na co czekasz? Dzialaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie nie jestem stworzona do tego swiata nie umiem sie bronic wszyscy po mnie jada juz od lat i od lat mysle tylko o tym zycie jest do du'py

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychiatra, psycholog ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Depresja nieleczona bedzie sie rozwijac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest sprawka demonów lucyfer jest duchem od zametu umysłu chorób umysłu chorób fizycznych i psychicznych jest duchem samobujstwa ,przemocy i zabujstwa belzebub szatan i asmodeusz odpowiadaja za grzechy niemoralnosci w seksualnosci szatan odpowiada za rozwody jest demonem nieporozumien zemsty złosci kłutni wrogosci i wszelkiego podziału dan jest duchem niszczacym miłosc robija małzenstwa dzieli rodziny niszczy zdrowie prace sciaga nedze i ubustwo długi jest demonem zniszczenie i samozniszczenia kazdy z dych przywódców ma swoje legiony diabelskie kturymi sie posługuje i kture razem wspułpracuja alimai jest odpowiedzialny za perwersje seksualne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Brakuje mi tego żeby komuś na mnie naprawdę zależało. W moim życiu było dużo nienawiści od strony najbliższych mi osób. Mnóstwo problemów pochodzę bardzo biednej rodziny. Ciężko w kilku zdaniach opisać to co się przeżyło. Mam 27 lat pracuje zarabiam niewiele Nie mam znajomych kaŻdy gdzieś w swoją stronę poszedł, o dziewczynie nie wspomnę. Moja twarz wygląda jak by była poparzona nie akceptuje siebie. Każdego dnia gdy budzę się rano mam ochotę to zakończyć bo tak naprawdę nie żyje patrzę jak żyją inni. Ostatnie 3 lata pozwoli mi wyjść z skrajnej biedy wziąłem się za siebie i w jakimś stopniu rozwiązałem część problemów. Nie mam już marzeń nie wyobrażam sobie przyszłości życia tak dalej. Jest mi po prostu źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×