Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wy tez tak sie przywiazujecie do miejsc i ludzi?

Polecane posty

Gość gość

Że przezywacie jak np. odchodzicie z mieszkania gdzie bylyscie dluzszy czas, pracy itd? Bo sie przywiazaliscie do tego miejsca, ludzi i wam smutno, ze to juz sie konczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie, stracilam tak wiele przyjazni. Wczoraj dowiedzialam sie, ze zmarla moja przyjaciolka z czasow mlodosci az do matury. Przez 7 przeprowadzek w tym polowa za granica do roznych miast stracilam wiele serdecznych zwiazkow z ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, z pracy bym odeszla z buta nawet dzis jak ktos dalby mi te sama place i mniejsze obciazenie psychiczne - normalniejsi ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sam to przeżyłem i teraz po prawie dwóch latach tamto życie wydaję mi sie tak odległe, ludzie i miejsca które znałem tak obce. Po tym czasie żałuję swojej decyzji, mogłem zrobić inaczej ale to się już nie wróci mimo, że to relatywnie wcale nie było tak dawno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wlasnie odchodze z pracy niedlugo i az mnie zal sciska :O z wlasnego wyboru po czesci bo sie przeprowadzam do innego miasta, ale tak sie przywiazalam do tamtego miejsca, tyle wspomnien, ta atmosfera, ludzie, nie zawsze bylo idealnie, ale bede tesknic :( jak pomysle, ze to zakonczyl sie znow pewien etap w moim zyciu to mi przykro. Podobnie bylo kiedy przeprowadzalam sie z wynajmowanego mieszkania , gdzie mieszkalam 3 lata, kiedy konczylam studia itd. zawsze byla ta sama dziwna nostalgia i smutek ,ze jakis etap sie skonczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha ludzie w pracy mnie tylko w******ja, nie byloby za kim tesknic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nawet będę trochę tesknić za tymi co mnie wkurzali ;) a kilku takich jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale z drugiej strony to nieuniknione, ze stamtad odchodze. Tylko jak sie pewien czas gdzies przebywalo, z pewnymi ludzmi , w jednym pokoju, plus wiele wspomnien to robi swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ptawdzie tesknie tyllko za woytkiem fajansiarzem moja big love, za innymi nie bardzo. 2100 na reke kppina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś tak miałam, ale tak mu ludzie nakopali do doopy że już sie nie przywiązuję. Powiem więcej, z lekkością odchodzę, bez żalu mogę odejśc od kazdego. Ludzie sa mi obojętni, niemal wszyscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko wojciecha mi trzeba. pomimo ze poy****y to najnormalniejszy ze wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×