Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dokonało się...upokorzyłam kochankę mojego męża w sposób absolutny

Polecane posty

Gość gość

Ona pracuje jako stewardessa w jednej z firm które organizują wycieczki do krajów byłego Związku Radzieckiego. Jeździ w autokarach i opowiada o tych krajach, taka jakby pilotka, ale parzy też kawę dla pasażerów, itd... No nie ważne. Dowiedziałam się jaką trasą będzie jechała z wycieczką. Ubrałam się więc w swoją suknie ślubną, złożyłam welon i przyoblekłam twarz w woalkę. Córkę ubrałam w komunijną szatkę i pojechałyśmy autobusem a potem przeszłyśmy dobre 2 km do skrzyżowania, na którym autokar w którym miała jechać, miał skręcać i jechać na wschód z kolejną wycieczką. Jak zobaczyłam autokar na horyzoncie, to wbiegłam na skrzyżowanie i położyłam na środku córkę, aby autokar się zatrzymał. I zatrzymał się z piskiem opon, a ja podniosłam córkę i siłą obie wdarłyśmy się do przez otwarte drzwi (kierowca je otworzył bo nie wiedział co się dzieje) do środka autokaru. Jaki prawem brukasz moje małżeństwo wykrzyczałam do kochanki męża. Widać że była zmieszana. Za kogo ty się uważasz, wrzeszczałam! Weszłam na jeden z foteli i uniosłam moją córkę wysoko na głowę. Patrzcie, krzyczałam do ludzi. Patrzcie komu ona zabiera ojca! Podstawiłam jej córkę pod twarz - wytłumacz jej czemu nie będzie miała rodziny! Dlaczego zabierasz dzieciom ojca! Dzieciom? Widać było na twarzy kochanki zaskoczenie. Tak, dzieciom, bo jestem w kolejnej ciąży z moim mężem, wywrzeszczałam i rzuciłam jej w twarz mój test ciążowy! Kochanka osunęła się na kolana i wypadła przez drzwi autokaru na jezdnię. Porwałam córkę i wybiegłam za nią. Zabijemy się obie krzyczałam jeżeli nie dasz na spokoju krzyknęłam i razem z córką położyłam się na środku skrzyżowania. Umrzemy przez ciebie wrzeszczałam! Ludzie w panice wysypali się z autokaru i krzyczeli i płakali, do kochanki aby zostawiła moją rodzinę w spokoju. Samochody wjeżdżające na skrzyżowanie, hamowały z piskiem opon i kierowcy wybiegali z nich aby zobaczyć jak kochanka chce zniczy rodzinę męża. Sami krzyczeli i płakali aby kochanka nas zostawiła. Wstałam z córką i podeszłam do kochanki. Jestem niczym i będziesz niczym wysyczałam jej do ucha. Słaniała się ledwo na nogach, a moje słowa spowodowały że z oczu popłynęła jej kaskada łez. Zbrukałaś moje małżeństwo, więc może chcesz i je krzyknęłam i zaczęłam zdzierać z siebie moją suknie ślubną i rzucać na nią! Masz, chciałaś wszystko to masz i to! Po czym pobiegłyśmy do autobusu i wróciłyśmy do domu. Mąż jak mu powiedziałam, bardzo ciepło mnie objął i pogłaskał po brzuszku w którym rosła nasza fasola. Podziękował mi za to że załatwiłam ten problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile razy jeszcze założysz to żenujące prowo w różnych odsłonach? 0/10 i wypiertalaj, nic dziwnego że się chłop znudził taką durną babą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha. Córka w szatce komunijnej? Duża dziewczynka daje się podnosić nad głowę czy kłaść na jezdni? Ech co piątek czekam na Twoje opowiadanie ale dzisiaj słabe trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eeee tam, a mi sie humor poprawił po czytaniu tej komedii :-D a ten Zwiazek Radziecki jakze miło wkomponowany haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też spodobała sie nuta oryginalności w postaci byłych krajów Związku Radzieckiego. jasne, że to żadna ambitna literatura, ale pośmiać się można. Juz sam tytuł sugeruje, co będzie, więc nie wiem po co sztywniaki tu wchodzą i krytykują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W autokarze weszła na siedzenie i podniosła córkę wysoko nad głowę :-D Autokar chyba bez dachu był :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha Ha Ha :D ale ty psycholka jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinno ci sie odebrac dziecko. Kłasć się na skrzyżowaniu?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychiczna jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowo o zemscie w slubnej sukni bylo zakladane wiele razy wczesniej w roznych okolicznosciach, albo w celu nabijania postow, albo autor/ka pisze ze szpitala psychiatrycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja rozumie autorke i sama bym tak zrobiła jakby mój mąż miał kochanke... Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj a ja myske ze ani jedno ani drugie , autorka pisze to dla jaj i udalo jej sie stworzyc juz caly cykl o upokarzaniu kochanki a my to nawet na kafe lubimy , wiec wyluzuj gacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie prowo :P ale wiem tez , ze niestety sa podobne idiotki, wiec do do tematu sie wypowiem, ze upokorzenie kochanki meza nic nie da, bo on i tak wybral ją w pewnym sensie bo z nią zdradzał zone. wiec jedynym wyjsciem jest odejscie od meza i zosawienie mu jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×