Co myslec o takim zachowaniu partnera?

Spotykam się od pewnego czasu z facetem, ktory ma dziecko z poprzedniego związku. Nasze spotkania odbywaly się często u niego w mieszkaniu. Poznalam nawet malego osobiście. Do sedna. Dzisiaj znowu się spotkaliśmy, miałobyc miło, otwarte wino, w tle muzyka.. Na spokojnie wszystko...on poszedl na chwilę do lazienki, ja w tym czasie wypilam kolejną lampkę wina, po chwili on wychodzi i mówi, ze musimy się na dzisiejszy wieczór rozstać, bo chce sie spotkac z synem...Zaprosil mnie do siebie i nagle takie cos? Czy to normalne? Poczulam sie conajmniej dziwnie i bylo mi przykro...nie wiem co mam o tym sądzić, odwiózł mnie do mieszkania, ja sie do niego nawet slowem nie odezwałam... Jak dla mnie to bardzo dziwne, myslalam, ze juz trochę go znam.

Jestem teraz zdołowana, bo sie poklocilismy trochę jak bylam u niego. Zdenerwowalam się, to dziwna reakcja?

jest tu ktos?

ale to tak o sobie powiedział czy np. rozmawiał z nim ( lub z kimś innym) przez telefon i po tym stwierdził że musi się z synem zobaczyć? bo może coś się stało ... a nie zapytałaś dlaczego tak nagle cię wyprasza?

Oglądal jego zdjecia na telefonie i mi pokazywal...pozniej wyszedl na chwilę do lazienki, nie rozmawial z nikim, po tym oznajmił mi, ze on jedzie po syna. Rozumiem ze mu jest ciezko, bo nie widuje go codziennie, ale ja chyba tez mam swoje uczucia...poczulam się beznadziejnie :(

Jesteś dla niego tylko dziurą. Przepraszam za dosadność, ale taka jest prawda.

W ciezki zwiazek sie wplatalas jak chcesz sie poswiecac i byc zawsze na drugim miejscu to badz z nim dalej

Może się wyprosilas??

Do tej pory jakos umial wszystko wyposrodkowac, nie czulam sie odrzucona z powodu syna. Bylam wyrozumiala w tych kwestiach. Poza tym troche czasu spedzalismy w trojkę. Dzis poczulam sie jak ktos obcy, przypadkowy w jego mieszkaniu... bardzo mi z tym zle, ze tak dziwnie mnie potraktował.

Nie wpraszalam się. Sam zadzwonil, przyjechal po mnie, pojechlismy do niego...dla mnie to jakis koszmar, bo bylam juz nastawiona na fajny wieczór, a on takie szopki robi? Normalne, ze sie zdenerwowam, a on robi mi jeszcze wyrzuty z tego powodu. Nie wiem czy chce dalej z nim być.

rozchwiany emocjonalnie d**ek

Mało męskie zachowanie, niestety chamskie.

up

Odpusc go sobie. Chyba, ze lubisz czuc sie jak piate kolo u wozu i byc traktowana jak worek na sperme. Tacy jaj on maja w d***e kobiety, zero szacunku.

jeszcze ci dojdzie ex zona.po co ci to?