Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przystojny ale nieśmiały chłopak

Polecane posty

Gość gość

Czy moglybyscie byc z takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pisze o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że tak, można by go nauczyć wiele rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ze tak. Wolę nieśmiałego niz cwaniaka. A co, wolałabys żeby był jednocześnie przystojny i pewny siebie? Wtedy nie miałabyś co liczyć na wierność z jego strony, no chyba że przez jakiś czas. Prędzej czy później zacząłby zdradzać, miałby śmiałosc przecież nie tylko do Ciebie ale i do innych (w tym kobiet). A teraz niektóre idiotki jak zobaczą przystojniaka to same mu wchodzą do łóżka, nie patrzą czy zajęty... Zejdź na ziemię. Tacy są faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To gdzie takich szukac ktore takich chca, może nie tyle nieśmiały co zamknięty w sobie. Potrafię byc nawet rozrywkowy jak sie otworze, zawsze sie ludzie smiali z moich żartów. Tylko właśnie w nowym środowisku itp czuje się nieswojo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet kocha to nie zdradzi. Pewnosc siebie jest pociagajaca . :D lepsza od lajzowatego zakompleksienia bo w parze z tym ida podle zachowania . Zdrady tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.54 ograniczone myślenie. Facet zdradzi nawet jak kocha (raczej nie na początku związku, ale po kilku latach) , choć może nie każdy, ale większość. Jak nie kocha to tym bardziej zdradzi. Oni mają w genach chęć zapłodnienia jak największej liczby kobiet :\. Powiedziałabym że facet nie zdradzi tylko, gdy nie ma do tego okazji. Chcecie to bierzcie sobie pewnych siebie z dużą dawka testosteronu tylko nie dziwie się potem ze on ma różne hmmm...jak on to nazywa,, kolezanki". Niedawno czytalam artykuł, że im więcej facet ma w sobie testosteronu tym bardziej ciągnie go do zdrad. Niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przystojny niesmiały to mój ulubiony typ,zresztą najlepszy w łózku,niesmiałośc to ukryty ogień często i wrażliwośc której nie da się nauczyć ,a to ważne w namiętności ,nie mówię o zwykłym seksie to potrafi każdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że tak. Ogólnie mam wrażenie, że jestem jedną z nielicznych dziewczyn którym podoba się nieśmiałość u chłopaków...xD Plus jakoś nigdy nie patrzę na wygląd u płci przeciwnej, jedyne co mnie odrzuca to otyłość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja taki właśnie byłem. Przystojny ale nieśmiały. Bardzo nieśmiały. Potrafiłem zmarnować najbardziej nawet wyborne i oczywiste okazje do tego aby popieścić się z dziewczyną. Oto przykład. Byłem kiedyś na letniej wiejskiej zabawie. Poprosiłem do tańca uroczą dziewczynę. Tańczyłem z nią cały czas gdyż podobała mi się i fajnie się z nią tańczyło-była niska , a ja nie lubię tańczyć z tyczkami. Ja też się jej podobałem gdyż ona nie chciała tańczyć z innymi i wciąż się do mnie przytulała. Po zabawie wszyscy się rozeszli i zostałem z nią sam na sam.Oczekiwała pocałunku i pieszczot. Wyczuwałem to. To była sytuacja idealna,ale nie dla mnie. Byłem skrępowany.Ja nie wiedziałem jak postępować z dziewczyną będąc z nią sam na sam. Już wcześniej miałem podobne sytuacje. No i zamiast usiąść z nią na ławce i zacząć się z nią całować, odprowadziłem ją w tą gorącą lipcową noc do domu dając buziaka na dobranoc w postaci cmoknięcia w usta. Potem na podstawie rozmów z chłopakami z wioski doszedłem do wniosku, że byłem skończonym frajerem. Mówili, że się jej podobałem i że ona zawsze całuję się i obmacuje już na pierwszym spotkaniu z chłopakiem który się jej spodoba. Mówili do mnie teksty typu "fajnie z nią było? dogodziliście sobie? ty szczęściarzu, ona nie każdemu daje" Oczywiście nie przyznałem się chłopakom do tego, że pomiędzy nami do niczego nie doszło. Taki byłem. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogłabym być z takim, pod warunkiem, że przez tę nieśmiałość nie trzeba go będzie prowadzić przez życie za rączkę - np. nie pójdzie do urzędu, nie załatwi żadnej sprawy, bo się wstydzi. Nieśmiałość ok, pierdołowatość nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.22 Co powiesz na to, że są lepsi od ciebie. Są tacy, którzy nigdy nie tańczyli z dziewczyną i do których nigdy żadna dziewczyna się nie przytulała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.22 do 12.45 Fajnie, że takim jak ja dałabyś szansę. Ja lubiłem dziewczyny, które wykazywały inicjatywę. Powodem był irracjonalny lęk przed odrzuceniem. Muszę też dodać, że na drugim spotkaniu z tą dziewczyną zachowałem się tak jak powinienem zachować się już po tych tańcach.Było bardzo przyjemnie, wręcz rozkosznie. Ja z czasem nabrałem doświadczenia w kontaktach damsko męskich sam na sam. Nie jestem też nieudacznikiem życiowym. Po prostu w pewnym okresie mojego życia byłem zbyt nieśmiały względem dziewczyn,ale na szczęście to się zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to porażka godzić się z nieśmiałościa, Tez bylem niesmialy, dokuczali mi w szkole. Teraz nie jestem, walcze z tym, malo mowie ale sie nie wstydze. Mam podejsc do kobiety to podejde, chociaż może mi to dluzej zając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.20 Rozkręciłaby Ciebie śmiała, pozbawiona pruderii dziewczyna, która nie boi się wyjść z inicjatywą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieśmiałość nie jest wybrykiem natury. Jest bardzo potrzebna. Ma określone zadanie. Nieśmiałość zapobiega podjęciu przez ludzi zbyt wczesnego współżycia seksualnego. Chodzi o to aby ludzie nie rozmnażali się już w wieku dziecięcym czyli np. w wieku 12-13 lat. Problem w tym, że natura nie wszystkich obdarza po równo dawką nieśmiałości. Większość ludzi ma jej akurat tyle co w sam raz i z czasem z niej wyrasta co jest procesem naturalnym. Niestety są też ludzie, którzy mają jej zbyt dużo co negatywnie wpływa na ich życie gdyż bardzo nieśmiali mają ogromne problemy z zapoznaniem partnera- wielu z nich pozostaje samotnymi przez wiele lat, a w skrajnych przypadkach nawet do końca życia. To jest niesprawiedliwe gdyż są też ludzie, którzy nieśmiałości nie mają wcale albo mają jej bardzo mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KonradDrop
Ja jestem nieśmiały, ale jestem pewien, że przy przebojowej, pewnej siebie dziewczynie odzyskałbym pewność siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.10 To tak jak ja. Byłem nieśmiały, ale miałem to szczęście, że trafiałem na odważne i przebojowe dziewczyny, które mnie rozkręciły. Przydała mi się ta nauka gdy spotkałem na swojej drodze moją partnerkę życiową. Ona była bardzo cicha i nieśmiała. Gdybym był nadal taki nieśmiały jak dwa lata wcześniej, nie miałbym szans aby ją poderwać. Na szczęście dzięki odważnym dziewczynom nabrałem już jako takiego doświadczenia i pewności siebie. Wiedziałem jak zachować się w sytuacji sam na sam z nowo poznaną nieśmiałą dziewczyną, która szalenie mi się spodobała i została moją partnerką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To co radzisz, nieśmiałym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.42 Co radzę nieśmiałym? Trudno znaleźć uniwersalną receptę. Są różne przypadki. Łatwiej jest tym, którzy posiadają paczkę znajomych damsko męską. W podobnym temacie pisał chłopak, który miał świetną okazję- i to nie jedną - do tego aby pocałować dziewczynę. Spieprzył tą sytuację. Nie wykorzystał żadnej z okazji, a co gorsza przyznał, że jeżeli nadarzy się kolejna to on jej też nie wykorzysta.Co mam więc doradzić skoro nie chce on uczyć się na własnych błędach? Ogólny wniosek jest taki. Nieśmiały musi podchodzić do każdej okazji tak jakby to była ostatnia okazja w jego życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wtedy łatwo wpaść w niską samoocenę i łatwo o zadowolenie się kobietą, której się szczerze nie kocha - strach przed samotnością gość dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2017.11.05 Czy moglybyscie byc z takim? x nie, bo skoro niesmialy tzn niedojrzaly, dzieciak kobiety szukaja MEZCZYZN a nie gowniarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ciekawe, baby trzymaja sie jakiejs jednej metki jak rozbitek kawalka drewna, zamiast zapytac jak wyglada zachowanie "niesmialego". moze byc po prostu niezainteresowany, ale bardzo grzeczny i dobrze wychowany. a potem wrzaski, ze tak samo pochopnie i powierzchownie jak wy oceniacie mezczyzn same jestescie oceniane, typowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 26 lat i nie mam dziewczyny Roskosmos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam coś takiego, że podobam się wielu dziewczynom i uchodze za imprezowicza i bawidamka, dlatego żadna do mnie nigdy nie zagaduje, a w rzeczywistość jestem nieśmiały i nigdy nie miałem dziewczyny. Skąd ta różnica w postrzeganiu? Modnie sie ubieram i jestem wysportowany, do tego wygadany w męskim towarzystwie, ale w kontaktach z kobietami jestem nieśmiały i niepewny siebie. Kiedyś koleżanka, która ma chłopaka powiedziała, że jak mnie pierwszy raz zobaczyła, to myślała, że ja jestem taki typowy podrywacz, który lubi się bujać po pubach i klubach, a okazało się, że jestem oczytanym nieśmiałym kolesiem. Co mam zrobić jak postrzeganie mnie nie pokrywa się z moją osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.41 Skoro podobasz się dziewczynom to musiało być tak, że już niejedna ciebie podrywała wykazując jako pierwsza inicjatywę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, bo one są nieśmiałe i boją się zagadać, a ja żadnego ruchu nie umiem zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×