Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy kupować prezenty pod choinkę dzieciom szwagierki, skoro ona nie.....

Polecane posty

Gość gość
"chyba już nie ma w was nawet śladu prawdziwej istoty świąt Bożego narodzenia... albo mentalnie wciąż jesteście zachłannymi bachorami" xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx spoko, jak widać ta zasada szwagierki autorki nie dotyczy, ale ona za to ma mieć serce na dłoni, pomimo , że szwagierka ma ją ma gdzieś? prawdziwy cud świąt :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, istotą dawania prezentów (bo nie świąt) jest obdarowywanie, ale ja w takim momencie skupiłabym się na obdarowywaniu własnego dziecka, żeby nie było mu przykro oglądać kuzynostwa zasypanego stosem paczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby cytujesz, a nic nie zrozumiałaś z mojego wpisu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmiać mi się chce z tej dziecinady z prezentami...jakby to było najważniejsze, tez mam w rodzinie takie persony dla których święta są tylko by dostać prezenty, dorośli ludzie z mentalnością dzieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze można się dogadać jak ludzie, nic dziwnego, że potem takie tematy na kafe o rodzinie jak pierwszy odruch, to bezinteresowna złośliwość zamiast próba załatwienia sprawy z korzyścią dla wszystkich. Dosrać szwagierce najważniejsze dla niektórych.. A można zakończyć sprawę raz na zawsze, a nie co roku przy chrześcijańskim święcie szarpać się czyje będzie na wierzchu o głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakich paczek?przecież chodzi o 1 dodatkowy prezent od was.kup tamtym po jednym,swojemu dwa i bilans się wyrowna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekoladki dzieciom i po sprawie. Kup co chcesz dla Twojego dziecka. Szwagierce nic nie kup. To że tamte dzieci mają dziwaczne rodzice nie znaczy że też musisz taka być. To nie jest tak że nic nie dostaną a Twoje dziecko chyba nie będzie zazdrosne o czekoladę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie jestem matroną, ale wiesz, jeśli ja co roku się głowię co dane dziecko szwagierki lubi, czym się interesuje żeby sprawić mu największą radość prezentem i nagle widzę, że szwagierki nie było stać na ten sam gest, sprawienia radości mojemu dziecku, i nie o kwotę prezentu chodzi, ale sam fakt, to coś w środku mówi mi stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się wydaje, że to wrażenie zasypiania prezentami bierze ci się z tego, że tam jest stado dzieci, a ty masz jedno. Bo tak w porównaniu dziecka do dziecka, a nie dziecka do 4ki, to co za różnica czy masz jeden porządny prezent lub jeden prezent plus upominek od ciotki. Podejrzewam, że twoje i tak dostaje coś lepszego niż dzieci szwagierki od niej, bo kupić np prezent kalibru domek dla lalek za 800 zł jedynakowi a czwórce to jest różnica. Z mojego doświadczenia jedynacy zazwyczaj mają o wiele lepsze prezenty. Twoje dziecko i Ty patrzcie chyba na te dzieciaki jako grupę czyli 8 gifów po ich stronie i jeden twojego dziecka. Jak nie chcesz rozmawiać ze szwagierką, to kup dzieciakom po drobiazgu- ja bym tak zrobiła, tzn ja bym zażądała odpowiedzi wprost, bo nie ma takich ludzi, z których tego nie wycisniesz, tylko wolisz machnąć ręką. Jakiejś idealnej sprawiedliwości, to nigdy nie będzie i tak. Tak jak mówiłam skąd wiesz, że dzieci szwagierki nie zazdroszczą twojemu wypasionego zestawu Lego etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko: I o to właśnie mi chodziło [wpis z 13:02] Jeśli coś w środku mówi Ci, żebyś nie obdarowywała szwagierki, to tak zrób. Tutaj w zasadzie dla kogoś, kto martwi są o dobre rozstrzygnięcie sprawy (a Tobie na tym zależy, skoro założyłaś temat) są 2 możliwości i związane z nimi konsekwencje: 1) nie dać prezentów - skutek to wyrzuty sumienia i poczucie, że jesteś równie beznadziejna, jak szwagierka, chociaż trochę mniej, bo to ona zaczęła tę wojnę na brak prezentów ;) 2) Dać prezenty, skutek to poczucie bycia kimś ponad tą mizerią, ale też niepewność, czy powinno się obdarowywać kogoś takiego, możliwe też, że u szwagierki zamiast wdzięczności zyskasz opinię frajera. Wybór należy do Ciebie (niestety, to jest dylemat z cyklu: które zło jest mniejsze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może pora skonczyc z ta szopka. my kupujemy dziecko fajny prezent to co my chcemy i zostawiamy pod choinka w domu przed wyjsciem. jesli mamy cos dla partnera też zostawiamy w domu. Na proszona wigilie bierzemy bardzo drobne prezenty. Jak dziecko nie dostanie prezentów od innych to zawsze jest wytłumaczenie, że może w domu Mikołaj zostawili prezent bo skąd mial wiedziec, że dziecko bedzie tutaj a nie w domu. A nie kupowanie pierdyliona prezentów dla innych i wymagania, że oni maja uszczesliwić nasze dziecko. Dorośnijcie w końcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie chodziło o to, że ich jest dużo a mój sam, tylko te dzieci pochodziły ze szwagierką, bo się chwaliły i pokazywały po 3-4 prezenty (od nas, od nich, od babci) a nasz miał 2. Akurat prezenty mieli na wypasie: sterowane wielkie auta, duże płaczące lalki po 200zł. Mój miał grę za 130zł, jaką sobie wymarzył. Pisałam, że nie chodzi o wartość prezentu, ale sam fakt, mogła mu kupić choćby grę planszową z pepco czy piłkę za 30zł, coś niedrogiego, ale wolała go olać. Teraz ja mam się przejmować 4 jej dzieci, a mojego niech olewa kolejny rok? Jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup kazdemu dziecku kinderniespodzianke albo czekolade i po sprawie. Swojemu daj prezent zeby nie patrzylo na wypasione prezenty kuzynostwa. Doroslych poza babcia pomin. Sobie mozecie dac prezenty w domu albo u babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie by bolało najbardziej, że a się staram, wymyślam, a z ich strony nawet głupiej czekolady. Mamy czasy 500+ więc przy 4 dzieci to naprawdę stać ich na prezenty. Chcesz autorko to kup po Kinder albo czekoladzie, bo dzieci nie są niczemu winne. Swojemu kupcie co zamarzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic bym tym dzieciom nie kupiła. Swoją drogo autorko, dlaczego nie zapytałaś szwagierki czemu ona nie kupiła wam prezentów? A nie możecie sami sobie zrobić wigilii tylko ty, mąż i wasże dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie, bo tam jest teściowa, którą kocham jak matkę i która robi wigilę od lat dla całej rodziny. I właśnie ze względu na nią bym tego nie zrobiła. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, podjęłam decyzję, że nie kupuję nikomu od nich prezentów, tylko nam i teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie kupila nic nikomu, albo ich dzieciom bardzo skromne prezenty a tej szwagierce i jej mezowi nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIC NIE KUPOWAĆ, MOZE SIE NAUCZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kupiłabym nic. Za to mojemu dziecku kilka prezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie kiedyś była odwrotna sytuacja- ustaliliśmy co kupujemy innym dzieciom, tzn. do jakiej kwoty, i że tylko dzieciom, a pod choinką okazało się że moje, jako jedyne, dostało dodatkowy, wypasiony prezent- od nas. Po prostu reszta wyszła z założenia że skoro ich dzieci dostaną od innych, to nie muszą sami kupować, a mi z kolei do głowy to nie przyszło. Jakoś to załagodziliśmy, odłożyliśmy paczkę i się pobawił w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro wigilia na tyle osób, to może zaproponuj losowanie, nie wydrąży kieszeni, a wszystkim będzie miło. Rozumiem, że tę "masę prezentów" dla swoich dzieci kupili oni sami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas bratowa stwierdziła że nie uznaje prezentów i wszystko co dostała pod choinkę (ona, on i dzieci) wyrzuciła do kosza na posesji! Wyszła z prezentami i wyrzuciła do kosza! Nigdy nie zrozumiem tej kobiety! Szurnieta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym ja była w takiej sytuacji, to bym kupiła tamtym dzieciom prezenty (one w niczym nie zawiniły), ale byłyby to dosłownie drobiazgi za pare zł, po prostu taki symboliczny mały skromny prezent, czy np. jakiś słodycz. Za to swojemu dziecku bym kupiła jakiś prezent który i tak zamierzałabym kupić, i dodatkowo jeszcze też jakieś małe prezenciki, kilka prezencików, żeby nie było mojemu dziecku przykro że tamte dostają więcej. Co do szwagierki to brak słów,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BernadettaB
Moim zdaniem zamiast kupować dzieciom szwagrostwa powinnaś kupić coś ekstra dla Twojego. "W ich imieniu" ;) Ja uwielbiam szał zakupów dla dzieciaczków, niedawno odkryłam sklep świerzaki.pl i tam szaleje- JUŻ ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zagadaj ze szwagierką i spytaj jej się czy w tym roku kupujecie sobie prezenty czy nie? Może po prostu ustalicie, że nie kupujecie i problem z głowy bo nawet nie trzeba szukać prezentów. A jeśli nie chcesz się z nią tak umawiać to możesz np. kupić coś bardzo małego dla dzieci, ale nic dla tej szwagierki i szwagra. Jeśli zaś chodzi ogólnie o prezenty np dla teściów to polecam stronę https://www.superprezenty.pl/pod-choinke są tam na prawdę dobre pomysły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaHej
Wszystko zależy od tego jak Ty się będziesz z tym czuła. Dzieci w sumie niczemu winne nie są, ale zachowanie szwagierki jest bardzo nieładne. Ja nie wydaję dużo pieniędzy na prezenty, bo w innym razie musiałabym chyba obrabować bank. W zeszłym roku kupiłam najlepsze prezenty chrześniakowi i swojej dwójce na https://www.toysplanet.pl. A pozostałym dzieciom w rodzinie kupowałam drobne zabawki tj resorak w markecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie kupiła. I nie chodzi tu o jakąś zemstę, tylko o równowagę. Jeśli przestaniesz kupować na siłę prezenty (bo w tym momencie będzie to na siłę), każde z dzieci dostanie po 2 upominki - od swoich rodziców i od dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dla twojego dziecka polecam ci list od świętego mikołaja ze strony  listymikolaja.pl. Bardzo fajny pomysł na prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×